ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Atari story

Szczawson

Od: 2002-03-26

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-02-05 00:08:43

Zapewne są na tutejszym forum ludzie, którzy pamiętają i mają w sercu maszyne ATARI.
Jest gość co się zajmuje tutejszym kodem całego serwisu-działa w cieniu, ale bez niego nic by nie było. Jego godność BrickBazooka. Ma on kumpla który stworzył sztuke techniczną pod postacią tego sajtu zxspectrum.cjb.net/
Jest tam większość gier z atari dostępna online przez przeglądarke, cudo techniczne.

Born in Auschwitz

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-02-05 10:29:38

ta mialem commodore tydzien i Atari troche dluzej, pamietam jak sie bawilem w programiste i przepisywalem jakies glupie programy z ksiazki. Ale jak teraz na kompie ogladam czasem dema ze sceny Atari, to mi szczeka opada

Szczawson

Od: 2002-03-26

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-02-05 11:16:35

scena jest i ma sie bardzo dobrze

Born in Auschwitz

Mattias

Od: 2002-10-10

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-02-05 12:12:53

ja mialem kiedys commodore i amige , ataki jakos mi do gustu nieprzypadla

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-02-05 12:18:45

z pradem niezbyt to dzialalo, wegiel sypac nalezalo... ale ogulnie atari rulezz(gdyby nie Pegasus) :D

Szczawson

Od: 2002-03-26

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-02-05 13:47:33

Tu mowa o PC atari to PC przeciez. Pegazus konsola (bez duszy)

Born in Auschwitz

qw3rterro

Od: 2002-10-19

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-02-08 18:59:25

ahhh moja atarynka, pierwszy sprzeci0r :D... kto pamieta [b]river ride[/b]? =o[yellow]

na dwoje babka wróżyła

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-02-08 21:03:13

ja mialem atari 65xe od urodzenia, njapierw tylko gralem a potem sie uczylem porgramowac w basicu :> na szczescie zadne z moich cudeniek [znaczy progsow] nie ocalalo :P ale teskno mi do tych czasow kiedy sie nie moglo tupac zeby giera z magentofonu wgrala sie do konca :D [a stacje dyskietek tez mialem. azebyscie wiedzieli:D jaki szpan to byl wtedy :D]
a moze mi ktos powiedziec czemu swego czasu atarynke ST nazywano STekiem, PC-ta PieCem a amige amisią? :> znaczy dlaczego jej nikt nie \'przezywal\'

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

Logitech|Lopez

Od: 2003-05-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-02-09 17:15:31

Od atari zaczolem przygode z grami:o Stacja dyskietek?:O ja mialem bujanke ze swoich 2 gier na cartrigach...wkladasz i od razu grasz! Nie musialem czekac az sie 2 strony kasety wgraja:DD majac nadzieje ze rodzice nie szturchna przypadkiem stolika z joystickiem(bo zapewne gra by sie nie wczytala:) Heh a pamietacie takie pismo Bajtek?:) Z gazety przepisywalo sie kody i powstawala gra:o Eh to byly czasy ktore juz nie powroca... nieprzespane noce, cale armie zepsutych joystickow;](Matt\'y byly chyba najbardziej wytrzymale:] gry zostawione na noc zebym rano nie musial od nowa wgrywac:p [17]

Szczawson

Od: 2002-03-26

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-02-09 19:03:22

oj piekne to chwile byly. Czlowiek niczym sie nie przejmowal oprocze tego by sie wkrecic do kogos na atari.
U nas ten kto mial atari mial wszystko:)

Tak zgadza sei byly korby z kablami , jak w 4 chlopa czekalismy az sie wgra montezuma to nawet nikt nie oddychal zbyt glosno:) A bron boze zmienial gestosc powietrza przez chodzenie czy mowienie!!!:) heh....ja mam nadzieje ze te czasy powroca w postaci zmiany mentalnosci graczy do podejscia w temacie gierek- kumacie- koniec z motywem , grafa, grafa no i grafa :(

Born in Auschwitz