Witam
Mam ogromny problem.
Od kilku dni mam bardzo dlugie zamykania systemu (2-3 min od momentu klikniecia "wylacz" "uruchom ponownie") Kilka dni temu tez kupilem kabel usb do telefonu i myslalem ze to wina sterownikow od tego kabla. Niestety okazalo sie ze to nie to jest przyczyna. Formatowalem twardy juz kilka razy ale bez skutku.Swiezo po formacie komp restartuje sie normalnie i szybko.Zauwazylem ze dopiero po zainsalowaniu sterow od dzwieku cos sie pieprzy. Troche to dziwne bo przeciez zawsze je instalowalem i wszystko gralo. Wylaczalem w biosie zintegrowany dzwiek. Zmienialem slot karty. Brak mi juz jakich kolwiek pomyslow. W momencie gdy wylacze komp moge jeszcze przez te 2-3 min dzialac na uzywnych programach. Ale jak chce wlaczyc jakis nowy program to wyskakuje komunikat ze nie mozna uruchomic bo trwa zakonczenie pracy systemu. (posiadam system xp pro sp2 + sb 4.1)
Prosze o pomoc!!!
EDIT : ostatnio tez kupilem podzielnik usb z 1 porta na 4 moze to jest przyczyna tego bajzlu?
EDIT 2 : po odlaczeniu huba usb wszystko niby juz jest dobrze :Q dzieki za pomoc