181 cm / 83 kilo
Dwa treningi i trzy posiedzenia na tronie i spadnie do 80 standardowych
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
181 cm / 83 kilo
Dwa treningi i trzy posiedzenia na tronie i spadnie do 80 standardowych
Hehe demon, ja 172/62. Przez święta ani grama. Nie wiem, jak inni to robią, ale ja się muszę nieźle namęczyć, żeby chociaż z kilogram przytyć, a parę by się przydało:/
Tylko nie metki cebulowej :>
nie chce mi sie naciskac alta, ani shifta
.::SZAKAL::. napisał:
>
> 180cm / *74kg
> *
>
> 3 kilo od czwartku przytyłem - pewnie spadnie do najbliższej niedzieli
>
a nie czasem 64 ? bo sorrry ale z fotek to nawet w 64 ciezko jest uwierzyc znam ludzi ktorzy przy wzroscie 180 cm i 65 kg wagi wygladaja jak 2xTy
jestem masta blasta! 180/66 kg ! ;-d
Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.
184/80 :)
Cytat z posta - autor: [DOOM_er](%E2%80%99?page=users&run=details&id=12696%E2%80%99)
>
> Hehe demon, ja 172/62. Przez święta ani grama. Nie wiem, jak inni to robią, ale ja się muszę nieźle namęczyć, żeby chociaż z kilogram przytyć, a parę by się przydało:/
>
Znam kilka osob dosc szczuplych, ktore maja bardzo dobra przemiane materii i rowniez nie potrafia utyc.
Jednak ja sobie tego nie wyobrazam.
Wystarczy, ze ograniczysz ruch i zmienisz diete, pory spozywania posilkow oraz ich rodzaj.
Wieczorem wszamac chipsy, popic coca, przegryzc solidnie slodyczami (cukier najbardziej tuczacy), ewentualnie jakies 2 hamburgery z mc’donalda (zawieraja puste kalorie). Nie ma bata zeby sie cos nie odlozylo.
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam...
» yt
amir napisał:
> 175 / 72
> szkieletory!!!!!!!!!!!!!
>
grubassssss !!!!!!!! ja nie jestem szkieletor ;-d
Nadmierne używanie emotów typu ":ASD" powoduje choroby układu nerwowego i doprowadza do kurwicy.
Cytat z posta - autor: [eng](%E2%80%99?page=users&run=details&id=861%E2%80%99)
>
> 184/80 :)
>
>
>
>
>
>
> Cytat z posta - autor: [DOOM_er](%E2%80%99?page=users&run=details&id=12696%E2%80%99)
> >
> > Hehe demon, ja 172/62. Przez święta ani grama. Nie wiem, jak inni to robią, ale ja się muszę nieźle namęczyć, żeby chociaż z kilogram przytyć, a parę by się przydało:/
> >
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> Znam kilka osob dosc szczuplych, ktore maja bardzo dobra przemiane materii i rowniez nie potrafia utyc.
>
>
>
> Jednak ja sobie tego nie wyobrazam.
>
>
>
>
>
>
> Wystarczy, ze ograniczysz ruch i zmienisz diete, pory spozywania posilkow oraz ich rodzaj.
>
>
>
> Wieczorem wszamac chipsy, popic coca, przegryzc solidnie slodyczami (cukier najbardziej tuczacy), ewentualnie jakies 2 hamburgery z mc’donalda (zawieraja puste kalorie). Nie ma bata zeby sie cos nie odlozylo.
>
Bullshit:P Pracę mam siedzącą (z reguły), zapycham się tam słodyczami itp., w domu jem dość tłusto i ciężko (viva la polska kuchnia!), wieczorem spora kolacja i w dodatku późno, codziennie paczka chipsów albo innego badziewia, podlane piwem, siedzeniem przed kompem i sportem, który ograniczyłem do chodzenia na przystanek autobusowy:] Ale przemianę mam taką, że moja waga wacha się o 2-3kg w skali roku. Poza tym geny odziedziczone po przodkach też odgrywają swoją rolę, bo do gigantów oni nie należeli. Jednak z dwojga złego wolę widzieć swoje kości niż mieć problem z podejściem na pierwsze piętro po schodach...
maturalny teo napisał:
>
> amir napisał:
> > 175 / 72
> > szkieletory!!!!!!!!!!!!!
> >
>
>
> grubassssss !!!!!!!! ja nie jestem szkieletor ;-d
>
czyste miesnie, zaden grubas :F
181/75 - zaczynam się odchudzać i wyluzować z piwem. Niebawem będę grał w piłeczkę więc powrócę do formy.
