Moim zdaniem godzi się - i to całkiem ładnie. W obydwie gry gram praktycznie od początku (CS 1.0; Q3Test) i w obydwie do dzisiaj pykam z przyjemnością. Fakt, że między tymi tytułami jest spora rozbierzność począwszy od grafy po sposób gry... ale u mnie nie wchodzą sobie w drogę i przyjemnie ko-egzystują.
Haha, śmiać mi się chce jak przypomne sobię akcje z samych moich początków gry w CS (po Q3 i innych strzelankach tego typu) - stoję na respie i kupuję co się da, a później dziwię się że mam tylko jedną broń w rękach [11]. Przytoczę tu moją wypowiedź na temat tych dwóch gier (różnic między nimi raczej) na pewnym CS-owym forum...
> 1. Dynamika - wolę tu Q3 - niesamowita szybkość rozgrywki (szczególnie CTF) strife jumpy, strafe, ciągłe bieganie, praktycznie zero podchodów itd.
>
> CS też jest dynamiczny, tylko na swój sposób. Możemy to zobaczyć w zorganizowanych atakach klanów Jedno perfekcyjnie obmyślone uderzenie i runda wygrana - a pozatym świetna gra taktyczna, gdzie nie wystarczy przeć do przodu.
>
>
> 2. TP - CS rządzi, ale Q3 nie zostaje z tyłu - (CTF once again )
>
> Podoba mi się podział ról - jedni pilnują flagi, reszta prze do przodu po flage przeciwnika - kiedy z nią wracają automatycznie ci pilnujący bazy ruszają na wsparcie
>
>
> 3. Widowiskowość - piękny widok rakiety, która trafia w powietrzu kolesia , piękny widok kolesia który sam z LG jedzie 5 kolesi po czym dobija Gauntletem
>
> CS nie gorszy - (film Andrenaline) - wpada koleś z USP i wymiata 4 kolesi praktycznie w przeciągu 3 sekund
>
>
> Ale tu Q3 wygrywa znacznie właśnie przy robieniu filmów - Defrag, jeden z modów do q3 (w sumie trickerski) umożliwia zmianę kamery na bardziej efektowniejszą - czego w CS jest rzadki widok (chyba że HLTV)
>
>
> 4. Skill - w obydwóch grach jest potrzebny. Wiem, że w CS może nas zjechać byle n00b, po full auto pojechał i fartem ostatnią kulą trafił. Ale w Q3 też zdarzają się "wypadki" - strzelił jakiś l4me rakietą gdzieś i nagle - central - pr0 dostał rakietą w czułko
>
>
> Ale żeby pojechać kogoś większą ilością, trzeba kilka miesięcy a czasem nawet lat treningu.
>
>
> Aha - dla mnie skill w CS i skill w Q3 to zupełnie inna sprawa - w CS liczy się zgranie teamu, w Q3 inwidualne umiejętności (choć zgranie teamu ma niemałe znaczenie).
>
>
> 5. Podsumowanie - obydwie gry oceniam najwyżej jak się da - stawiam je na równi ze sobą. Obydwie lubię, strone cs.pl mam ustawioną jako startową od 3 lat chyba, za to na q3arena.gry.imro.pl wpadam kilka razy dziennie.
>
>
> I myślę że nie prawda że gracze Q3 nie lubią CS-owców i odwrotnie - to jest jak w życiu. Każdy, w to co sięprzyzwyczaił, będzie tego bronił. A jeśli wyzywają kogoś tylko dlatego, że lubi grać w co innego, to sorry - dla mnie ten człowiek jest po prostu niedorozwinięty i chory. Bo każdy gra w to co lubi - ja gram w dużo FPP i każdą z nich lubię - czy to jest CS, Q3, ET, BF 1942, Soldat (!) czy nawet UT. Każda z nich jest tak samo dobra. Przynajmniej dla mnie.
To tyle [11]