ORG

Demo jest już dostępne, zacząłem ściągać. Serwery są jednak pozapychane i przyjdzie mi czekać na to z 12-20h, może dłuzej. Ktoś już ma? Ktoś gra?

skąd można ściągnąć demo? czy to dużo zajmuje?

1,4Gb a ściągnąć można z wielu miejsc. Wstukaj w google, to wyskoczy ci masa sznurków, np. ten.

ja tam wlasnie sciagam demo ut3 ;]

ja miałem ut3 i to brak miejsca na c: to brak na innym dysku + instaluje jakieś acrobat reader-y i inne ciulstwa. teraz spróbuje z tym cod zobaczymy może lepiej pójdzie =]

No widze, że masz wielkie trudności z urzywaniem kompa a dokładniej WinRAR;a ...
EDIT: Oczywista oczywistość niestety nie była oczywista - pomyliłem się ...

Miałem trochę trudności ze ściągnięciem, więc dopiero dzisiaj zagrałem. Wrażenia?
Gra wciąga. Od pierwszych minut zapomniałem o otaczającym mnie świecie, bo byłem w tym czasie zupełnie gdzie indziej. Gra jest szybka, obfita w akcje, wybuchy, okrzyki, koledzy z zespołu przeciskają się uliczkami, zdobywają kolejne budynki i pomieszczenia a sam gracz ma co robić. Grafika jest... niezauważalna. Tak realna, że w pierwszym momencie nie zwracałam na nią uwagi, traktując ją jako coś normalnego. Owszem, są błędy (u mnie dym z rakiet przybierał dziwne kształty i utrzymywał się stanowczo za długo) ale to przecież demo. Wrażenie robi włączenie nokto, gdy wszystko robi się zielone a pomieszczenia roją się od promieni laserów przy karabinach towarzyszy. I mimo sporych wymagań, dobrej grafiki i obfitości zdarzeń na mapie, gra chodzi płynnie na sprzęcie, który jest odrobinę lepszy od wymagań minimalnych. To się naprawdę rzadko zdarza. Jeśli na jakimś sprzęcie chodzi Q4, to CoD pójdzie spokojnie nawet w wysokiej jakości.
Ma klimat. Klimat wojny, bólu, krwi, kurzu, odłamków, hałasu, pośpiechu, zmęczenia, strachu i adrenaliny. To będzie dobra gra. Miodna gra. I jeśli czegoś po drodze nie skopią, to będzie genialny multi dla miłośników wojny. CoD nie stracił nic na przeniesieniu akcji w czasy współczesne.
Błędy, wady? Muszę pograć znacznie dłużej, żeby coś o nich powiedzieć. Pierwsze wrażenie jest niesamowite.

Poprzeglądałem trochę screenów z tego COD’a. Szczerze przyznam, że po dokładniejszym przyjrzeniu się wcale nie jest taki super piękny. Może jakbym zobaczył u kogoś na dobrym sprzęcie i full detalach to zmieniłbym zdanie. Co nie zmienia oczywiście faktu, że giera wygląda miodnie i taki q4 ssie pałę :D Chodzi mi o to, że gry coraz bardziej zaczynają przypominać rzeczywistość. Dlatego taka moja opinia. Już "prawie", ale jeszcze nie to. Na jednych screenach wygląda niesamowicie realistycznie, a na innych tylko w niektórych miejscach. Tak czy siak zazdroszczę wam jak skurwisyn, że możecie sobie w to pociupać...

Cytat z posta - autor: [Unknown Account](%E2%80%99?page=users&run=details&id=16352%E2%80%99)
>
> Co nie zmienia oczywiście faktu, że giera wygląda miodnie i taki q4 ssie pałę :D

**
nie prawda

**

Że niby q4 ma ładniejszą grafikę??? Bo o tym mówimy jakbyś nie zauważył. Kiepski jesteś, naprawdę.

Mi się w ogóle q4 nie podoba ;///

Skonczylem dzisiaj, biorac ja "na raz". Wciaga niesamowicie. Wojna wojna i jeszcze raz wojna. Chyba nie ma na dzien dzisiejszy gry ktora tak by oddawala ten klimat. Rewelacja, imo jeden z najlepszych obecnie fpp pod wzgledem single player.

