ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Comeback gier planszowych

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-05-09 20:36:32

Ostatnio planszówki przeżywaja małe odrodzenie. W dzieciństwie grałem w takie tytuły jak Magia i Miecz, Obcy czy Eurobiznes, ale tak przez ostatnie 10 lat to prawie zero i większość moich znajomych także. Teraz jest coraz więcej portali-sklepów sprzedających różnego rodzaju planszówki i w Empikach też tego więcej widzę, sporo osób wraca do tego typu rozrywki. Przypomniałem sobie jak świetna zabawę mogą one serwować i jest to dobry sposób na urozmaicenie wieczoru, ze znajomymi regularnie spotykamy się już od jakiegoś czasu żeby po prostu pograć w nasze ulubione tytuły.

Żeby trochę uatrakcyjnić temat to może polecę parę tytułów, które moim zdaniem zasługują na uwagę.

Magia i Miecz - kto tego nie zna? ;), Cytadela, Fasolki, Zagłada Pompei, Futbol Ligretto (karciana w piłkę nożna - po prostu kosmos :D), Jenga (to pewnie niektórzy znają, świetna na zakrapiane imprezy)

Zachęcam do polecenia gier, w które sami pykacie no i wspominania czasów starych czasów, w których zagrywaliście się w ulubione klasyki :)

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2010-05-09 20:39:46

W żadną z nich nie grałem i nawet jako dziecko nigdy nie lubiłem planszówek :(

ED:
Grałem w eurobiznes, zapomniałem...

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-05-09 20:51:43

Eurobiznes, Policjanci i Złodzieje :D, Rummy (nie wiem czy sie zalicza :( )

fil.IP

Od: 2002-04-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-05-09 20:59:32

My głównie kości i karty. Czasem chińczyk, chińczyk z blokadami (więcej strategii), młynek, halma, rummy, scrabble. Gra w kości, w którą gramy nie wiem jak sie nazywa ale gra sie 3 kośćmi do 10 000 pkt. Karty to głównie poker tajski, remik, last card, uno.

...suck my disc

...!

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-05-10 00:31:15

Planszówka ALIENS rządzi :icon_exclaim:

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

O]]]satan

Od: 2004-09-03

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2010-05-10 01:09:17

jakie odrodzenie? ;o ja gram od zawsze i nie zauwazylem jakiegos upadku

I AM THE GRAVES OF THE 80's

I AM THE RISEN DEAD

DESTROY THEIR MODERN METAL

AND BANG YOUR FUCKING HEAD

UH!

bonehunter

Od: 2005-01-19

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2010-05-10 08:17:27

Z planszowych glowinie Eurobiznes, Scrabble, ale najwiecej gralem w karcinke Magic:The gathering.

bhr

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-05-10 11:25:17

OMG Magic to było coś. Dalej jest! Teraz nawet jest wersja online, ale to już nie to samo co trzymać te piękne karty w ręku. Eurobiznes też wymiatał.

Ni Chooyah!

l1nk

Od: 2003-04-07

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-05-10 18:55:18

AL|EN napisał:
> Planszówka ALIENS rządzi :icon_exclaim:
a co to?

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-05-10 19:10:05

www.sis.polebitwy.pl/Recenzje-Obcy.html

ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=275802&n=118

Grało się SUPPEEEERRRRRR ! Do dziś pamiętam, jak graliśmy we 3: 2x Marinsi i ja ofc obcymi. Na poczatku głupio sie grało obcymi bo nie poznałem jeszce dobrze zasad i zawsze obce zdychały od broni ale ale ... jak zaczełem kombinować jakby tu zaatakować Marina 3 obcymi naraz i dotego w kanale wentylacyjnym (atak x2) to wyrzynałem wszystkich heheheh

A niedawno się dowiedziałem, że istnieje dodatek dla 4 osoby: Predator ! Ale nie materaz z kim zagrać :icon_sad:

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

RA|NBOW

Od: 2009-04-04

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2010-05-10 20:53:32

www.hot.jpg.pl/zdjecie/41777/gra_planszowa.html Obecnie, polecam tą:icon_wink:

\m/

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-05-10 22:38:17

Faktycznie granie obcymi było trudniejsze - ja wypracowałem taką taktykę, że olewałem konfrontację jakąkolwiek przez całą grę, pozwalałem na wyrobienie wszystkich 7 zadań i całą armię ustawiałem w lewym dolnym rogu przy statku i walka zaczynałą się, kiedy ekipa chciała wrócić na niego. To było dla mnie jedyny wariant, w którym udało mi się wygrywać (choć też nie zawsze).

