ORG

@4lko:
W tym, co piszesz jest bardzo wiele racji. Mimo wszystko, skoro to Internet, to skupię się na tym, co spierdoliłeś :DDDD

@tamte kawałki - a co to jest jak nie dubstep? To że to nie brzmi jak ten, którego (nie)słuchasz w telewizorni, wcale nie znaczy, że to nie jest ten sam gatunek. Szczerze, to najbardziej pierdolnąłeś właśnie tutaj głupotę :D Masz kolejny i to też jest dubstep:

@reszta posta - no ale piszesz tak, jak gdybyś po prostu nie lubił GATUNKU, np.: "mellow syf, ktory byl grany juz pierdylion razy". A według mnie nie - to jest gatunek, którego sam nie słucham na co dzień, ale akurat ten gość robi bardzo dobre rzeczy w swojej niszy.

To po prostu jakas tam etykieta na zabawy w wiertarki. Robienie z tego osobnego "gatunku" ma tyle sensu, co robienie osobnego gatunku dla wszystkich kawalkow granych wedlug okreslonej progresji. Prima sorte idiotyzm. W pizdzie mam jak to nazywaja. Popatrz na shiva - on napisal, ze korn to granie (w dodatku ciezkie), kiedy naukowo potwierdzonym faktem jest, ze korn to w istocie gowno po pierwszej czy tam drugiej plycie. Zreszta posluchaj sobie jak ten fagstep brzmial na poczatku i ile ma to wspolnego z tymi pasciami, ktorych teraz edgy nastolatki sluchaja.

Nie, ze nie lubie gatunku - to nie jest zaden gatunek tylko granie do zajebania schematyczne. A schematycznie i dobrze jednoczesnie, potrafi grac garstka ludzi na ziemi.
Swoja droga - Nie tak dawno temu ludziom sie pojebalo w glowach i pojawily sie jakies debilizmy pokroju "indie rock". O ile na poczatku bylo to synonimiczne z graniem eksperymentalnym, to w tej chwili indie znaczy tylko tyle - "nie mamy umowy z wytwornia ;_;". Wedlug tego debilnego postrzegania, nie ma kapeli na swiecie, ktora w jakims momencie nie bylaby indie. Przeciez to nonsens. Z kolei samo granie sprowadza sie do osadzenia na wokalu jakiegos smutnego chlopka, ktory bedzie pisal jakis 3deep5u crap i plakal w mikrofon.

Poza tym, to co bonehunter podlinkowal.

Ehe.

1/10
odpisalem

GIENEK - DAWAJ TUTEJ!

bialapiesc.bandcamp.com/

@#$%ć lewackich pokurwieńców :) hahah dobre :D

@4lko:
fchui propsy za linkz0rda! :D

@Vh
Wiedzialem, ze najlepszy funkowy cios w ryj socjalistycznym kurwom znajdzie tu posluch.

bylo cos wyzej o dubstepach. W sumie nigdy sie nie zastanawialem jak powstaja te kawalki, ale jezeli chociaz polowa tak jak na powyzszym video, to wymaga niezlego skilla mimo wszystko.

Tak mi sie skojarzylo :D.

@_Vh:
Powiedz to obojetnie ktoremu klawiszowcowi, ktory jeszcze musi dbac o artykulacje, trzymac sie tonacji i nie daj bog gra w innym metrum niz 4/4. Smieszna smiesznosc polega na tym, ze to i tak jest jeden z prostszych instrumentow do nauki, a i tak wymaga nieporownywalnie wiecej niz to cudo z toys r' us. Nie powiem, nawet przyjemnie sobie chlopek plumka itd. ale gwarantuje Ci, ze jesli masz jakiekolwiek wyczucie rytmu, to idzisz dzis na lekcje 1/2 razy w tygodniu i za ~rok grasz takie gowna z palcem w dupie.

Wole to :)

slejer @#$%!

Coś link nie działał, dla fanów techno :) (www.youtube.com/watch?v=cyRZmdvPL5s&feature=related)

;feature=related

> Powiedz to obojetnie ktoremu klawiszowcowi, ktory jeszcze musi dbac o artykulacje, trzymac sie tonacji i nie daj bog gra w innym metrum niz 4/4.

