ORG

AL|EN ale sam sobie odpowiedziałeś.
Wiesz jaka jest wielkość WIDZIALNEGO obszaru kiedy stoisz na szczycie Mount Everest? To wcale nei oznacza ze taka jest wielkość ziemi.

Obecna aparatura pozwala nam zmierzyć w bardziej lub raczej mniej dokładny sposób wielkość tego co potrafimy dostrzeć przy użyciu najnowszych technologii. Co jeżeli wszechświat jest kulist a jego ogrom przerasta WSZYSTKIE teorie i tej krzywizny nie potrafimy dostrzec ze względu na jego wielkość?

Nie ma obecnie granicy wszechświata znanej ludzkości i nie ma możliwości oceny jego rozmiarów. Zbyt wiele niewiadomych w takim równaniu. Oczywiście możemy obliczyć odległość od ziemi do słońca, podobnie możemy obliczyć odległość od słońca do centrum naszej galaktyki, możemy nawet podać odległość najbliższej sąsiadującej nam galaktyki ale to nie daje nam prawa ani żadnych podstaw matematycznych do określenia wielkości wszechświata. Póki co możemy jedynie określić wielkość tej jego CZĘŚCI do której sięgamy.

Nic poza tym.

Ale ja wcale nie pisałem, że wiemy już wszystko o wszechświecie, tylko że znamy wielkość widzialnego wszechświata i ze jakaś teoria mówi że "jeden i 24 zera". To są dwie rzeczy. Pierwsza sprawa jest załatwiona i to nie jest żadna teoria tylko badania naukowe odnośnie promieniowania mikrofalowego. I mogę przyznać, że to również nie jest "alfą i omegą" i że pewnie się jeszcze coś pozmienia ale nazwanie całej wiedzy ludzkości "teorią" to już ciut za dużo.

Godzina 12, praca czeka i wzywa z daleka ...

Ty masz autyzm czy co? Tak sobie wybierasz po trochu co wyczytasz / ludzie powiedza, robisz z tego jakas swoja wizje swiata i sie z tym wozisz jak jakas alfa i omega, a na jakiekolwiek slowa z przeciwnego obozu to umiesz rzucac tylko miesem. Byle sie dopierdolic zamiast sie grzecznie dopytac co dana osoba konkretnie ma na mysli.
edit: Tak teraz widze, ze Raul wyraznie uzyl zwrotu "w tej kwestii". Wiec moge z czystym sumieniem napisac, zes debil i skonczyc z toba w ogole dyskutowac.

> dolecieliśmy jebane 330 tys km na księżyc i to 50 lat temu a Ty mi tu wyskakujesz z rozmiarami

oj oj oj i tu się mylisz

z tego co wiemy na księżycu nie ma atmosfery,(wiatru i tych pierdółek)
tylko!!!
czemu na zdjęciu "pierwszego człowieka na księżycu"
człowiek który stoi obok flagi
a flaga powiewa! AAA FAKE

FUCK YEEEEAAAAHHHH

wiem, że nie po polsku ale nie mogę dzisiaj :D

Rusz materiał w stanie nieważkości a nie będzie musiał być prosto właśnie ze względu na brak ciążenia :F Sorry, źle to ująłem, na księzycu jest ciążenie, ale znacznie mniejze niż nasze o!

Nie myl nieważkości z brakiem atmosfery. Przeciez na ksiezycu grawitacja chyba istnieje?

edit: ;]

źle to ująłem, ale kiedy edytowałem to już mnie ubiegłeś ;)

Nie nam tutaj decydować o prawdziwości zdarzenia jakie miało miejsce 50 lat temu.
Z tego co czytałem i oglądałem (a tematem się mocno interesowałem) to zdjęcia jak i film 'z księżyca' były nagrane w Anglii w jakimś studiu.

Nie zmienia to faktu iż ludzie byli na księżycu jednak ówczesna technologia nie pozwalała na rejestrację wizualną tego zdarzenia - stad spreparowany film/zdjęcia.

tak, czytałem wiele na temat teorii spiskowej, ktora mowi, że nie dolecieliśmy. no i popatrz jakie to się prawdziwe wydaje, nie? 90% ludzi by poleciało na te założenia (nie chce mi się ich wymieniać, bo jeśli zapoznałeś się z tą teorią to wiesz ze było ich znacznie więcej). No ale pozniej wszystko zbito jedną rzeczą. Zrobiono zdjęcie flagi na księżycu z ziemi i faktycznie tam jest ;)
a co do tej teorii o bezwładności to chodzi o to, że ciało wprawione w ruch prostolinijny, na które nie oddziaływuje zadna wypadkowa będzie się poruszało ruchem jednostajnym.
/ok, koniec smiecenia tu, kto chce dyskutowac zapraszam do "ciekawe".

@up
err znaczy sie, ze co?

to już chyba rzecz poczucia humoru, każdy ma jakieś tam inne i w moim mniemaniu ten screen i cała sytuacja jest zajebista :)

Srać na wszechświat, niech ktoś tu posprząta.

Wkret

airbag

buahahahahaha idioci :D

wiadomo, że ruski

crabs

klik

IIIdfx napisał:
> crabs
...

nie wstawiaj już nic.....

mnie tam się podobało xD

bonehunter napisał:
> klik
Zajebista sprawa - normalnie mi sie kreci w ruchu przeciwnym do wskazowek zegara, ale jesli zatkam sobie nos to kierunek sie zmienia :D

Przytrzymaj nieco dłużej, a całe pomieszczenie zacznie wirować.

Cytat z posta - autor: yac
> Zajebista sprawa - normalnie mi sie kreci w ruchu przeciwnym do wskazowek zegara, ale jesli zatkam sobie nos to kierunek sie zmienia :D

Jak za pierwszym razem wlaczylem to mi sie krecilo zgodnie z ruchem wskazowek zegara i przez pewnien czas myslalem nawet, ze to nie mozliwe zeby sie zmienil kierunek :D A jak mi sie udalo juz zmienic to zaczal mi sie zminiac kierunek co chwile.

Przecież to jest stare jak świat :D

Mozliwe, ale ja pierwszy raz widzialem :D.