ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Ciekawe #3

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-03-18 14:31:39

Jeżeli idzie o nazwę klanu, to jestem za `Pokrzywdzeni Przez Los’. Ale najpiew musimy ustalić kto jak próbował popełnić samobójstwo, no i jakich true emo zespołów słuchamy.

xxsadzZzmav_xx: Same problem here. ;> Powoli dojrzewam do zrobienia prania, póki co jest na etapie przyznania że jest potrzebne. ;>

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 14:32:04

i ze niby to ma byc smieszne??:>

^ ^

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-03-18 14:35:33

Prawdziwe!

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 15:08:51

ogladaliscie skoki?? biedny malysz[](//htmlarea/images/smiles/7.gif)

powinni mu pozwolic na powtorke

^ ^

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-03-18 15:17:37

Radioactive napisał:

>
> powinni mu pozwolic na powtorke
>
Chyba z penisa sie zeslizgnales. Tez mi go szkoda, bo jest absolutnie najlepszy i przez taka @#$% moze nie wygrac krysztalowej kuli, ale innym tez wialo i nie dostali mozliwosci powtorzenia skoku.

mises.org / marksdailyapple.com

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 15:26:33

w sumie to nie taka pierdola.Moglo sie to zle skonczyc.Dobrze ze wyladowal.Podejrzewam ze jakby sie to przytrafilo jakiemus mniej doswiadczonemu skoczkowi to bylby niemaly wypadek

^ ^

_Vh

Od: 2003-05-21

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-03-18 15:45:19

Cytat z posta - autor: [xxsadzZzmav_xx](%E2%80%99?page=users&run=details&id=3846%E2%80%99)
>
> Ma ktoś w Firefoxie 2.0.0.2 takie krótkie przywiasy jak pisze na boardzie albo przegląda www? Trwające ok. 3 sekundy, strasznie wkurzające zacinki? Wie ktoś ew. jak to naprawić? Bo reinstalka przeglądarki wcale nie pomaga, a to dość upierdliwe.
>

powinno Ci to sprawiać radość, że Twoja ulubiona przeglądarka jest nic nie warta!

Единый, могучий Советский Союз!

pablo

Od: 2005-07-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 15:48:30

"Radioactive, z jakiego powodu myślisz masz tą depresje?"

Od tego pytania nie uciekniesz he

"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."

Boryska - chłopiec z Marsa

www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-03-18 15:55:44

Cytat z posta - autor: xmateusz_hcx
>
> xxsadzZzmav_xx: Same problem here. ;> Powoli dojrzewam do zrobienia prania, póki co jest na etapie przyznania że jest potrzebne. ;>
>
Cienias xD
U mnie prace posuwają się naprzód. Wywaliłem dwie ogromne torby ze śmieciami. W jednej było m.in. z 6 czy 7 spłaszczonych butelek po pepsi, kilka po piwie i kilka po winie, w drugiej było tyle śmieci, że musiałem do zsypu ją na dwa razy wrzucać. A zsyp mamy spory :D Skończyłem już z łazienką (to było coś!), kuchnia jest w miarę ogarnięta (naczynia, blaty, kuchenka i lodówka wewnątrz i z zewnątrz done, a szafki nie potrzebują niczego). Lustra, których w domu mamy cztery dokładnie umyte. Teraz kurze u mnie w pokoju, ojj sporo tego :D Potem zmiatanie i mycie podłogi, u współlokatorki też przy okazji.
A po wszysktim... dzwonię po pizzę :P Do tego mam w lodówce jeszcze 2 duże leszki, yeah!
Jakoś nie bawi mnie mieszkanie w totalnym syfie, jak niektóre osobiniki w grupie na studiach :P
A to jeszcze nic, mam znajomego na UW który zainstalował się w mieszkaniu razem z narzeczeństwem i jeszcze jednym gościem. Tamten ostatni mieszkał tam przed wszystkimi więc ubzdurał sobie, że może wszystkich pod siebie ustawiać. No i w sumie może, bo jak on kopsnie jakieś hasło właścicielowi, to jest się na wylocie. Anyway, oni tam mają ustalone tak, że co tydzień jeden musi sprzątać calutką łazienkę, kuchnię i przedpokój na glanc.
Ostatnio byłem u niego na imprezie i muszę Wam powiedzieć, że teraz biedny ziomek, jak siedzieliśmy w kuchni i ktokolwiek choćby strzepnął kiepa na stół zamiast do popiołki czy cokolwiek nakruszył, od razu wszystko zbierał :p Tam to już psychoza xD
Dobra, wiem, że nikogo to nie interesuje, ale musiałem odreagować :p
Back to work!