I który ma w dodatku pełne 7, nierzadko więcej oktaw zamiast jednej, w dodatku niepełnej:) Pomijam już to, że na tym padzie dźwięk zawsze będzie identyczny, tak samo doskonały i równy.
A tak na marginesie, to ostatnio podobne dźwięki słyszałem, jak mi poszła przekładnia w szlifierce przy 8tyś obrotów. Tyle, że tam była również oprawa wizualna w postaci dymu i iskier:D

:D

www.youtube.com/watch?v=lmEhCDRvQKA

to już chyba bliższe dubstepowi

Głosować na Polskę, plz.

< prywata post >

Po prawie dekadzie ostatecznie padły mi głośniki. A prawie równocześnie z nimi słuchawki Ktoś coś poleci?

Na jedno i drugie nie chciałbym wydać więcej niż 400 zł za oba, ale jeśli znajdzie się jakaś naprawdę okazja w kategorii cena/jakość, to jestem się w stanie bardziej poświęcić.

Jeśli chodzi o głośniki, to używałem długo zestawu 2+1 i taki by mi odpowiadał. Bez jakiś szczególnych życzeń.

Co do słuchawek to przede wszystkim zależy mi na systemie zamkniętym oraz żeby były bardzo wygodne - nie powodowały żadnego dyskomfortu w trakcie długich sesji przed komputerem. Przez ostatnich kilka lat używałem Siberii i one mi bardzo odpowiadały z w/w powodów, ale są to słuchawki otwarte, więc kolejny raz się na nie nie skuszę. Mogą być linki z allegro - chętnie kupuję przez Internet.

Samemu już coś tam szukałem, ale trudno mi znaleźć dobre recenzje sprzętu - w szczególności jeśli chodzi o głośniki. Dlatego nie zaszkodzi zapytać.

Z góry dzięki za ewentualne porady!

< / prywata post >

Mav ja Ci mogę polecić monitory studyjne Reloop ADM 5, sam posiadam takie i jestem z nich bardzo zadowolony. Cena może jest trochę ponad Twoje kryteria finansowe, ale uważam, że warto je kupić :) Grają naprawdę dobrze (przetestowane podczas grania na konsoli i samej produkcji muzyki) i nie miałem z nimi najmniejszego problemu. Tutaj masz link do sklepu w którym je kupowałem link... oraz link do opinii użytkowników link.... Jeżeli chodzi o słuchawki do kwaka to używałem Creative Fatality i też byłem z nich zadowolony, cenowo już też lepiej to wygląda niż przed kilka lat wcześniej, do muzyki mam zupełnie inne :)

Podobno Creative Aurvana Live są dobre pod względem jakości. Sam się na nie czaję, choć muszę się jeszcze dowiedzieć jak z wygodą, bo od tych co mam teraz to się nabawię kalafiorów jak idole bloodiego.

@avalon:
Do takich celów mam już sprzęt :P Tyle że swoich głośników od wieży nie podepnę pod kompa ze względu na umeblowanie pokoju.

@PeterSchiff:
Looking good, trzeba je w jakimś sklepie obczaić i przymierzyć.

Chociaż znajomy mi podesłał przed chwilą to ;)

Od kilku lat używam słuchawek Philipsa (nie znam modelu, bo napis się wytarł;)), drugi albo trzeci już model. Cenowo były bardzo atrakcyjne, muzykę przenoszą dobrze, w graniu też się spisują, ale to subiektywna ocena.
Najważniejsze - na moim nieforemnym łbie mogę je mieć kilka godzin i nie czuję zmęczenia, więc na Twoim też powinny dobrze leżeć:) Wkurzający jest za to kabel wystający z dwóch słuchawek. Pojedynczy jest wygodniejszy.

Jesli chodzi o sluchawki bierz Sennheisery, jest sporo modeli wiec dopasujesz sie cenowo. Do kompa nie uzywam glosnikow w ogole, wiec juz kilka par sluchawek zmeczylem, ale z tej firmy juz 3 rok korzystam i caly czas smigaja jak nowki. Co prawda mam drozszy model ale mysle, ze z tanszych tez bedziesz zadowlony. O jakosci dzwieku nawet nie bede pisal :D. Z reszta Sennheiser robi tylko sluchawki, wiec wydaje mi sie, ze znaja sie na rzeczy.

Nie wiem co polecić, ale wiem co odradzić: Sennheiser HD201. Bardzo niewygodne, kiepski dzwięk, bassów prawie brak. Jedyny plus, bardzo wyciszają zewnętrzne otoczenie. Wyglądają tak:

Sprzedam Ci za 40zł jak chcesz, przesyłka gratis, prawie nie śmigane za czym idzie brak śladów użytkowania. OKAZJA!!!!!!!111!!11!!