Przede wszystkim, potrzebujesz przynajmniej 40 centymetrowego pada na którym zaznaczasz jakoś dwa punkty skrajne punkty. Idealny jest do tego QcK+. 45cm szerokości i 40cm wysokości (najpopularniejszy pad świata na dzień dzisiejszy btw) i łatwo takie punkty "wydrapać" w podkładce paznokciem, bo i tak znikną za parę minut ;) Ew. za punkt początkowy może posłużyć zawsze krawędź pada.
W grze najlepiej ustawiasz mały albo średni sens, ale bez przesady. Accel wyłączasz. Ustawiasz celownik w grze w pewnym ustalonym miejscu. Potem przesuwasz myszkę najszybciej jak tylko możesz, jednym gwałtownym ruchem w ten drugi punkt oddalony o ok. 35-45cm na podkładce (nie musi być dokładnie tam, ważniejszy jest punkt początkowy). Potem wracasz do tego pierwszego punktu na podkładce, ale bardzo, bardzo wolno.
Czy celownik w grze jest dokładnie w tym samym miejscu, co przedtem? Wykonaj ten test ok. 5 razy dla każdego możliwego ustawienia DPI, żeby się upewnić.
Po prostu to dla mnie nienormalne, jeśli ktoś potrzebuje 5cm na obrót o 180 stopni i pisze, że ’myszka nie ma akceleracji wstecznej’, potem kupują ją nisko-sensowcy, ktorzy bardzo żałują zakupu.
ed: Na codzień używam MS’a, ale akurat mam do kompa podpiętego fatala 1010 i z ciekawości zrobiłem mu taki test. Daje radę - do 35-38cm jest bezbłędny. Powyżej tej granicy już wariuje, ale to i tak bardzo dobry wynik.