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 16:14:44

1.Glupie pytanie?? hę?[](//htmlarea/images/smiles/6.gif)

2.Mialem juz nie pisac o swoich problemach wiec mozemy na gadu sobie porozmawiac

3.Tak wogole to co cie to obchodzi??
EDIT: Mav podziwiam..sam nie lubie w syfie siedziec.Problem w tym ze ciezko mi sie zabrac za sprzatanie i zazwyczaj robie to wtedy kiedy nie widze monitora albo drzwi nie da sie otworzyc:)

Swoja droga..kibel,lazienka,gary...luz..ale wez sprzataj kotu kuwete co 2 dni a raz na tydzien ja dokladnie wyszoruj...obrzydliwa robota[](//htmlarea/images/smiles/6.gif)

^ ^

Fabian

Gravatar

Od: 2004-04-17

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-03-18 17:00:52

sad, zostaw moze sam sobie wyczysci

pablo

Od: 2005-07-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 17:06:45
  1. Jak głupie?
  2. Ten ostatni raz możesz, na gadu nie lubie rozmawiać z nie znajomymi.
  3. Chciał bym wiedzieć, tak o poprostu.

Oczywiście jeśli to dla Ciebie problem to nie musisz pisać.

"Bieguny przemieszczą się. Do pierwszej wielkiej katastrofy na jednym z dużych kontynentów dojdzie w 2009, zaś w 2013 zdarzy się jeszcze potężniejsza..."

Boryska - chłopiec z Marsa

www.npn.ehost.pl/serwis//index.php?option=com_content&task=view&id=161&Itemid=65

k3m

Od: 2002-09-30

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-03-18 17:16:20

Radioactive napisał:

>
>  ale wez sprzataj kotu kuwete co 2 dni a raz na  tydzien ja dokladnie wyszoruj...obrzydliwa robota[](//htmlarea/images/smiles/6.gif)
>
>
Ło jejku. Ja sprzątam codziennie i jakoś nie płaczę. Mój kot jest na tyle chamski, że zawsze sra jak coś jest przyrządzane w kuchni albo ktoś przyjdzie do domu i musi pokazać swoją obecność, właśnie srając.
Też myję raz w tygodniu i długość szorowania zależy od jakości piasku. Muszę przyznać, że dobrze sprawdza się (z całym szacunkiem dla kłejkowego biegacza ;>) ’benek’.

Quia nmnr Rx

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 17:24:16

dokladnie benek rzadzi:) zwlaszcza lesny:D

jak kupowalem zwykly to po sraniu...hm czuc bylo znacznie bardziej,po lesnym zas tak nie czuc..tylko ze jak wyjdzie z kuwety przyjdzie sie przytulic to zajezdza od niego lasem:D:D
EDIT: pablo to nie jest dla mnie problem ale dla innych jest i strasznie im to przeszkadza wiec sory..ale zapraszam na www.google.pl
EDIT2: przypomniala mi sie teraz jedna historia mojej profesorki z polskiego;)

ma kota i psa.Kot niesamowicie zbudowany,umiesniony i wielki;) (musza z nim raz na 3 dni wyjezdzac na wies zeby sie wyszalal bo w domu nie da sie nad nim zapanowac:D-instynkt lowiecki) no i kiedys przyszedl do jej corki chlopak.Zobaczyl go i wzial na rece..i jak wiekszosc kotow nie spodobalo mu sie to;) koles jednak chcial go troche jeszcze potrzymac co bylo juz przegieciem.Puscil go..a ten za kilka minut demostracyjnie i bezczelnie nasiusial kolesiowi do buta:D:D:D ta koty to potrafia sie zemscic:)

