ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Quo vadis Quake`u?

wto, 25 czerwiec 2002 19:03:51 | Autor: grzEs
Przyszłość, zagadnienie którego znaczenia nikt nie potrafi przewidzieć. Co może przynieść przyszłość? Nikt nam na to nieodpowie. Przyszłość może być wręcz nieoczekiwana, zupełnie inna od tego, co sobie wyobrażamy. Zacząłem tak może trochę banalnie, ponieważ akurat przyszłość będzie w tym tekście analizowana. Przyszłość naszej ulubionej gry, w którą przecież gramy tyle godzin dziennie. Zastanówmy, dokąd idzie Quake? Czy wydarzenia, które teraz wydają nam się błache nie odbiją się później na przyszłości Quake. Jaka będzie wyglądać przyszłość Quake`a.



Był Quake. Po jego wielkim sukcesie powstał Quake2. Miało to być pokazanie całemu światu, że ID Software potrafi robić gry fpp na bardzo wysokim poziomie. Jednak dzieckiem takiego postanowienia była gra słabo dopracowana, której założenia daleko odbiegały od starszego brata, który przyniósł tak wielką sławę i mnóstwo przecież, pieniędzy. Już w tym momencie można było odczuć pierwsze objawy znudzenia materii. Carmack i spółka wzięlisię do roboty, czego owocem jest Quake III Arena. Miała to być produkcja łącząca bardzo już rozbite sceny QW i Q2. Trudne zadanie, połączyć ultra szybko dynamicznego QuakeWorld z bardziej zrównoważoną, strategiczną dwójką. Z punktu normalnego gracza, można było powiedzieć, że pierwsze założenie (QW+Q2=Q3) udało się zrealizować.



Co kształtuje przyszłość? Teraźniejszość. To, co dzisiaj robimy, będzie miało swoje odzwierciedlenie w przyszłości. Co robimy, jak postępujemy, wynik tego wszystkiego będzie za kilkanaście tygodni, miesięcy czy lat.



Chciałem w tym tekście przeanalizować trochę spraw związanych z Quake`iem, co pomoże nam (mam taka nadzieję) chociaż w minimalnym stopniu przewidzieć przyszłość naszej ukochanej gry. Na naszej scenie dzieje się wiele ciekawych rzeczy, które możliwe na razie wydają nam się mało ważne. Myślimy, że nic nie zagrozi pozycji Quake`a. Kwak jest silny, i żadne wydarzenie nie sprowadzi do sytuacji, kiedy będzie grało w niego bardzo mało osób, albo wogule zniknie z naszych poczciwych maszyn.



Wiadomo, że nic tak nie działa negatywnie na popularność danej gry jak rozpad, podział jej fanów. Ludzie zostali podzieleni na trzy grupy fanów gry spod znaku Q. Już po wyjściu Q2, gracz podzielili się (jak już wcześniej wspomniałem) na tych, którzy zostali przy ultra dynamicznym QW, inni poszli za nową jakością Q2 z pozostali zrezygnowali w ogóle z Quake (hehe). Następnie powstał Q3, który nie spodobał się fanom QW, ani maniakom Q2. Dwójkę i trójkę porównano nawet do przysłowiowego "drugiego i trzeciego gwoździa to trumny ID SOFTWARE''. Powstał podział na trzy części, z jednej wielkiej sceny miłośników Quake`a powstały trzy mniejsze obozy, co gorsze nie rzadko zwalczające się. Bardzo często fani jednego z kwaka (=P) obrażali, ubliżali innym Quake`owcom lubujących się w innej części gwoździa. Kłótnie, niezgodności doprowadziły do dużej przepaści. Można to już nazwać nawet innymi, trzema światami. Gracze dbają, dbali jedynie o swoje własne podwórko nie patrząc obiektywnie na to, co robią. Jakie będą skutki ich/naszych poczynań? Nie zastanawiają się nad wynikiem swoich bezmyślnych "wojen", którymi, jak by nie patrzeć, sami sobie szkodzą. Chcą, aby w to co grają, czyli dana część Quake`a, była najpopularniejsza, najbardziej szanowana, jedyna. "Zrobimy, że świat będzie grał w to, co my, ponieważ to jest najbardziej słuszne". Tacy "fani" nie myślą, że takim postępowaniem szkodzą sobie sami, niszcząc to, co kochają.

