Jak na filmik tworzony pod dużą presją publiki i brzemiem popularnośći części pierwszej, Sacret nie zawiódł. Dał nam kolejno dzieło, które choć nie pozbawione błedów ma swój klimat. Znów świetne fragi w świetnym stylu. Całość wyzwoliła we mnie kolejną porcję sympati i podziwu dla gracza który zdziałał już niemało dla naszej sceny Q3. A skoro zrobił DLA NAS drugą część może pokusi się też o trzecią. W każdym razie obie cześci na dobre zagościły na moim HDD.
Gratuluje i GL Sacret