Od początku istnienia pojęcia multiplayer na świecie istniały przeróżne sceny gier z zaimplementowaną właśnie tą funkcją gry. Przez całe lata działała scena QuakeWorld, potem zaczęła upadać nakorzyść sceny Quake2. Jednak społeczność Q2 także przestała grać w sequel kwaka, rozwijały się i upadały inne sceny: Tribes, Half-Life, Quake3:Arena, Counter-Strike... Co powoduje, że ludzie regularnie co parę lat zmieniają platformę do gry w internecie? W tej kolumnie zamierzam udowodnić, że niestety jednym z największych powodów popularności danej gry są pieniądze - jak zapewne powie Yabollek: `Ameryki nie odkryłeś`. Smutne jest to, że tak naprawdę to nie doskonałość czy niedoskonałość gry decyduje o tym czy w nią gramy.
Polska jest specyficznym krajem. Wszyscy chcemy mieć coś z niczego, np.: chcemy być świetni w Quake`a bez żadnych działań, które mogłyby do tego prowadzić. Polska scena Quake3:Arena nigdy nie rozwinęła się najlepiej. Ktoś mógłby powiedzieć: przecież mamy dziesiątki klanów, mieliśmy wiele edycji przeróżnych lig, wszyscy jesteśmy zadowoleni. Jednak czy kiedykolwiek wywalczyliśmy coś na skalę światową bądź europejską? Wyjątkiem jest ProMode, jednak na jego temat nie będę się rozpisywał, bo to temat na osobną kolumnę, których było już wiele. Nasze klany kwakowe, praktycznie nidgy nie mogły na równi powalczyć z europejskimi min. przez ping. To z kolei zamykało nasze składy w grupie krajowych lig, które zmuszały graczy do pokazywania średnich umiejętności. Szczególnie taktycznych umiejętności... Polska scena nie rozwinęła się nigdy ponieważ nikt nie włożył w nią pieniędzy. Nigdy nie mieliśmy porządnych turniejów na miarę LanArena. Nikt nie zainwestował w sponsorowanie graczy bądź klanów [wyjątek to BRO, które miało sponsoring CyberLandu umożliwiającego klanowi granie w swojej kafejce]. Brak szukanego przez wielu dzisiejszych graczy profesjonalizmu w polskiej scenie nie spowodował objawienia się takich pro-graczy jak fatal1ty. John jak wszyscy wiemy gra dla pieniędzy,. Jednak motywuje go to na tyle dobrze, że w każdej grze [prócz C-S], w którą zagrał wywalczył jakieś ważne trofeum [Quake3:Arena, Aliens vs Predator2, Unreal T.2003]. Polacy zawsze grali for fun. Można mówić, że ten i tamten bierze to na poważnie więc nie gra for fun. Niestety pro-gaming dzisiaj wiąże się z pieniędzmi, nie zaś dobrymi chęciami. Polacy nie mieli szans na wyrównaną walkę ze światem z powodu poziomu ekonomicznego i gospodarczego Polski.
Scena Quake3:Arena na świecie była moim zdaniem najlepiej rozwinięta sceną w historii gier multiplayer. Ilość graczy, klanów, serwisów www, turniejów, lig, pucharów, instytucji oraz pieniędzy włożonych w to wszystko była najwyższa kiedykolwiek. Nigdy dotąd nie marzono o profesjonalnym graniu. Nikt nie wygrał tyle kasy ile wspomniany wcześniej fatal1ty. Na żadne inne turnieje nie przybywało tyle osób [tutaj także wyjątkiem mogę nazwać Counter-Strike]. Najlepsi zawodnicy Q3 mieli fanów, niektórzy stali się legednami - przykładem mogą być Blue, LakerMan, Makaveli czy fatal. Wszyscy cieszyliśmy się widząc zapowiedzi kolejnych turniejów z wysokimi nagrodami. Co stało się dzisiaj? Q3 powoli odchodzi w zapomnienie. Zawodnicy przestają grać, przerzucają się na inne gry. Turnieje typu EuroCup powoli wyłączają Q3 z obiegu. Wszystko jak gdyby sprzysiężyło się przeciwko Quake3:Arena. Jaki jest tego powód? Nie muszę chyba mówić, że CPL i pieniądze Angela Munoza. Odkąd Cyberathlete Professional League umyło ręce od Q3:A wszyscy zaczęli odsuwać grę od wysokich stawek pieniężnych. Nie ma kasy - nie ma pro-gamingu. Nie ma pro-gamingu - nie ma dawnego entuzjazmu. I tak to się wszystko kończy. Niestety to jest smutna prawda, którą w końcu każdy, nawet najbardziej zapalony vanillowiec czy promodowiec przyjmie.