Call Of Duty od pierwszej części zachwycał. Aż trudno uwierzyć, że udało im się to zachować w każdej kolejnej odsłonie.

Zapomnialem wspomniec o fenomenalnej optymalizacji kodu. Graficznie bije na leb takiego np. Wiesmina, jednoczesnie wymagajac duzo mniej od sprzetu.
Imo pierwsza czesc call of duty byla swietna. Dwojka wiele slabsza. W trojke nie mialem okazji zagrac. Za to czworka jest przynajmniej tak samo dobra jak jedynka.

Musze przyznac ze gra jest genialna, optymalizacja naprawde swietna, wszystko chodzilo mi bardzo plynnie przy wysokich detalach, ale najlepszy jest caly realizm, poprostu miazga :D

To ja może tak...

Od kilku dni namiętnie gram w Ghost Recon 2 - fantastyczna gra! Wczoraj ściągnąłem pełną wersję CoD 4 ale jako że pochłonięty byłem Reconem, tak dopiero dzisiaj zainstalwoałem CoD’a. Byłem fanem całej serii, nie powiem, każda mnei zachwycała, dlatego też bardzo sceptycznie podchodziłem do nagłośnionej czwórki. Pewnie dobrze że takie podejście miałem, bo gra mnie zaczarowała! Dzisiaj około godziny 17 czasu mojego odpaliłem po instalacji grę. Teraz (u mnie godzina 01.30) wyłączyłem ją tylko dlatego że jutro do pracy muszę rano wstać. Gdybym tak zainstalowałm ją wczoraj to pewnie do rana bym nie odszedł ok ekranu. Gra pod każdym względem zachwyca - czy to realia, czy też grafika, ba, o muzyce nie wspomnę, bo kilka razy miałem uczucie jakbym grał w filmie Black Hawk Down! Ktoś chyba już wspomniał - silnik gry to majstersztyk, gram z filtrowaniem anizotropowym na 16-ce, rozdziałka 1440x900 i generalnie ustawienia textur na high (można jeszcze extra ale wtedy już nei mam płynności). Wygląda miodnie a mój sprzęt jakby nie było naprawdę się już starzeje. Naprawdę polcam - ja na XP gram na procku P4 2.8Ghz HT, 1 GB Ram, GF 7600 GS no i wspaniały SB Audigy 2 Platinium - dźwięki jak i muzyka - rewelacyjne.

Jutro jak nie zapomnę wrzucę troszkę screenów.

Jeszcze jedno, przejścia i moment ładowania każdej misji są urozmaicone wstawkami filmowymi z widokami z satelit i wyjaśnieniem nam kolejnej misji - bardzo wciąga i fantastycznie zabiera czas (i tak krótki) ładowania kolejnego etapu. Ech misja z AC 130 i wsparciem z powietrza... no po prostu coś nei do opisania. Przez chwilę wydaje się ze to nie gra, a film dokumentalny =)

Najlepsza gra w jaką grałem. W zasadzie tu mógłbym zakończyć moją recenzję :P ale napiszę coś więcej (uwaga na SPOILERY - jak ktoś zamierza grać, niech nie czyta dalej tylko pędzi zainstalować to dzieło sztuki :)