Chipsów i innych pierdół już nie jadam, chociaż kiedyś nie mogłem bez tego wytrzymać kilku dni. Jakoś się odzwyczaiłem ale było trudno ;d
Quia nmnr Rx
Ale z Was karzełki :D
Ja codziennie biegam (dystans ok. 4-5 km, nie wiem dokladnie :P) plus do tego gra w kosza i z chudnieciem/utrzymaniem wagi nie mam problemow, pomimo czestego wcinania slodyczy i picia Mountain Dew w ilosciach, ktore zawodolilyby smoka wawelskiego.
Manchester przed chwila rozgniótł Romę 7:1. Takiego pojazdu w LM nie widzialem jeszcze w swoim krotkim zyciu :P
mises.org / marksdailyapple.com
185/94 - street fighting ;-)
Bylo juz, ale co tam :P
190/~~90
Pora by się zważyć, ale boje się, ze waga nie wyrobi :D
BTW. Wrocilem ze swiat wlasnie :P
No to ja chyba karzelkiem nie jestem 190/81 kg.
Chryzantemy złociste,
W półlitrówce po czystej,
Stoją na fortepianie,
I nie podlewa ich kurwa nikt.
Znam w0wa i mozecie mi wszyscy naskoczyc !!
No ja mam zarąbistą przemianę materii - żrę jak świnia o różnych porach i nic, wszystkie kobity mi zazdroszczą, a ja bym chciał przytyć deczko :P. No cóż, życie... :P
Btw: ’Poza tym geny odziedziczone po przodkach też odgrywają swoją rolę, bo do gigantów oni nie należeli. Jednak z dwojga złego wolę widzieć swoje kości niż mieć problem z podejściem na pierwsze piętro po schodach...’
Podejście po schodach to jeszcze nic. Pomyśl, że np nie możesz się schylić żeby zawiązać but, wdrapać się na krawężnik czy do autobusu, w samochodzie zawalasz 3 miejsca, etc. Oglądałem dzisiaj z siostrą kawałek jakiegoś filmu dokumentalnego o spaślakach w Anglii czy Ameryce, wszystko jedno. I był tam dzieciak (wiek około 14 lat), który ważył ze 90 kilo :/. Normalnie koleś nie miał szyi, bo fałdy tłuszczu z gęby przechodziły bezpośrednio w brzuch . A jego matka była the best: ’chyba dobrze, że widać, że mój synek jest odpowiednio odżywiany, a nie głodzony jak te wszystkie szkieletory’ (czy coś w tym stylu). Wesoło :P
EDIT: w drugą stronę też niedobrze: Moja mama z siostrą chodzą na aerobik. Do około pół roku temu ćwiczenia prowadziła taka jedna kobitka (nazwijmy ją X). Otóż pani X postanowiła się odchudzić żeby dobrze wyglądać. Ćwiczyła, nie żarła, itd, a dzisiaj waży 27 kg (lekarze orzekli, że już przy wadze niższej niż 29 jest już praktycznie trupem), dziewczyny mówią, że wygląda jak bones (tak ten z quaka :) powleczony skórą :/. Lekarze już nawet nie podejmują się jej leczenia, jest już za późno...
... więc w sumie jestem zadowolony z tego, jaki jestem, ani za gruby ani za chudy (noo, może trochę za chudy :P, kiedyś liczyłem sobie BMI i wyszło mi, że mam niedowagę). Gg :P
"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher
Cytat z posta - autor: m1ru
>
> .::SZAKAL::. napisał:
> >
> > 180cm / *74kg
> > *
> >
> > 3 kilo od czwartku przytyłem - pewnie spadnie do najbliższej niedzieli
> >
>
>
> a nie czasem 64 ? bo sorrry ale z fotek to nawet w 64 ciezko jest uwierzyc znam ludzi ktorzy przy wzroscie 180 cm i 65 kg wagi wygladaja jak 2xTy
>
Mam w takim razie ciężkie kości =)
Faktycznie chudy jestem, nie wyjasnie Ci dlaczego tyle waże, nie znam się.
@#$% bardzo chudy ...
|
|
v
ale zapadziochy nie masz :P
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
183/80
:G
wage mam stala chodz jak cwiczylem mialem 89 i mialem isc do 100 ale przestalem cwiczyc :G:G:G:G
szakal bluszcz chodujesZ?:D:D:D