Podziały, obojętnie czego dotyczą, niszczą, nie pomagają. Patrząc trochę w inną stronę, nie ograniczając się jedynie do świata Quake. Samo życie daje nam najlepszy przykład: Sejm. W Najwyższej Izbie Ustawodawczej podziały są bardzo widoczne, a podziały prowadzą do zniszczenia. Sejm nic nie zdziała, ponieważ jest tam tyle różnych "obozów". Wolą się kłócić, niż obiektywnie patrzeć na najważniejszy chyba temat, dobro naszego kraju.
Wracając do tematu, taki podział przedstawiony w tym całym akapicie niewątpliwie oddziaływuje na przyszłość Quake`a. Wielu ludzi całkowicie przestało grać, a reszta została podzielona. Gracze nie potrafią współdziałać promując taki typ rozrywki. Przecież jak by było pięknie, zjednoczyć się i promować Quake`a jako wspaniałą grę itp. Oczywiste jest także, że to nie wydanie przez firmę Carmacka trzech prawie zupełnie innych części Quake doprowadziło aż tak mocno do podziałów, lecz wspomniane już kłótnie między fanami poszczególnych części. Jasne jest, że w obliczu kłótni, która część jest lepsza, że inni gracze niż "ja" są lamerami, przyszłość Quake`a nie rysuje się zielono.



Konkurecja, ostatnio bardzo popularne słowo. Wiadomo, że konkurencja wpływa na jakość towaru. Konkurencja jest potrzeba, ponieważ wtedy inna firma doskonali swoje towary, klient ma wybór. Oczywiście w analizowaniu teraźniejszości Quake'a i przewidywaniu jego przyszłości trzeba wspomnieć o konkurencji. Mowa tu oczywiście o innych grach multiplayer które wciągają coraz więcej graczy. Przecież nie można analizować przyszłości (i lekko teraźniejszości) naszej ukochanej gry bez przedstawienia jego największego "wroga" na scenie gier wieloosobowych. Mowa tu oczywiście o idei ultrarealistycznej rozrywki z podziałem na dobrych i złych, policjantów i terrorystów, co się zwie Counter-Strike. Patrząc obiektywnie, CS na oścież otworzył drzwi z napisem multiplayer w teamach, które Quake tylko lekko uchylił. Dopiero teraz widać prawdziwe pojedynki TDM. Może zostanę za to wyzwany od zdrajców, lamerów, ale dopiero w tej "produkcji" widać prawdziwe możliwości gier pod względem współpracy gracz w drużynach. Jest to realna obawa dla serii Quake. Już teraz w CS`a gra taka ilość osób, która przewyższa wszystkie osoby grające we wszystkie gry multiplayer razem wzięte. Coraz częściej także, w cstrike`a grają byli quake`owcy, znudzenie nudnym kwakiem (o czym później). Jest to po prostu zupełna inna gra. Nie można porównywać Counter-Strike z Quake`iem, ponieważ jest to idiotyczne posunięcie. Te obie produkty przedstawiają zupełnie dwa inne gatunki wieloosobowej rozgrywki. Ta gierka w bardzo dużym stopniu wpłynie na przyszłość Quake`a. Mam nadzieje, że każdy sobie zdaje sprawę, że także dzięki niej w kłejka (=P) gra coraz mniej osób.