^ ^

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-03-18 17:32:12

Ciekawe, mnie dzisiaj też czeka sprzątanie w łazience:/
A czyszczenie kuwety dla właściciela kota nie powinno być udręką. Nie twierdzę, że to jakas przyjemność, ale też nic wielkiego. Inna sprawa, że mój kot jest przyzwyczajony do tego, że wychodzi do ogrodu jak mu się zechce:) Do kuwety z reguły tylko leje. Chociaż pamiętam nocne akcje z wychodzeniem... Zachciało mu się, więc miauczy pod drzwiami, 3 rano, wstaję, schodze z nim na dół, otwieram drzwi - pada deszcz. Kot siada na progu i myśli. Po czym odwraca się na pięcie i biegnie do ciepłego i suchego mieszkania. Miałem zawsze wtedy ochotę mu przysadzić kopa w dupsko i wystawić na deszcz;)

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-03-18 17:35:09

hehe DOOM_er wyobraziłem sobię tą sytuacje n1 xDDD

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 17:46:51

no niestety z kotami to jest tak ze to one sa naszymi panami...my tylko im uslugujemy.Np picie wody u mnie.Probowalismy wielu misek..zadna mu nie pasowala...on musi miec wode "kapiaca":)

nauczyl sie pic z kranu.Z miski pije w ostatecznosci kiedy jest bardzo spragniony i nikt mu nie odkreci kranu:D jak chce sie napic to laiz po mieszkaniu i szuka kogos najblizej lazienki..ociera sie o nogi popatrzy w oczy..miau?..za chwile burkniecie (z taki: no odkrec mi!!) delikwent idzie za nim i odkreca kran:) jak skonczy to trzeba jeszcze kran zakrecic i wytrzec lustro ktore wyglada jakby kubek z woda na nie wylal:)

Kolejny rytual to jak sie obudzi.Ma 2 drapaki-jeden taki dupny do sufitu a drugi-zwykla deska obita wykladzina. No i jak sie wyspi,umyje to idzie do najblizszej stojacej osoby i z nog robi sobie drapak:)) nauczylismy sie juz tak ze jak tylko sie obudzi to ktos leci do niego z tym drapakiem zeby nie zostac podziurawionym:)..ale sam z siebie to nigdy sie o niego nie wydrapie..musi ktos mu go pod same lapy podstawic:))
DOOM_er ale wlasnie za to kochamy nasze kociaki:) za ich niezaleznosc,bezczelnosc,milosc i przedewszystkim za to jakie sa urocze:)
EDIT: chcialem sie jeszcze spytac..czy wasze koty tez burcza,warcza i szczekaja?? bo mojemu to sie czesto zdarza;)

^ ^

k3m

Od: 2002-09-30

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2007-03-18 18:03:46

Różnica pomiędzy kotem a psem:
Jeśli opiekujemy się psem, dajemy mu jeść, głaszczemy itd. to myśli sobie: 
*Ale Pan się o mnie troszczy i dba o mnie, jest dla mnie Bogiem! Będę mu wdzięczny do końca życia.

Jeśli opiekujemy się kotem, dajemy mu jeść, głaszczemy itd. to myśli sobie: 
*Ale Pan się o mnie troszczy i dba o mnie, jestem dla niego Bogiem! I niech tak pozostanie.

