Everglide opakowaniem myszy już na samym początku zrywa ze zwyczajami kultywowanymi przez innych producentów peryferiów przeznaczonych specjalnie dla graczy. Gryzoń zapakowany jest w plastyk rodem z A4Tech'ów - jest to zaleta, gdyż nie ma problemów z wydostaniem go bez zniszczenia całego pudełka (no może poza nacięciem w kartonie, przez które jest przeprowadzony kabelek). Tyle, jeśli chodzi o opakowanie - po prostu nie ma go zbyt wiele.
Pierwsze zdziwienie spotyka gracza, gdy analizuje zawartość pudełka. Myszka - jest, instrukcja - jest, ulotka o sposobie użytkowania - jest. Czegoś brakuje? Tak! Brakuje płyty ze sterownikami. To nie błąd - do myszki nie są dołączane żadne sterowniki. Według producenta mysz jest w pełni plug&play i zwyczajnie ich nie potrzebuje. Wpłynie to dobrze na prostotę użytkowania, ale może sprawić problemy w warunkach turniejowych, gdzie podłączamy się do nowego systemu i ustawienia mogą różnić się od domowych. W przypadku używania firmware'u problem ten rozwiązuje się za pomocą kilku kliknięć, tutaj może być konieczne dłuższe kombinowanie.
Maksymalna rozdzielczość sensora optycznego to 1600dpi, przy czym urządzenie może pracować także w rozdzielczościach 800 i 400dpi. Zmiana rozdzielczości jest sprzętowa i dokonujemy jej przy pomocy dedykowanych przycisków umieszczonych nad i pod rolką. Według producenta sensor bez problemu wytrzymuje przyspieszenie do 15g, czego oczywiście poza warunkami laboratoryjnymi nie jesteśmy w stanie sprawdzić. Tyle tytułem wstępu, czas przejść do ergonomii użytkowania.
W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że po części będzie to moja subiektywna opinia. Po położeniu ręki pierwsze wrażenie jest mieszane. Mysz jest bardzo dobrze wyprofilowana, ale jedynie dla prawej ręki. Co prawda mańkut nie będzie miał problemów z jej obsłużeniem, ale nie będzie miał dostępu do dodatkowych bocznych przycisków. Poza tym mysz ma nieco za krótkie przyciski - końcówki palców (a nie mam wcale dużej ręki) mogą zwisać poza ich krawędzie właśnie z racji jej profilu. Przed zakupem więc najlepiej wziąć ją do ręki i sprawdzić jak nam leży. Przyciski boczne leżą idealnie pod kciukiem i wciska się je ruchem rodem z konsolowych gamepadów - czyli bardzo wygodnie. Jednak i tutaj pojawia się małe ale. Przyciski chodzą dość ciężko i głośno. O ile w przypadku guzików do zmiany rozdzielczości jest do do przyjęcia (trudniej je przypadkowo nacisnąć), o tyle taka sytuacja nie powinna się pojawiać przy przyciskach użytkowych. Jednak pierwszymi przyciskami z jakimi odruchowo będziemy mieli styczność są te umieszczone na górze urządzenia. Do nich nie można mieć żadnych zastrzeżeń (poza wcześniej wspomnianym rozmiarem, ale to jest sprawa indywidualnych preferencji). Są pokryte (podobnie jak cały wierzch myszy) specjalną warstwą antypoślizgową, która doskonale spełnia swoje zadanie, gdy po kilkugodzinnych zmaganiach nasze ręce pokrywają się potem. Skok jest dość miękki i niski, ale wyczuwalny - po prostu w sam raz. Tutaj projektanci z Everglide'a stanęli na wysokości zadania. Dodatkowo przyciski nieco wystają ponad myszkę, co również wpływa na wygodę.
Pomiędzy przyciskami oczywiście znajduje się rolka, która dosłownie sama wskakuje pod palec. Jej również należy się pochwała. Obraca się bardzo miękko, niemalże bez oporu, niczym dobrze nasmarowana - czuć jedynie leciutkie - gładkie przejazdy zębatki. Szczerze powiedziawszy - jest to najprzyjemniejsza w obsłudze rolka z jaką miałem okazję pracować. Także przycisk pod nią umieszczony pracuje gładko i wciśnięcie go nie sprawia żadnej trudności. Jedyną rzeczą, do jakiej można się przyczepić jest fakt, iż roller rusza się nieco na boki, ale takie zjawisko występuje w większości myszek. Pod lekko zaokrąglonym i przyjemnym dla oka spodem myszy mamy umieszczone pięć stosunkowo miękkich ślizgaczy. Można to traktować jako zaletę, można jako wadę. Zapewniają bardzo dobry poślizg, jednak na twardych podkładkach dość szybko się ścierają. Everglide jednak proponuje mysz również w zestawie ze swoimi podkładkami, które są wykonywane z materiału - na takim podłożu żywotność ślizgaczy znacznie się wydłuża.