Jak to właściwie jest z tą sceną Unreal Tournament 2003? Nie będę się tutaj już długo rozpisywał, bo sam nie znam czystych faktów. Jedno jest jednak pewne: na UT2003 wszyscy jego gracze narzekali i narzekają z powodu słabego gameplay`u czy niewyważonej mocy poszczególnych broni. Twórcy nic w tym celu nie robią, a jednak scena się rozkręca. Nikt nawet nie myśli o porzuceniu nowej, kolorowej strzelanki FPP. Jak zwykle jest ku temu powód: kasa. CPL skumało się z twórcami UT2003 i od wypuszczenia gry wszystkie turnieje używają gry jako platformy. Wykłada się na nią sporo kasy, toteż wielu coraz to nowszych graczy instaluje UT na swoich komputerach.
Jakichkolwiek prawd byście w komentarzach nie wymyślili to zdanie zawsze będzie prawdą: `money makes the world go round` - kasa rządzi światem. Tylko spory zastrzyk finansowy ratuje bądź tworzy scenę nowej gry multiplayer. Brak kasy wiąże się z brakiem zaangażowania, z mniejszymi ambicjami. A w naszym kraju kasa była czymś czego brakuje wszędzie i zawsze. Pieniądze są moim przywódcą.
SAI4H | 2003-01-19 13:11:56
Jak zawsze 0wns. Wszystko prawda.. GW sxl.
#631146
Duncan | 2003-01-19 13:28:07
Zgadza się.. pomału q3 odchodzi. Szansą na przedłużenie jego życia jest cpma. Ale jej niewykorzystamy, bo.. raczej wąskie grono "pogrywa" w tego mod'a. A szkoda.. promode naprawde mocno odświeża q3 na leprze. Q3 z UT2003 nie wygra już nigdy i trzeba się z tą myślą pogodzić.
Jeszcze duużo czasu upłynie zanim będziemy mogli pograć sobie w q4, więc trzymajmy się narazie naszego starego kwaka i dajmy szanse cpma...
A sposnor się nie znajdzie dopóki nie zmieni się mentalność ludzi w naszym kraju...
#631149
Yaboll | 2003-01-19 13:38:19
"Ameryki nie odkryłeś" hehe....
OK tak wiec nie zgadzam sie z toba w 100% poniewaz o grze rowniez i przedewszystkim w naszym kraju decyduje jej popularnosc, moda czy jak tam sobie ja chcecie nazywac. Nikt przeciez w Polsce siadajac do nowej gierki na jeszcze cieplej od wypalania u kumpla plytce nie mysli o tym, ze moze w przyszlosci bedzie gral na jakims turnieju. Polska to dziwny kraj i napewno przez dobrych kilka lat nie bedzie czegos ala pro-gaming (brak sponsorow, brak dobrych lacz). O popularnosci gry u danego osobnika rowniez mocno decyduje pierwsze kilka dni grania. Siadzie takie bedaczysko, odpali multi, a tu nie ma serwerow w Polsce a na zagranice sa pingi po 500, nie sadze ze sie wciagnie w gre nawet jesli bedzie mial 2 qmpla w lanie, ktory z checia pomyka z nim troszeczke. Rzuca oboje taka gre w kat, na cholere maja sie nudzic i meczyc z lagami, czekajac do 4 w nocy zeby moc zagrac na pingu oscylujacym w granicach 100. Bardziej sadze, ze na popularnosc gry wplywa moda (kumnpel powiedzial kumplowi, on powiedzial jeszcze komus) oraz cala akcja marketingowa majaca na celu reklame, promocje, oraz jak najwieksze wyzylowanie cenowe, tak zeby kazdy mogl ja nabyc wszedzie i za mala kase.