Kiedy ludzie z biznesu przekonali się, że na naszej ukochanej grze można zarobić, wyłożyli swoje pieniądze. Skutkiem tego powstały profesjonalne ligi, stowarzyszenia, zrzeszające graczy i dające możliwość uczestniczenia w turniejach i wygrywanie dużych sum pieniędzy. Najbardziej znaną, jest obecnie CPL, cyberathlete professional league. Promujące tzw. progaming. To właśnie w największym stopniu CPL "ustaliło" granie dla pieniędzy. Właśnie ta organizacja zmieniła granie dla przyjemności w sport mający na celu zarobienie rocznie jak najwięcej zielonych. O zawodowym graniu napisałem już osobną kolumnę, więc nie będę się powtarzał. Dopowiem tylko, że moim osobistym zdaniem niepotrzebnie stworzyło się zawód gracz, a CPL corocznie rodzi swoje dzieci, proplayer`ów, zawodowych graczy. Sprawa progamingu w znacznym stopniu wpływa na przyszłość Quake`a. Jest to temat dość "ciężki", nawet chyba dość kontrowersyjny. Wprowadzenie zawodowego grania wywarło na graczach zmianę samego nastawienia do kwaka. Teraz w dużej ilości gracze nie grają dla przyjemności, dla tego przecież, do czego Quake został stworzony. Teraz się gra, dla pieniędzy. Żeby wygrać jak najwięcej pieniędzy. Odeszły już czasy kiedy grał dla tego, że po prostu to lubi. Niedawno przecież można było wyczytać w wywiadach z "lightowymi" graczami, że jedyne co ich zmusza do gry w kłajka to to, że na niego sąorganizowane turnieje ze sporymi sumami pieniędzy do wygrania. Podkreślam niedawno, ponieważ teraz Quake (szczególnie 3) poszedł w odstawkę na rzecz wspomnianego Counter-Strike`a. I co zauważamy, ci co wymiatali w Q, reprezentują teraz klany CS (najsłynniejszy fatality, grający w amerykańskim klanie 3D). Historię Quake`a, zmagań zawodników można podzielić na dwa etapy: granie dla przyjemności (przed erą progamingu), oraz na erę pro-grania, zawodu gracz. Zmieniło się same podejście do gry w kłejka, co odbije się na jego przyszłości. To nie zawodnicy się zmienili (choć może trochę), zmieniło się ich podejście do tej gry. Mentalność nasza, pod wpływem zawodowych lig, zmieniła się bardzo wyraźnie.



Quake jest wyjątkową grą. Jest to chyba jak na razie najlepsza podstawa do organizowania turniejów, lig, zmagań, ladderów itp. Pozycja na tyle widowiskowa i "multiplayerowa", że pozwala na walki pomiędzy dwoma zawodnikami. Historia Quake`a zawsze była związana z turniejami itp. Jedne większe, organizowane na dużą skalę, jak i mniejsze, choć tak samo dobre. Pierwsze, chyba naprawdę duże turnieje z wysokimi nagrodami pieniężnymi czy rzeczowymi wprowadziły ligi, takie jak PGL (dead =(), a potem CPL. Były także mniejsze turnieje, aż po zmagania lokalne i o małe nagrody i, co najważniejsze, szacunek. Niejednokrotnie słyszymy, że jedynie turnieje, ligi podtrzymują ledwie żyjącą polską, jak i światową scenę. Oczywiście jest to prawdą, choć nie do końca. Wiadomo, że Quake rodzi w nas rządzę rywalizacji, zmagań z podobnymi do nas maniakami, grającymi nierzadko kilka godzin dziennie. Sam Quake był stworzony do walki, wiec i do turniejów. Jeżeliby spojrzeć obiektywnie (staram się, by cała ta kolumna była obiektywna, ale czasami moja osobowość aż się prosi dopisać to, co jak myśli =P) na polską scenę, można powiedzieć, że trzyma się ona prawie wyłącznie dzięki turniejom, ligom. Każdy to wie i nie jest to nic odkrywczego, jednak co się stanie, kiedy tych lig będzie coraz mniej ... otrzymamy to, co teraz mamy w naszym pięknym kraiku. Powiedzmy sobie szczerze, polska nie jest rajem dla ludzi kochających turnieje itp. Co prawda często słychać o jakiś turniejach, ale czy tego właśnie oczekujemy, my gracze. Po pierwsze takie turnieje zwykle są lokalne, po drugie nierzadko ich organizacja i promocja wołają o pomstę do nieba. Czasami nawet kłejkowcy z danego miasta nie wiedzą, że jest u nich turniej, a co dopiero inni gracze z całej polski, którzy mają przejechać cały kraj bo może jest impreza (patrz. Turnieje Vero).
Ale oczywiście sam ten temat nie ogranicza się wyłącznie do Polski. Popatrzmy na plany imprez organizowanych przez CPL. Jeżeli ktoś wyszuka w tych wszystkich zaplanowanych turniejach jakąś imprezkę Q3 to może się nazwać mastah =P. Cyberathlete professional league zrezygnowało z platformy turniejowej jaką jest Quake III Arena. Jest to oczywiście wielką stratą dla nas, graczy. Dla samego CPL to pryszcz, wybrali inne produkty i rybka, ale dla prawdziwych Quake`owców. Podkreślam słowo prawdziwych, nie o takich którzy będą grali w to, co wybierze ta instytucja. Nie w to, na czym można zarobić. O takich prawdziwych, którzy będą przy Quake`u w dobrym, jak i złym czasie. Niestety tak jest na tym popapranym świecie, że gwiazdami, idolami kłejkowców są ci, którzy grają jedynie dla grubej kasy. Judasze (=P), którzy mogą się sprzedać za garść srebrników (=P). To oni tworzą scenę wstrząsu, oni "dyktują warunki". Na razie imprez organizowanych przez CPL na Quake3 niestety nie będzie.



