ORG

pepz napisał:

>
> Nie wiem o co pytasz ?sane? ale jezeli o skorke do winampa to ta skorka jest od razu w skorkach do winampa 5.24, nazywa sie mmd3 :)
>
>
>
>
> Zafascynowana Sawyerem czy po prostu podoba Ci sie josh? :P
>
ja mam winampa 5.112 :> tego nowego nawet jeszcze nie ściągałam :>

a Josh Holloway bardzo mi się podoba - klasa facet :)

Cytat z posta - autor: eng
>
>
>
> Prosze bardzo:
>
>
> Jest w niej mnostwo opcji i ustawien kolorystycznych,
>
>
> download do winampa
>
dzięki piękne, zaraz zasysam i ustawiam :)

To prawda, że jest mało kompaktowy, ale za to jaki czytelny. Winamp wyświetla bardzo skropnie tagi, a tu wszystko co się chce. Winampa już tylko używam do słuchania stacji radiowych shoutcast.

A co do jakości muzyki, to foobar prawie nie ma różnych bajerów dzwiękowych i domyślnie ma wyłączony equalizer. Gdyby w winampie też equalizer wyłączyć, to może i jakaś różnica niewielka byłaby podczas odsłuchów na poważniejszym sprzęcie. Najczęściej właśnie jest tak, że ludzie na winampie słuchają muzyki z ustawieniami full bass $ treble, a później przechodząc na foobara mówią: ale gówniany dzwięk. Błędne myślenie, bo podbijaniem bassów i trebli zniekształcają sobie dzwięk i wycinają środek. Equalizer powinien być używany do poprawy słabo słyszalnych na danym sprzęcie częstotliwości, a nie do skrajnego podbijania niskich/wysokich. Powiedziałem o odsłuchach na poważnym sprzęcie dlatego, że wszelkie komputerowe pierdziałki 5.1, 7.1, czy mini wieże itp nie zagrają tak jak klasyczny zestaw stereo (przy mp3 192+ kbps). Nawet takie za 1400 zł od logitecha/creative’a. Kiedyś u brata i znajomego słuchałem jakiś piosenek na takim zestawie, musiałem po chwili wyłączyć, bo nie potrafię na takich głośniczkach słuchać czegokolwiek... no może do filmów z kompa są ok. Pomijam już, że muzyki nie powinno się słuchać na 5.1, bo muzyka to stereo - dwa kanały. Muzycy grają przed wami, a nie za wami i po bokach. Robi się burdel dzwiękowy. Kolumny powinny być tak ustawione, żeby naturalnie uzyskać jakiś realny efekt muzyczny.

ja mam do kompa podłączone kolumny głośnikowe, które zrobił mój ojciec jeszcze zanim się urodziłam, na podstawie Goodmensa ;> działają świetnie do dziś, przeszły jedynie wymianę głośników, bo stare nie wytrzymały muzyki, której słucham i zaczęły się sypać, teraz mam 16watowe (niskotonowe) i 40watowe (wysokotonowe) głośniki Tonsil...

oczywiście wcześniejszym przeznaczeniem kolumn było funkcjonowanie wraz z wieżą stereo, lecz dopiero po podpięciu ich do kompa zobaczyłam co potrafią, a i tak ich możliwości są ograniczone przez słaby komputerowy wzmacniacz :D planuję pomolestować tatę, żeby mi zrobił porządny wzmacniacz a wtedy drżyjcie sąsiedzi :D

nie ukrywam, że lubię basy i to takie, które łaskoczą żołądek, ale muszą współgrać z wysokimi tonami...

każdy ma swoje preferencje w brzmieniach i ustawieniach, dlatego uważam, że trzeba się bawić equalizerami i osiągać satysfakcjonujące efekty, wg własnych gustów...

Wlasnie, w sumie masz racje, tez wszystko zalezy od gustow, szkoda, ze u wiekszosci osob przeważa wlasnie muzyka z "bassami na fulla". Ale o gustach nie dyskutuje sie ;)

Now playing: Pearl Jam - [Riot Act] - Love Boat Captain ¤ 00:57/04:36 ¤ 192kbps ;)

Ja nie miałem co robić wczoraj i zapodałem sobie tutka jak skonfigurować foobar’a. Nie zmienie spowrotem foobar’a na winampa ;-D.