Ale w niektorych kwestiach sie mylisz, np. w tym ze tylko kasa sprawiam i jest w stanie ozywic multiplayera. Nie tylko glownie o trybie muli decyduje ilosc ludzi grajacych w gierke, co niesie ze soba szeroko pojeta grywalnosc danej pozycji. Jesli jest spora grywalosc jest rowniez spore zainteresowanie wsrod graczy, co laczy sie z serwerami i ludzi chetnymi do gry, a to glownie kreci calym trybem multi.
#631152
*MR.GOD* | 2003-01-19 13:53:12
kis koles mnie zabija(patrz pare kolumn wczesniej) :DDDDD
ale niestety prafda co sxl pisze ;[ łezka sie kręci w oku :(
#631155
ash | 2003-01-19 14:11:03
ut2003 wcale swiata nie zawojuje bo panowie z epic to barany i maja zjebane poczucie terminu w wydawaniu gry. Chcieli konkurowac z innymi i przez glupote przegraja. Nadejdzie nowe dziecko id i ut2k3 zniknie tak szybko jak sie pojawil. ut2k3 niema NIC do zaoferowania, a dlaczego jest teraz tak popularne? bo niema nic innego. Kazda gra po pewnym czasie sie wypali, nikt w kolko niechce ogladac tego samego (bo niby po co sa robione jakiekolwiek mody do q3? zeby ja uatrakcyjnic i pokazac cos nowego) wg mnie jedyna gra ktora naprawde ownowala (poprzez swoja grywalnosc, a nie przez swoja nowosc) to byl qw. Qw przetrwal swoj czas, czas panowania q2 i jeszcze uderzyl do wojny z q3, a to tylko dlatego ze byl zajebista gra, a takie zadko sie zdazaja:)
#631158
sxl | 2003-01-19 14:20:25
tak Yabollq, masz calkowita racje. ale ja piszac to myslalem raczej o graczach ktorzy maja lepszy dostep do netu niz modem 5h na tydzien. bo takim np. kregu czytelnikow ESreality - tam jezeli kasa idzie na inna gre, to uwaga tez zwraca sie na ta gre. a potem powoli gracze przechodza na ciemna strone.
bo w sumie to nie wliczam za bardzo do sceny graczy grajacych ciagle na lanie lub z botami. zaliczam raczej osoby ktore tworza spolecznosc internotowa danej gry: osoby grajace online oraz taki ktore tworza scene poprzez swoj wklad w jej tworzenie
#631160
sxl | 2003-01-19 14:21:35
oj cos sie sapetlilem z tymi osobami tworzacymi scene, w ostatnim zdaniu :)
#631161
mates | 2003-01-19 14:47:10
"Szansą na przedłużenie jego życia jest cpma. Ale jej niewykorzystamy, bo.. raczej wąskie grono "pogrywa" w tego mod'a"
taq... szkoda ze cpma ma raptem 5 (?) serwow a vq3 eh... szkoda ze wiekszosc ocenia cpma zainm je uruchomi i dlatego ludzie nie graja :/ przynajmniej tak mi sie wydaje, wiadomo ze jednemu naprawde moze nie podchodzic cpma to normalne fizyka, etc.. i akch ytez musi byc duzo ale bez watpienia (z mojej strony) ludziom nie chce sie uczyc grac tak jakby na nowo w nowego moda dlatego zostaja przy vq3... pozatym krytyka bez zapoznania sie z modem i ogoolnie zly poglad vq3owcow na cpma roxi dzisiaj na scenie :/
#631163
Duncan | 2003-01-19 15:42:04
Mates ma racje.. wszyscy oceniają cpma zbyt powierzchownie i bez entuzjazmu :/. Z Ash'em też się musze zgodzić, że UT2003 na długo nie zagości na komputerach graczy. Ta giera według mnie nadaje się TYLKO do testowania wydajności sprzętu :P. Grałem w nią z 2 tygodnie i.. cholernie mnie rozczarowała. Jest po prostu niegrywalna...
