Bez sensu jest umożliwienie podsyłania map starszych, kiedyś zrobiony. Na pewno uczestnik czułby się "zajebiście" przegrywając z mapką, którą ktoś sobie kiedyś zrobił, dopieszczał przez wiele miesięcy, a ten hipotetyczny uczestnik zarywał nocki przez ostatni miesiąc, żeby zrobić coś na konkurs. Było by to z pewnością bardzo motywujące.
Dlaczego "starzy" nie widzą w tym nic fajnego? Ponieważ oni widzą jaka jest sytuacja, więc jeśli już robią te mapki, to robią je dla siebie. Nie są już w wieku i doświadczeniu, do robienia leveli "na zawołanie". A nowych mapperów nie ma, bo każdy myśli że może zrobić coś zajebistego w 2 tygodnie, a potem trafia na mur i szkoda mu czasu na rzecz, na którą my poświęciliśmy często wiele lat naszego życia, a którą większość sceny zawsze miała i mieć będzie głęboko w dupie!
Narzekacie po drugiej edycji, bo Wam nie wyszło, a ja mówię, że i tak nie wierzyłem, że coś z tego będzie. Nie jestem zaskoczony, spodziewałem się 2-3 mapek góra. Tylko że patrzę na to trochę z innej perspektywy. Od kilku lat piszę o scenie i widziałem i widzę jak mapping, już nie tylko u nas, ale przede wszystkim, skoro to serwis o tej grze, mapping do Q3 umiera, leży na ziemi zdeptany i jedyną "jego" szansą. Jeśli na 10 moich newsów, dostaję jeden komentarz z sensem, to jestem zadowolony, że ktoś na tę Maposferę wszedł i go to zainteresowało...
Wszyscy mapperzy, których znam, praktycznie skończyli aktualnie robienie jakichkolwiek map. A już na pewno do Q3 i na pewno nie tak jak kiedyś. Nie wiecie jakie życie teraz prowadzimy, a z Waszych postów bije wielka pretensja i nieuzasadniony zawód skierowany w niewinne osoby.
Peace.