W takim razie ja też mam pytanko :P Mam tego lsass.exe w procesach ( to te po wciśnieci ALT + CRTL + DEL) tyle ze neimoge go zamknąć bo to \"Krytyczny proces systemu windows\" a wspomniany wczesniej pomysł z wyłączeniem go w msconfigu odpada bo go poprostu tam niema, chyba ze pod zmienioną nazwą. Z rejestru wywalenie wpisów nić niedało bo po restarcie wpisu spowrotem w czarodziejski sposób powróciły. I wyskakiwał mi ten błąd co u załozyciela tematu, i wyłaczał sie komp po 60 sekindach, problem zalatwil Norton Internet Security, a dokładniej mówiąć fire wall w nim zawarty.
Tyle że to nie eliminuje problemu. Lsass jak był tak jest, a z momentem wyłączenia firewalla mam 100 % ( i to potwierdzozne testami ), że w przeciagu 2 minut Zarzadzanie NT zarządza restart systemu i znowu tylko patrzeć na odlicznie tych nieszczesnych 60 sec. A i jeszcez zaznacze bo to może być ważne: Problem pojawia się dopiero po połączeniu z internetem ( mam neostrade i jak zapewne wiekszość wie, Trzba się łączyć), Dopuki nieuzyskam połaczenia z world wilde web, nic się neidzieje, a w momencie kiedy firewall jest zdezaktywowany i uzyskam połączenie majpierw wyskakuje raport, że lsass.exe wykonał neiprawidłową costam cośtam i można wysłać info do Microsoftu, a chwile potym raporcie Wspomniane Zarzadzanie NT zaczyna szaleć.
Jeśli ktoś potrafi mi udzielić pomocy, bardzo bym o takową prsił, byle nei texty typu wirus (chamkie nabijanie postów). Proszę o Konkrety: wtf is that ?? Jak mam sie tego definitywnie pozbyć ? i Jak się przedtym zabezpieczyć ??
Edit: AAAAAAAA, zapomniałem dodać że po skanowaniu Nortonem 2004 ktury jest zawarty w pakiecie NIS, wykrywa mi pare zagrożeń typu adware (wtf?) i niemoże ich usuną bo ma ograniczenie dostepu do powyższych zagrożeń...
Z góry dziękuje....