Kto wie, może Doom3 będzie miał całkiem wpozio Multiplayer'a ;] ..?
#631166
jimmy | 2003-01-19 16:36:15
cos sie konczy cos sie zaczyna w naturze wszystko jest w ruchu, a w q3 i tak gra waskie grono ludzi w poroownaniu z cs , bo q3 jest gra trudniejsza i zdecydowanie inna. Nic dziwnego wiec ze cyberathlete odchodzi od q3 jak tu sie nic praktycznie nie dzieje. Nie wychodza nowe patche nie pojawiaja sie nowi ludzie... a cpl jest nastawione na zysk to sie przerzuca. My musimy poczekac na nadejscie nowego klaka nic innego nie pozostalo, No i jest jeszcze promyk nadziei , poniewaz asus cos zaczal tworzyc a i w Polsce sie cos ruszylo :D
#631178
VipeR | 2003-01-19 16:57:59
ash ma racje i to iwelko!! Gralem w to cos co sie nazywa ut 2k3 i co i gowno, rga jest dobra tak jak jeden ziomal napisal do testu sprzenta i mial swiento racje. UT nie ma grywalnosci, fizyki ktora zapewniala by dynamike ( no trikow troche je ale czegos takiego jak strejfa czy bouncego tam nie ma i wogole malo dynamiki i gameplaya ) gry. Gralem w to gdzies 4 dni i wyrzucilem do kosza, wroce do mojego kochanego PM bo on jest arcydzielem ( nie zebym mowil ze vq3 nim nie jest ) w ktore grac uwielbiam.
#631181
Chaos | 2003-01-19 17:19:11
Q3 grałem i gram zawsze 4 fun .. w polsce zorganizowac cos to naprawde problem .. szczególnie z kasą .. q3 odejdzie .. póki co UT2003 rzadzi i dobrze .. mnie sie tam podoba ta giera ... przynajmniej zmusi twórców q4 coby sie sprężyli
#631172
log | 2003-01-19 17:48:08
trudno sie nie zgodzic aczkolwiek ut2k3 nie przycmi Q3 tak jak i tego nie zrobil UT. Produkty ID SOdtware maja cos czego zadne inne gry nie maja. Cos co powoduje ze ta gra ma tyle siary ze obdzieli by nią kilka innym pozycji. Gra istnieje w nas, graczach a nie pieniadzach an turniejach. Dopoki bedziemy wnia grac , bedzie istniec. Przykald to chociazby Q2 w ktora dalej odbywaja sie turnieje sa ligi graja chlopaki w NationsCup itd. Faktem jest ze przyklad CPL a i ostatnio CB (brak finalow na lanie) daje do zrozumienia ze coraz rzadziej pieniadze niemale przeciez beda szły w kierunku Q3:A
Mniej takich niepokojących wizji jak w tej kolumnie a bedzie dobrze. My jestesmy scena i jesli bedziemy ja rozwijac bedzie git. Gramy jzu 3 rok w te gre i za kadym razem jest tak samo wypasiona jak i za 1 razem.. Mysle ze pzez kolejne 3 Q3 istniec bedzie chodz w znacznie zmieniionej formie. moze cos jak qw q2...?