Kolejny "mały" problem. Mały, ponieważ odnosi się w większości do naszego państwa. Problem połączeń internetowych istnieje na naszej scenie od dawien dawna. Wiadomo, że struktura naszych kabli jak i niezagrożone panowanie monopolisty TP SrA =P decyduje o tym, że niestety bardzo dużo osób nie ma dobrych warunków na grę. Może na naszych polskich serwerach nie jest aż tak źle, wystarczy podstawa czym niewątpliwie jest sdi. Lecz, jeżeli chcemy zabłysnąć poza naszym krajem, pokazać się szerszej grupie ludzi, to jest to chyba niemożliwe. Trzeba mieć bardzo dobre połączenie z internetem, którego 99.9999% prywatnych użytkowników nie posiada. To jest właśnie największy problem naszych graczy, a szczególnie teamów. Wiele razy słyszałem stwierdzanie, że Polska jest krajem internetowo "zamkniętym". Nasze najlepsze klany, nie mają możliwości pokazać na co naprawdę je stać za granicą. Były próby przezwyciężenia tego problemu: teampoland, reprezentacja kraju mająca na każdy mecz zjeżdżać się do Stolicy, gdzie jest chyba jedyna możliwość komfortowej gry z zagranicznymi klanami. Następnie odnowił się klan BRO. Jego podstawą mieli być gracze mieszkający w Warszawie lub okolicach, w ostateczności gracze posiadający bardzo dobre łącza. Czyli tylko ci, co maja możliwości grać za granicą.

Wiadomo, że jeżeli klan jest dobry, to chce się pokazać na światowej scenie. Lecz jedyne co stoi na tej drodze to właśnie łącza. To prowadzi do irytacji, zmęczenia, zdenerwowania itp. Taki gracz ma w tedy dość Quake`a, rzuca wszystko w cholerę i przestaje grać.



Kolejnym czynnikiem, który może wpływać na przyszłość Quake`a jest ... sam wstrząs. Co tu dużo mówić, kłejk już nie jest tak wspaniały, doskonały jak kiedyś. Ta gra nie jest tym samym Quake`iem jak to kiedyś był Quake1/QW. Coraz częściej widzimy odchodzenie ludzi od Quake`a. Czym to jest spowodowane? Znudzeniem. Dla bardzo dużej grupy osób kłejk (szczególnie 3) jest nudny. Nie dziwie się ludziom, ponieważ jak długo można codziennie grać w ta sama grę. Mnie także ostatnio naszło takie postępowanie. Włączałem trójeczkę i co. Skakanie, strzelanie, zabijanie itp. Wyłącznie siła nadgarstków, możliwości manualne. Potem zarzucam Q2. Gram pięć minutek i kończę, jeszcze gorzej niż z Q3. W końcu naciskam iconę ze skrótem o nazwie QW. Nie powiem, trochę lepiej. Nie ma co porównywać, Q3 sux, QW rulezz (oczywiście wyłącznie moje osobiste zdanie hehehe). Ale ogólnie mówiąc Quake jest wtórny. W każdej części te same rozwiązania, pomysły. Jeżeli jesteś dobry w którejś z części to w pozostałych także będziesz sobie dobrze radził. Gracze są już tym wszystkim znudzeni, nie chcą by kolejny dzień przeleciał tak samo jak wczorajszy. Z tego powodu właśnie scena ciągle się zmniejsza, coraz więcej ludzi gra w "alternatywy" Counter-Strike, Return To Castle Wolfenstein, czy coraz bardziej popularny Jedi Knight 2. I nie jest to niestety zjawisko występujące jedynie w Polsce. Ile to przecież sławny graczy odeszło, nie bierze czynnego udziału w rozgrywkach. A ile to klanów rozwiązało swoją działalność, albo zmieniły dywizje na wspomniane wcześniej gry. Nie mówiąc już, że niektóre klany odeszły na rzecz Warcraft3. Właśnie lekarstwem ta takie "znudzenie" mogą być różnorakie modyfikacje. Powiedzmy sobie szczerze, czy gramy w jakieś inne mody oprócz osp czy cpma? Coraz bardziej rozwija się u Nas Rocket Arena 3, ale co poza tym? Nic więcej. Ludzie narzekają, że nie mają w co grać, a sami sobie przecież szkodzą. Jest przecież tyle wspaniałych, genialnie wykonanych, mających bardzo dobre pomysły i, co najważniejsze, maxymalną grywalność modów po które możemy sięgnąć. Ale nie, nikomu się nie chce. Wynik jest taki, że z dni na dzień ubywa graczy, kłejkowców.