Nie grałem w poprzednie części tej gry, nie miałem do tego warunków. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Mogłem spojrzeć na CoD ’świeżym okiem’ i bez bicia powiem, że mnie jako gracza ta gra rozwaliła o glebę :). Otóż kierujemy poczynaniami dwóch żołnierzy, członkiem SAS i Marines, a naszym zadaniem jest dorwanie ’szefa międzynarodowych terrorystów’ (Al-Asada), który jest podobno drugą najważniejszą szychą w tym biznesie (dedukuję, że tym ’pierwszym’ jest Bin Laden, ale jego niestety nie dorwiemy w trakcie gry :). Oczywiście nie zostajemy wysłani do walki samotnie, powiem więcej, ’Soap’ (ksywa komandosa SASu, którym kierujemy w grze) to żółtodziób, który na samym początku przechodzi jeszcze szkolenie (nawiasem mówiąc jest to bardzo ciekawe wprowadzenie do gry - najpierw strzelamy do ludzików z dykty, a nastepnie dowódca każe nam przebiec przez ’tor przeszkód’ (który polega głównie na strzelaniu, no nie oszukujmy się, w grze FPP to chyba jedna z ważniejszych czynności, czyż nie? :)) - od wyniku na nim uzyskanego zależy poziom trudności (przynajmniej ten sugerowany, bo masochista i tak zacznie grać na poziomie ’veteran’, na którym zdycha się co 5 sekund :)). Do boju zostajemy wysłani jako członek kilkuosobowego oddziału. W jednej misji kierujemy poczynaniami wspomnianego ’Soapa’ z SASu, by w następnej wcielić się w członka amerykańskich Marines. Same zadania różnią się między sobą dość znacznie. Anglicy z SASu działają bardziej skrycie, przedzierają się w okolice obozów wroga pod osłoną nocy, częściej używają karabinów snajperskich, itp, za to misje Amerykańców to już totalna rozpierducha, po prostu rzeźnia konktretna :P. AI towarzyszy z teamu jest dobre, osłaniają się nawzajem i często ratują nam tyłek (likwidując np przeciwnika, który skrada się do nas od tyłu :). Misje są tak zróżnicowane i różnorodne, że brak mi słów. Nie uświadczymy tu bolączki z innych FPP (znajdź guzik, który uruchamia drzwi kilometr dalej, za drzwiami znajdź klucz, który otwiera schowek pindziesiąt kondygnacji wyżej, itp). Tu walki rozgrywają się na ulicach miast i (rzadziej) w pomieszczeniach. Dobra ja tu pitu pitu a jeszcze nic nie napisałem o samej rozgrywce czy o grafice. Tu brawa na stojąco dla twórców. Grafika jest przepiękna, bardzo szczegołowe mapy, świetna fizyka i efekty specjalne, które zwalają z nóg. Podczas wymian ognia ze wszystkich stron sypią się drzazgi, kompani padają ścięci celną serią z kałacha, w powietrzu wirują pociski, smugi dymu znaczą drogę rakiet, ze wszystkich stron sypią się w naszą stronę granaty, momentami nie wiadomo co się dzieje :). Chaos wojny jeszcze w żadnej grze nie został tak dobrze oddany. Nasz ekwipunek to standard jednostek specjalnych, przy czym możemy nosić przy sobie tylko 2 sztuki broni (+ 2 rodzaje granatów, ewentualnie C4, miny czy podczepiany do spluwy granatnik). Kończyło się na tym, że słabiutki pistolet, jaki mamy na stanie w większości misji zamieniałem na np Dragunowa by nim siać spustoszenie w szeregach nieprzyjaciela :P. Co do samych misji - nic nie będę mówił. Każda jest inna, każda zapada w pamięć, każda jest piękna i przemyślana. Najlepszy single player w historii gier FPP. Na koniec obrazek z jednej z misji który może dać trochę do myślenia :)

no to prawda ta misja zajebiscie sie skonczyla .. ten klimat ogolnei cala gra jest genialna szkoda ze taka krotka

Imo tą grę wartoby było kupić dla innej misji - tej, w której przemierzamy opustoszały Czarnobyl ze snajperką, po prostu majsterstyk. Co do długości gry - rzeczywiście, chapnąłem tą grę w 3 dni grając tak po 2 godzinki. Ale jest jeszcze tryb zręcznościowy, cheaty (które można aktywować w ciekawy sposób, mianowicie zbierając ’laptopy’ porozrzucane po wszystkich mapach - za kilka kojenych znalezionych odblokowuje się kolejny cheat, który można włączyć z menu w trakcie gry). Zresztą wolę krótsze ale intensywniejsze misje niż np pół godziny biegania z punktu A do B w Crysisie :P

EDIT: tzn grę przeszedłem na najłatwiejszym poziomie trudności (bo taki zasugerował mi dowódca jak przebiegłem tor przeszkód w coś 2 minuty - dla porównania rekord jednostki wynosi 19 sekund :)). Teraz gram na Hard i rzeczywiście trochę ta cała zabawa się przeciąga :)