#631185
Duncan | 2003-01-19 19:37:25
Wszystko by wyglądało inaczej gdyby nie fakt, że tak przedłużano wydanie cpma1.0. Dużo więcej osób, by grało w tego mod'a, ale te częste i ciągłe poprawki skutecznie zniechęcały potencjalnych graczy. Ale mamy już upragnioną 1.0 więc zróbmy coś kierunku propagowania tego mod'a. Niech się na mnie nie wkórzają ludzie od vq3, ale naprawde cpma to jest pewne wyjście z impasu w jaki wpadł nasz q3. PM może ponownie rozruszać popadającą w stagnacje scene q3. Dajmy mu szanse...
#631198
sxl | 2003-01-19 21:42:14
tak, macie calkowita racje.
ja takze zaczynalem zabawe w Q3 od ProMode, a jednak potem przeszedlem na vQ3 [chociaz zawsze gralem tylko for fun]. A jednak pare miechow temu znow wrocilem do PM i tylko ono mnie juz bawi. dlaczego? bo jest zarombiscie grywalne is pektakularne do ogladania.
ale mimo wszystko moim zdaniem i tak Q3 nie ma juz zadnej nadziei. scenka rozmiaru QW czy Q2 zostanie, ale z tych rozmiarow ktore ma teraz tylko sie moze jeszcze zmniejszyc...
#631205
Yaboll | 2003-01-19 23:00:51
Przyjmijmy jarzmo cieprpienia nukleranej zaglady na swoje barki, ktora zmiotla klajkza3 z gornolotnych monumentow uwczesnej rozrywki. Schowajmy sie jedynie za pobliskie rury cieplownicze z azbestowa oslona termiczna, moze przezyjemy. Moze jeszcze pojawia sie wyrafinowane grywalne mutacje, ktore przyspiesza darwinowski ewolucjonalizm przed nadejsciem czwartorzedu.
Hmm jak bedzie potrzeba translatora to sluze pomoca.. Edek juz ma dosc.. lalalal zaspiewal w barze ktos.....
#631217
Szczawson | 2003-01-20 11:19:25
CPMA zbawieniem q3!!!
Czytalo sie milo:)
ale......kiedy wiecej redaktorow zacznie pisac cos pozytywnego? ,zabawnego?, rozluzniajacego?
Myslicie ze jak ktos przychodzi z roboty czy szkoly wyebany i wqrzony w trzy dupy, to chce mu sie jeszcze czytac doly o tym ze jego ulubiona giera schodzi???itd??????
......niewydaje mi sie........
Pare spraw mi tu jesio koliduje:
"Tylko spory zastrzyk finansowy ratuje bądź tworzy scenę nowej gry multiplayer"
Czy niewydaje Ci sie ze taka powstala scena jest jak domek z kart? komus sie cos odwidzi-zakreci kurek z kasiorą i po scenie. Mysle ponadto ze scena w naszym kraju istnieje i niejest tragicznie. Tragedia byla by wowczas gdyby ludzie niewiedzieli ze istnieje cos takiego jak Quake.....a takie kraje są.....Abstrachujac od tematu. Chcialem powiedziec ze "typ" sceny jaki mozemy zaobserwowac w Polsce jest w mojej opini najlepszym do fundamentu ktory musi powstac zanim zaleje go kasa. Taka scena jest najsilniejsza bo powstala na pasji i grze "For FUN" (hi steef), i nigdy nie umrze.
Wiec usmiech prosze bo w koncu znajda sie ludzie ,ktorzy beda mogli odswiezyc scene.
no i jesio to:)
"Smutne jest to, że tak naprawdę to nie doskonałość czy niedoskonałość gry decyduje o tym czy w nią gramy."