Teraz najważniejsza chwila, podsumowanie. W każdym tekście powinno być zakończenie podsumowujące dany temat. Jeżeli zaś autor pisze jakieś przemyślenia, to powinien wyciągnąć wnioski z własnych wypocin. Przyszłość Quake`a rysuje się bardzo mgliście. Bardzo trudno dostrzec co będzie z nim za kilka, kilkanaście tygodni czy miesięcy. Jedno jest pewne, będzie ciężko. Wszystkie te "czynniki" (choć na pewno nie są to wszystkie, jest wiele które wypadły mi z głowy, jak coś sobie przypomnę to napisze kolejny krótki text taki jak ten) które tutaj przedstawiłem mogą nam jednoznacznie powiedzieć, że nie ma się z czego cieszyć. Jednak przyszłość naszej ukochanej gry można zmienić, ba nawet powinno, ponieważ kochamy kłejka, czyż nie? Jednak jak to zrobić, ponieważ same kochanie nie pomoże, trzeba działać. Przede wszystkim musimy się zastanowić nad samym sobą. Przemyślmy kim jesteśmy i czego oczekujemy od tej gry. Jaki jest nasz do niej stosunek? Jeżeli odpowiemy sobie rzetelnie na te pytania, to trzeba wyciągnąc wnioski z własnych odpowiedzi i zabrać się do działanie w celu poprawienia chwiejącej się pozycji Quake`a na światowej scenie gier komputerowych. W tym właśnie pomorze Wam ... mój kolejny text, który zobaczycie niedługo =P.



A teraz jakieś komentarze? Jak wyobrażacie sobie przyszłość Quake III Arena, i czy trafiłem z tematem?
Wyświetleń: 4560

grzEs | 2002-06-25 19:06:04

lol, jaki dluuuugi text :P

Podziekowania dla rozz`a (On już wie za co =P)

Pewnie nie wyczerpałem tematu, już szykuje czesc 2 (jezeli chcecie oczywiście)

Gravatar

StaryOrgowicz_6 | 2002-06-25 19:39:20

"Teraz najważniejsza chwila, podsumowanie. W każdym tekście powinno być zakończenie podsumowujące dany temat. Jeżeli zaś autor pisze jakieś przemyślenia, to powinien wyciągnąć wnioski z własnych wypocin. "

nie pisz tego, bez przesadyzmu, a reszta txt - miodzio ;>
zaraz przeczytam ;>

Gravatar

StaryOrgowicz_3 | 2002-06-25 21:16:58

Widzę, że GrzEś postanowił wprowadzić w życie metodę Stephena Kinga, który opublikował w sieci pierwszy rodział nowej opwieści, a kto chciałby resztę przeczytać - musi zabulić by ją ściągnąć.
Pomysł dobry, tylko pomyśl o modemowcach.