Urządzenie jest bardzo lekkie, po pierwszym kontakcie użytkownik ma wrażenie, że w ręku ma samą obudowę. Miękki kabel nie utrudnia przemieszczania myszy.
Podsumowując zagadnienia związane z samym wykonaniem można odnieść wrażenie, że bardzo dobry, a wręcz wzorowy projekt ucierpiał nieco przez kulejące miejscami wykonanie. Nie należy jednak przechodzić koło tego produktu obojętnie z powodu takich niedociągnięć, bo mimo tych drobiazgów jest naprawdę godny zainteresowania.
Po ogólnych oględzinach trzeba w końcu sprawdzić na ile producent miał rację z tym plug'n'play. I tutaj trzeba wypowiedzieć się pozytywnie. Rzeczywiście - mysz zostaje wykryta i zaraz po podłączeniu pracuje w 400dpi, można jednak dwoma ruchami palca uzyskać maksymalne i pożądane przez graczy 1600dpi. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, iż po ponownym rozruchu Windowsa ujawnia się mała wada urządzenia - od nowa startuje z ustawieniem 400dpi. Niby nic, a jednak wymaga za każdym razem podwójnego kliknięcia. Problem nie występuje pod Linuksem, gdyż system nie wykrywa tego ustawienia sam, tylko ustawiamy je na sztywno w configu. A jak ta cała konstrukcja spisuje podczas grania? Mimo kliku mniejszych lub większych zastrzeżeń do wykonania - tutaj mysz spisuje się w stu procentach poprawnie. Nie gubi się na żadnych powierzchniach od biurka począwszy, poprzez szmaciane pady, a na twardych podkładkach skończywszy. Przy wykonywaniu szybszych ruchów możemy być pewni, że celownik znajdzie się dokładnie tam, gdzie tego oczekujemy. No, może nie od początku, gdyż gryzoń ma dość dziwny accel, co wymaga przyzwyczajenia. Po opanowaniu go stwierdzamy jednak, że jest właśnie taki, jak być powinien przy myszy takich gabarytów. Zachowanie po prostu pasuje do jej ogólnego designu.
Podsumowanie:
W tej myszy mamy odczynienia z wzorowym projektem, który od strony wykonania (kosmetyki) miejscami niestety nieco niedomaga. Zastosowany sensor jest jednak najwyższej klasy i nie odstaje od innych w tej grupie docelowej ani trochę. Zważywszy jednak na cenę, która jest sporo niższa od produktów konkurencyjnych można z powodzeniem polecić ten produkt w kategorii cena/jakość.
Ocena: 7,5/10
RauL | 2007-01-11 18:10:49
ode mnie szocteczka. wiecej takich artow!
#734909
sYnth|Bubu | 2007-01-11 19:10:29
Jakos drazni mnie ona swoim wygladem. Nie wiem taki hmm gruby?
#734916
voodoo|norad | 2007-01-11 20:23:11
Zgadzam sie Bubu.
Co do myszki, dla gier jak SC czy WC3 jest imo bardzo dobra i warto polecić.
#734924
MisieX | 2007-01-11 20:53:36
Jakieś testy w paintcie na akceleracje wsteczną by sie przydały.
No i piszesz o cenie a jej nie podałeś w końcu :D:D:D
Poza tym spoko tekst, ale myszka BLE!
P.S. W powiekszeniu działa mi tylko pierwszy obrazek.
#734925
bryan | 2007-01-11 21:48:44
ceny nie podalem i w artykulach / testach nigdy ich nie podawalem :D z prostej przyczyny - jak za 3miesiace ktos przeczyta ten artykul to cena bedzie zupelnie inna ;) ale relacje cenowe miedzy produktami raczej pozostana zblizone ;)
Akceleracji wstecznej (czyli po prostu niewyrabiania sie ukladu optycznego ;P) nie stwierdzono.
#734933
Zaloguj się by dodać komentarz.