-chyba troszku przesadziles.
dziekuje za ewentualna odpowiedz
#631234
sxl | 2003-01-20 13:22:09
szczawson masz racje, tak jest z polska scena. jednak zauwaz ze wlasnie tej ostatniej opcji, czyli troche kasy brakuje by w Polsce narodzilo sie paru calkowicie oddanych grze maniakow, ktorzy potem wyrosliby na polskich fatali. a tak, mamy tylko granie for fun i brak totalnych mastahow na poziomie swiatowym
a co do zastrzyku finansowego - mowisz ze to jak domek z kart. i masz calkowita racje! tak wlasnie bylo w USA. odcieli wysokopieniezne turnieje od Q3 i przy gierce zostali tylko zapaleni, a wszyscy jak fatal, daler itp poprzechodzili na te gry gdzie poszla kasa. wiec moim zdaniem teoria sie sprawdza w tym przypadku
co do doskonalosci lub niedoskonalosci gry - czyli tego dlaczego w nia gramy. odnosi sie tylko raczej tylko do osob ktore swoja gre traktuje bardziej na powaznie, czyli na zasadzie jestem
pro
[choc i tak nawet 1/20 nei jest pro:p]. bo tacy ktorzy ida zaslawa
i kasa, pojda w strone tej kasy.#631242
Duncan | 2003-01-20 13:44:34
Co by nie powiedzieć to sxl poruszył serca graczy ;].
Może będe przynudzał, ale znowu wróce do cpma ;P, albo mi się zdaje albo nie mamy w Polsce żadnej stronki o cpma z prawdziwego zdarzenia... Defrag się doczekał, a PM ma być pominięte?! Ludzie z org'a powinni ruszyć **** i coś z tym brakiem zrobić. Brick.. działaj :] !
#631244
[FPP]Krypton | 2003-01-20 15:41:01
Kolumna swietna.
sxl: dziwisz sie fatalowi i chocby Dalerowi ze sie przerzucaja. Jakbys mial taki talent do grania jak Wendel to bez watpienia byl bys juz super graczem UT2003 i zarabial na tej grze kupe kasy, nie watpie w to. Dla mnie jest to normalny bieg rzeczy, kasa idzie w inne miejsce, my za nia. Tak bezie zawsze.
#631257
sxl | 2003-01-20 16:38:31
Krypton ja nie napisalem ze sie dziwie. w zadnym stopniu sie nie dziwie. to dla mnie jak najbardziej normalne, naturalna kolej rzeczy. poprostu ubolewam, ze tak sie dzieje...
#631262
nxs.rush | 2003-01-20 17:42:53
"taka scena jest najsilniejsza bo powstala na pasji" wydaje mi sie ze ta wypowiedz jest najwspanialszym ukojenie juz po tym jak uswiadomimy sobie ze niestety polska scena jeszcze dlugo nie zobaczy grubej kasy a tak jest w tym kraju; a niestety do wspanialej sceny (ktora polska moim zdaniem posiada), wystarczaja oddani gracze-pasjonaci, nie trzeba kabony, a do pro gamingu jak to sxl nam wyjasnil, jest ona niezbedna ;( a mi na miejscu fatala szkoda by bylo zostawiac cala spolecznosc q3 (poza dealerem ;)) przenoszac sie na ut2003, tu byl legenda, tam bedzie zajebi*&^% kolesiem ktory nauczyl sie grac w fpp na quakeu, ale jak tam sobie chce :P
#631275
hucio | 2003-01-20 19:06:31
No ja sie z kaska musze zgodzic.. ale tutaj wchodzi inny czlowieczy czynnik.. Bo jak kazdy wie wszyscy w pewien sposob jestesmy spokrewnieni ze zwierzaczkami.. i u kazdego z nas istnieje jakas podswiadomosc.. ktora nam jak mamy sie zachowywac.