I odpowiedź - tak! napisz resztę.
Wtedy sobie pokkomentujemy.
pzdr

Gravatar

insaner | 2002-06-26 02:17:43

Cholera, to przecie nie o to chodzi. Przeciez jak ktos gra w piłke nożna na przykład to tak poprostu jej nie rzuci bo mu sie znudzila. Tak samo inna gra - jak ci sie naprawde podoba to bedziesz w nią grał do końca życia i cie nie znudzi. Taki jest moim zdaniem q3 (cpma bez fastraila) a był Q1 (Qw nie znałem gdyż nie miałem netu, a jak teraz mam względny kontakt to wole cpma ;P).
A co do ściąga innych modów (to przecie tak samo jak nowa gra, nie ma nic wspólnego z q3 lub q3cpma) to proponuje najpierw ściągnąć mapki do swojego ulubionego modu, zrobiś jakie or sth that. Na serwerach cpma nie spotkałem innych map jeszcze przez ostanie 3 miachy jak cpm1a i cpm3. O zgrozo. To faktycznie musi nudzić. Nawet inne mapy cpm (chociaż gra sie na nich w podobnym stylu prawie) nie sa grane chociaż też są zajebiste. A ile map jest na lvl ? -istny raj. Ale nie, nikt nie gra na czym innym. Bo po co. A póżniej to nuda. Jest dużo fajnych map w których dominują elementy taktyczne a w innych tylko walka. Gdzyby tak grać np na 20 mapach w róznym stylu zamiast 2 to na pewno gra sie nie znudzi. Ludzie pomyślcie o tym.
PS
Tak sie zastanawiam co by to było jakby turnieje były grane na wielu - np 20 mapach zamiast 2-5 (dotyczy równiez OSP i innych modów). Wtedy ważniejsze byłyby umiejetności i umiejętność szybkiego myślenia graczy a nie ogranie 2 map, na których sie gra po 4 godziny dziennie.
PS2
Tak se ostanio wszedłem na serwer i zastanawiałem sie nad rail accuracy w cpma niektórych graczy na cpm1a czy cpm3. I doszedłem do wniosku że wystarczy celować w stałe punkty na mapie a impresivy lecą jak nie szalone - to ma decydować o tym kto jest lepszy - ogranie mapy+refleks?. Wiem że ameryki to ja nie odkryłem ale czyni to gre irytującą i... jakąś taką (brak mi tu dobrego słowa na określenie) niewłaściwą.

Naprawde jest dużo fajnych map - tak na vq3 jak i cpma (po wakacjach jak ogramy moje 200 map planuje podać swój top 20 najlepszych map wraz z ich charakterystyką stylu gry).

PS3
A tak w ogóle to czemu do cholery nikt nie gra na cpm7 albo cpm11 (a 5 też coś ostanio nie widze) - zajebiste mapy i równie zajebiscie widowiskowe fragi??

*M4STER* | 2002-06-26 18:33:58

ech jak ja 'haftuje' huehue
tym pdm6...... o boshe
80% walk na tej samej mapie nie no....
(doszedlem do wnosku ze nawety nie gralem na wsyztkich cpmach) :P
tylko na tych samych
tak samo z map wbudowanych w Q3
na wieksosci na multiplayer (nie liczac po lanie
nigdy nie gralem :(

*MR.GOD* | 2002-07-05 02:07:15

hmmm co do modow mam 99%RA3 :)))) i team arena jest fajna nie wiem dlaczego duzo ludzi jej nie lubi :(((( a po za tym jest jeszze moim zdaniem bardzo popularny MOD Bid For Power wiec nie mow ze tylko ra3 bo jest wiele jeszcze modow i klanow na innych modach jak nata 2XFG :)))) no jakies komentashe (bo nie zajze jush tu to proshetu) unc.mr.god@wp.pl :) No spam please

przodownikpracy | 2002-07-13 22:29:17

o cs: prawdopodobnie wyprze q3 z teamplaya,ale nigdy go nie zastapi - bo jak chcecie grac w cs 1on1?? A q3 do dueli nadaje sie jak malo ktoora gra.

Zaloguj się by dodać komentarz.

