Właśnie obejrzałem i muszę przyznać, że to jeden z niewielu
filmów akcji, który mi się autentycznie podobał.
Nienawidzę kina tego typu. Ale ten filmik naprawdę potrafił mnie przykuć do
ekranu ;]
Trochę dla tych, którzy się wahają czy go obejrzeć. To historia pewnego faceta,
który został wychowany w ten sposób, żeby zachowywać się jak pies. Był w ten
sposób tresowany od małego, więc umysłowo jest jeszcze na poziomie małego
chłopca. Pomaga pewnemu mafiosie z Glasgow w odzyskiwaniu długów. Kiedy zdejmie
się jego smycz, Danny dostaje furii i lepiej się do niego wtedy nie zbliżać. Aż
do momentu, w którym ktoś zabija jego "wujka" a rannego chłopca przygarnia pewien ślepy staruszek i jego przyrodnia córka...
Piszcie, co o nim uważacie. Osobiście - bardzo polecam. Także tym, którzy wolą
bardziej ambitne kino, bo rewelacyjne zdjęcia i doskonała muzyka, jakie
towarzyszy tej produkcji czyni ją prawdziwą perełką ostatnich lat.