I tak jak ludzie graja w totka.. bo mysla ze sa wybrancami.. i to wlasnie oni wygraja.. jak nie teraz to pozniej.. tak jest z grami i sportem.. Ja juz po 2 miesiacach qwaka.. czulem ze nie gram dlatego bo chce w ta gre grac i cieszysc z kazdego meczu.. lecz chec podnoszenia swoich umiejetnosci i wygrywania.. byla moja mobilizacja.. :) kiedy czlowiek troche wydorosla i zrozumial ze to prosta gra.. to jakos sie zaczal stopowac :) do momentu kiedy gralem juz tylko z przyzwyczajenia.. nie wspominajac o odruchac ze pierwsze co robilem po wlaczeniu kompa to 2x LPM na ikonke Q3 :>
A teraz to juz jest takie typowe Pogranie sobie pocieszenie sie tym jakis umiejetnosci kiedys czlowiek nabyl pobawienie sie.. pogadanie ze starymi znajomymi :) - ale juz odbieglem od tematu :)
#631279
Szczawson | 2003-01-21 09:41:46
zobaczycie.........z "naszego pokolenia" wyrosnie wielu, bardzo wielu ludzi ktorzy nigdy nie zapomna o scenie. Gdy zostana wielkimi biznesmenami i wlascicielami firm..........zacznie splywac kasa..........ale totalnej komercjalizacji nie widze.........i bardzo dobrze.....
#631356
acci | 2003-01-21 13:29:14
hyh, smutne ale prawdziwe q3 umiera ;/ ale q4 i tak bedzie rzadzil, wiec pozostalo na niego czekac :P
#631378
Szczawson | 2003-01-21 15:10:26
Niezgadzam sie ...... nigdy nie umrze.......
to tak samo jakbys powiedzial ze ludzie nie graja juz w pacmana...
#631388
sxl | 2003-01-21 21:59:06
hehe, ja tu o kasie pisze, a wszyscy ze q3 umiera. sam sie dowiaduje o dodatkowych przeslaniach :p
#631460
MateoMartinezz | 2003-01-22 10:35:38
z drugiej strony - o której panowie tu nie piszecie - mnie niezmiernie podoba sie sukces Q3A. Miażdżące powodzenie tej gry na turniejach i niesłabnące od trzech lat szaleństwo na jej punkcie tylko zmotywuje ID i Ravena do stworzenia czegoś jeszcze lepszego niż Q3A, czegoś co stworzy nowe standardy rozgrywki wieloosobowej. Nie wierzę że po tak olbrzymim sukcesie, i niemalże wyznaczeniu nowych dróg dla E-Sportu, ID dałoby końca pleców i stworzyłoby kiszkę na wzór UT2003. Czekajmy zatem i obgryzajmy paznokcie :DDDD.
#631488
acci | 2003-01-22 10:39:38
chodzi mi o to ze umrze ale i tak nie umrze :d
#631489
Szczawson | 2003-01-22 15:23:56
no fuct Mateo...biadolimy ,ze sytuacja jest kiepska itd. a zapominamy o tym jak wielki sukces odniosla ta giera......ile na PC bylo takich? malo............a polowe zrobilo ID.
#631517
sxl | 2003-01-22 22:32:22
true. panowie true. myslmy tak: gdyby nie nasz quake, wszystko byloby inaczej. I TO JEST SZCZERA PRAWDA. czy ktos jest unrealowcem, czy CS`iarzem czy kwakowcem musi liczyc sie z tym ze Quake zapisal swoje obecnosc w dziejach historii nie tylko gier ale i swiata na zawsze.
#631578
Vymmiatacz | 2003-01-23 08:06:13
Już sam fakt że nowości takie jak nowy UT porównuje się do trzyletniej, wiekowej już gry, świadczy o sile Quake'a.
#631589
acci | 2003-01-25 16:22:42
nie ma co porownywac i tak q3 bedzie zawsze rzondzilo :)
#631737
Zaloguj się by dodać komentarz.