Quia nmnr Rx

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 18:06:08

wiele bylo takich:)..no ale to niestety prawda:D

duzo osob wlasnie dlatego nie lubi kotow..rowierz dlatego ze sa "falszywe"..ale wierzcie mi kot potrafi byc rownie wierny jak pies!!
ponawiam pytanie:
czy wasze koty tez burcza,warcza i szczekaja?? bo mojemu to sie czesto zdarza;)

^ ^

enjoy

Od: 2003-01-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 18:07:51

Radioactive napisał:

>
> EDIT: chcialem sie jeszcze spytac..czy wasze koty tez burcza,warcza i szczekaja?? bo mojemu to sie czesto zdarza;)
>
sprawdz w googlu jak wyglada kot bo moze ty psa masz

Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place

quakelive.plfoo-clan

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 18:13:37

no co??koty tez potrafia szczekac i warczec.Jak ktos o tym nie wiedzial no to uswiadamiam go.Pytam sie tylko czy inne koty potrafia to robic xxx razy na dzien:)

^ ^

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-03-18 18:15:51

Koty w ogóle wydają mnóstwo odgłosów, czasem bardzo dziwnych. Nic niezwykłego, chociaż brzmi to czasem zabawnie.

Koty w starożytnym Egipcie były czczone na równi z bóstwami. Nigdy o tym nie zapomniały.

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2007-03-18 18:35:49

Cytat z posta - autor: [xxsadzZzmav_xx](%E2%80%99?page=users&run=details&id=3846%E2%80%99)
>
> Cytat z posta - autor: xmateusz_hcx
> >
> > xxsadzZzmav_xx: Same problem here. ;> Powoli dojrzewam do zrobienia prania, póki co jest na etapie przyznania że jest potrzebne. ;>
> >
> Cienias xD
>
>
> U mnie prace posuwają się naprzód. Wywaliłem dwie ogromne torby ze śmieciami. W jednej było m.in. z 6 czy 7 spłaszczonych butelek po pepsi, kilka po piwie i kilka po winie, w drugiej było tyle śmieci, że musiałem do zsypu ją na dwa razy wrzucać. A zsyp mamy spory :D Skończyłem już z łazienką (to było coś!), kuchnia jest w miarę ogarnięta (naczynia, blaty, kuchenka i lodówka wewnątrz i z zewnątrz done, a szafki nie potrzebują niczego). Lustra, których w domu mamy cztery dokładnie umyte. Teraz kurze u mnie w pokoju, ojj sporo tego :D Potem zmiatanie i mycie podłogi, u współlokatorki też przy okazji.
>
>

Paanie, z czym do ludzi? Ja miałem dwutygodniową kolekcję śmieci w kilku workach + stos ok. 7/8 pudełek po pizzy. I kto to wyniósł? No kto? KOLEGA -- oto dlaczego ja jestem masta, a Ty lejm. ;>

A co do syfu to przypomniał mi się motyw z zeszłego z roku 2005, kiedy to mieszkałem z kolegą drugi miesiąc. Pomijając ogólny rozpierdol w mieszkaniu(do którego skłonności mam do dzisiaj), dopuściliśmy się próby zrobienia spaghetti wedle przepisu matki wspomnianego zioma. Rzecz jasna otrzymany zakalec nie nadawał się do spożycia, więc zostało go sporo. I tak sobie @#$% leżał i śmierdział w garnku przez jakieś 3 tygodnie, zajęliśmy się nim dopiero kiedy zaczął @#$%ć wyjątkowo niemożebnie.

Kto mnie pobije? ;>

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

Radioactive

Od: 2005-11-11

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2007-03-18 18:43:02

kiedys jak sprzatalem znalazlem za biurkiem kanapke...zielono czarna..skurczyla sie chyba 2krotnie:D

ale i tak nic nie pobije mojego kumpla z plastyka.Na dole w szatni kazdy mial swoja szafke-przychodzisz kiedy chcesz wsadzasz,wyciagasz co chcesz:)

na dodatek w bufecie byl czajnik wiec kazdy prawdziwy plastyk mial swoj unikatowy kubek:) na przerwie wszyscy pili herbatki albo wpierdalali knory:)

no i jeden kumpel gdzies w marcu...przypomnial sobie ze zostawil na dnie szafki kubek z nidopita kawa...efekt-pokaznych rozmiarow grzyb!! powaznie z kapturkiem i wogole grzyb jak nic!:D:D:D:D

^ ^