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.

AL|EN

Od: 2003-01-16

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-05-10 22:43:36

No bo my graliśmy tak, że ja rzucałem 2x kostką przy wykluwaniu i nie atakowałem, póki nie miałem już sporej armi a i armie miałem nieskończoną, bo mieliśmy rzetonów obcych z 3 zestawów hihi i była krwawa łaźnia :icon_twisted:

www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-05-12 22:58:22

ja z planszówek tez raczej licho... eurobiznes (aka. monopoly), chinczyk i backgammon.... no chyba, ze bierki tez sie liczą :D no i karty... ale ogolnie tez lubię :)
edit: jeszcze byla taka gra w karty, co 13-tka to był piotruś z potłuczonym mlekiem... aha... chyba sie to zwalo gra w piotrusia :DDDDD ale to tak pamietam jak przez mgle.. sprzed 100 lat... :)

move

Od: 2002-07-05

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-05-13 11:32:36

Eurobiznes był najbardziej oblegany w mojej rodzinie, później Chińczyk, parę lat później z kolegami w Magię i Miecz, a jakiś rok temu kupiłem sobie z narzeczoną ROZKOSZ :asd

Czasami jeszcze męczymy szkrable, ale nie mam konkurencji w rodzinie i nie chcą ze mną grać :D

kiedy dorosnę, będę grać jak slawek.

Moja firma
Fatal1ty Best Frag Contest

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-05-14 18:56:22

no i scrabble tez. za czasow studniow dziennych w kielcach codziennie prawie z ziomami napierdalalismy. fajnie bylo i smiesznie.

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-05-14 21:35:59

Sporo się grało, w różne się grało, ale jedna gra była zawsze, niezmiennie i przez wiele lat - szachy:) Ciągle mam porządny komplet szachów, książki, ale już nie ma z kim grać.

kaskader

Od: 2008-04-09

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2010-05-14 22:18:13

ooo, szachy to je to!!! Kiedyś grałem całkiem sporo i byłem nawet całkiem dobry, z kumplem graliśmy kiedyś dzień w dzień całymi popołudniami a później mózgi były tak zlasowane (wysiłkiem chyba) że nie umieliśmy wypowiedzieć kilku zdań bez choćby jednego przejęzyczenia. WEIRD :D

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2010-05-14 22:22:45

r3v.DOOMer napisał:
> Sporo się grało, w różne się grało, ale jedna gra była zawsze, niezmiennie i przez wiele lat - szachy:) Ciągle mam porządny komplet szachów, książki, ale już nie ma z kim grać.
Noooo... zadania szachowe, to było moje ulubione zajęcie w liceum :) Ogólnie grałem w klubie przez 3 lata, miałem nawet kwalifikację na półfinały MP juniorów. A potem jak to rzuciłem, to już nigdy nie wróciłem. Dzisiaj bym pewnie robił 3-ruchowe podstawki :)

Ciekaw jestem, co grałeś doomer? U mnie zawsze 1. e4 (młodość :D), a czarnymi albo caro-kann albo 1. d4 d5.

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-05-16 18:35:53

E4 najczęściej, dopóki nie zacząłem się trochę tego uczyć:) Jeśli grałem z siostrą, to wystarczało, z innymi kombinowałem z a,c, dalbo skoczkiem.

yac

Od: 2003-03-08

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2010-07-26 13:24:34

Zagrałem w sobotę w Horror w Arkham. Gra jest po prostu fenomenalna, poziom złożoności mechaniki gry i postaci aspiruje do pełnowatościowego RPG, mroczny i poschizowany klimat, teamwork (czego brakuje w planszowkach) i naprawde bardzo wysoki poziom trudności - polecam gorąco. Trzeba zarezerwować sobie czas na to, nam sesja zajęła 5h (ale 3 z 5 osób nie znały zasad, wiec pewnie nastepnym razem pojdzie szybciej ;p)

Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.