> hymm to takie cos mial pewnie kazdy z nas ale wg mnie ucieczka jest najgorszym co mozna zrobic :/ zawsze najlepiej jet stawic czolo przeciwnosci, np ze szkola jest tak ze uciekasz a puzniej jest tylko jeszcze gorzej, bo myslisz sobie ze jak nie byles osttnio to cie zapyta bo nei umiesz ostatniej lekcji i znow uciekasz i tak dalej :/puzniej patrzysz a tu koniec roq a ty byles tylko na 5 z 40 lekcji matematyki i zostajesz :/ wiec najlepiej jest chodzic i chodzic :/ jak nauyczciel widzi cie na lekcji i widzi ze nauka ci nie wchodzi ale starasz sie to nie bedziesz mial z nim problemu.
>
> Takie leki pewnie wynikaja wlasnie z tego powodu ze nie chodzisz czasami na lekcje bo boisz sie pewnego przedmiotu albo cus :( wiec dobra rada chodz do szkoly, ona minie a puzniej bedziesz mial swiety spokuj
W 1000% sie z tym zgadzam. Ja mialem kiedys tak, ze przez 2 tygodnie chodzilem na waksy, potem stwierdzilem, ze w koncu musze tam zajzec :) ale mialem wlasnie ten lek przed powrotem, wiec nie chodzilem kolejne 2 tygodnie. Pobilem wszelkie rekordy tylko przez glupote, wiec radze Ci tak samo, chodz do szkoly i nie unikaj i tak nieuniknionego. Bo sie nie da. :)
[red]Q3[/color] RULEZZZZZZ!!!!!
[red]Seth, God of Evil and Chaos [/color]