Co nowego

  1. bfr_aka_pablonzo napisał post: @Requiem: ja ostatnio pogrywam ft melodeiro :D wciągnęło mnie na no... / hellou ludziska :)
  2. Requiem napisał post: Fajnie, że ktokolwiek tutaj bywa :D Co tak na co dzień w życiu pora... / hellou ludziska :)
  3. MucieK napisał post: o to już nas troje jest ;) / hellou ludziska :)
  4. bfr_aka_pablonzo napisał post: @MucieK: ja co parę dni też zaglądam :D / hellou ludziska :)
  5. MucieK napisał post: chyba co dwa dni :P ;) / hellou ludziska :)
  6. Requiem napisał post: Tutaj masz Patcha do Q3 oraz linka do ulepszonego silnika Quake3e: ... / eFreeze 1.31 proszę o pomoc.
  7. Requiem napisał post: Tak :D Ja tutaj bywam codziennie :D / hellou ludziska :)
  8. MucieK napisał post: żyje ktoś jeszcze ? ;) / hellou ludziska :)
  9. bit stworzył temat: eFreeze 1.31 proszę o pomoc.
  10. bfr_aka_pablonzo napisał post: @247_QL: qra1337 :D @LongeR HoQ to jest aktywny discord, ctf, tdm ... / Czy są tu jacyś aktywni gracze? :)
  11. LongeR napisał post: Też szukam kogoś z kim można pograć , jest jakoś aktywny discord z ql? / Czy są tu jacyś aktywni gracze? :)
  12. k3m napisał post: Dzień dobry :D / Powspominajmy ! :>
  13. Szczawson napisał post: trzeba zatem pograć / 05.06 (sobota) trening
  14. Requiem zaktualizował post: Na wieczór podzielę się z Wami moim nowym filmem - nagrałem kulisy ... / [FINAL] Blast from the Past - rocznicowa mapa Q3/QL
  15. 247_QL napisał post: @bfr_aka_pablonzo: wszystko jasne. Jaki masz tam NICK? / Czy są tu jacyś aktywni gracze? :)
  1. bfr_aka_pablonzo napisał post: @Requiem: ja ostatnio pogrywam ft melodeiro :D wciągnęło mnie na no... / hellou ludziska :)
  2. Requiem napisał post: Fajnie, że ktokolwiek tutaj bywa :D Co tak na co dzień w życiu pora... / hellou ludziska :)
  3. Requiem zaktualizował newsa: Quake Live Instagib Pickup 3v3 - dołącz do gry!
  4. MucieK napisał post: o to już nas troje jest ;) / hellou ludziska :)
  5. bfr_aka_pablonzo napisał post: @MucieK: ja co parę dni też zaglądam :D / hellou ludziska :)
  6. MucieK napisał post: chyba co dwa dni :P ;) / hellou ludziska :)
  7. Requiem napisał post: Tutaj masz Patcha do Q3 oraz linka do ulepszonego silnika Quake3e: ... / eFreeze 1.31 proszę o pomoc.
  8. Requiem napisał post: Tak :D Ja tutaj bywam codziennie :D / hellou ludziska :)
  9. MucieK napisał post: żyje ktoś jeszcze ? ;) / hellou ludziska :)
  10. bit stworzył temat: eFreeze 1.31 proszę o pomoc.
  11. bfr_aka_pablonzo napisał post: @247_QL: qra1337 :D @LongeR HoQ to jest aktywny discord, ctf, tdm ... / Czy są tu jacyś aktywni gracze? :)
  12. LongeR napisał post: Też szukam kogoś z kim można pograć , jest jakoś aktywny discord z ql? / Czy są tu jacyś aktywni gracze? :)
  13. k3m napisał post: Dzień dobry :D / Powspominajmy ! :>
  14. Szczawson napisał post: trzeba zatem pograć / 05.06 (sobota) trening

Pokaż więcej »

Gracze

  1. scisek +1 - 84 pkt
  2. Requiem - 30 pkt
  3. Czarna_Bakłażana - 22 pkt
  4. bfr_aka_pablonzo +5 - 8 pkt
  5. MucieK - 8 pkt
  6. bit - 2 pkt
Zobacz cały »
Zobacz wszystko »

Statystyki graczy ogółem:

  • Wygranych / przegranych: 163276 / 170973
  • Trafień / strzałów: 97258977 / 322570048
  • Fragów / zgonów: 5029245 / 4356508

Więcej statystyk już wkrótce...

Cytaty

Quakecon will soon start getting sponsored by hair loss solutions, erection pills, life insurance and QVC.

Źródło: http://esreality.com/post/2891023/clawz-everyone-can-give-me-a-hard-time-it-is-about/#pid2891208

Dodał: tath

Ankieta

OMPQ3 2023 - turniej 1v1 online (gracze sami się dogadują, finał 21 maja))

Głosów: 53