ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

Dlaczego?

^M^

Od: 2002-08-26

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2004-08-21 09:44:42

Tytuł tematu może niewiele mówiący, więc przejdę do rzeczy - dlaczego granie w Defraga? Co w nim takiego jest?
Ostatnio daje się zauważyć postępujący spadek zainteresowania tymże, choć myślę, że nie dlatego, iż trickjumping jest nudny (według przekonania niektórych), jednak z drugiego powodu - q3 się starzeje. Ile to już lat na karku zeszło przy tej gierce, niby ile można?... Wykruszamy się, nowi raczej wybierają głośne tytuły, jakieś nowe UT'ko, czy inny Doom3. Anyway, wrócę do tematu...
Dlaczego trickucje? Ciężko jednoznacznie powiedzieć. Chyba po prostu dlatego, ze lubię to, kiedyś powiedziałbym, że to kocham, ale lata lecą, czasami czuję się już tym wszystkim zmęczony, ale jednak nadal potrafię odkryć piękną stronę q3 jak i samego Defraga. Kiedyś głównie gra na czas, siedzenie na jednej mapie całymi dniami i wyrywanie włosów z głowy. Analizowanie dem, trudny, nerwy, aż wreszcie uwiecznienie wszystkich męk w postaci kilkusekundowego dema, ale za to jakiego! ;)
Teraz głównie trickjumping - freestyle, za stary jestem, by ganiać młodzieńców z rakietą :D. Włączam mapę, marne 2957 prób i sfrustrowany wpisuję /quit. Co w tym ciekawego? Tak więc teraz inna strona - włączam mapę, marne 2957 prób, z czego KILKA prawie udanych, już jestem w ponad połowie runa, serce zaczyna walić z każdym skokiem, który przybliża mnie do końca. Trach - nerwy puściły, nie wymierzyłem dobrze... Bywa. Spróbuję jutro, za tydzień... Człowiek męczy się tygodniami, czasami miesiącami (sic!), ale gdy już uda się nagrać takiego kozak runa - otwierajcie butelki i zapraszajcie gości ;-). Szczęka tak uśmiechnięta, że prawie wypadnie z tego szczęścia, i to jest w tym piękne - kto nie spróbuje właściwie nigdy się nie dowie. Szkoda. Bo czy to jest logiczne, by spędzać całe godziny na nagranie powiedzmy minutowego runika? Chyba nie. Dlaczego więc to robimy? Bo to jest właśnie finezja trickjumpingu ;-).
Trochę się rozpisałem, przy tym wszystkim przypomniało mi się sporo osób, które już gdzieś 'zaginęły w akcji' ;-(...
Tyle ode mnie, teraz prosiłbym o jakieś konstruktywne i w miarę złożone komentarze ;).

raGe82

Od: 2004-01-28

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-21 09:54:06

Bo uczysz sie kontroli nad samym soba, opanowania (k*, mial byc rekord i na ostatniej przeszkodzie znowu zje**), samozaparcia - ilez to razy siadalem na 10 minut, a wstawalem po poltorej godziny (poczatki strafejumpingu na sjt2 :))). Bo masz okazje pokazac, ze jestes kreatywny, a kolegom szczeki opadaja, jak widza, ze mozna wyskoczyc het, het w gore na 4 rakietkach.

Kurka, zrobili Defraga, zeby bylo wiecej zabawy, a tu calkiem filozoficznie mozna do tego podejsc ;) Koniec myslenia, ide troche poszalec...

Widze to, co widze i w ogole sie nie wstydze

Niech sie wstydzi ten co czyni, nie ten, co widzi
KNŻ

slay3r

Od: 2003-04-08

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-21 10:16:01

nie zapominajmy ze taki quake ma duuuuzo mniejsze wymagania niz doom3 a pozatym nie kce mi sie wszytkiego od początku zaczynac.

Miejmy nadzieje ze scena nie upadnie, chociaz coraz wiecej osob odchodzi...

...ostatnio Storm skonczyl raz na zawsze z q3, qw3rty tez zapomnial co to defrag, sp4rk coz no komentz, tylko ja zostalem z starych kudowskich wyjadaczy defragowych >: P

[45]

El-Mo

Od: 2002-06-04

Ranga: Rail Master

Dodano dnia: 2004-08-21 10:18:33

Ja zacząłem trickować bo nie miałem neta a wygrywanie z botami przestało mnie bawić. Spytacie to dlaczego nie przeżuciłem się na inną gre? A no dlatego bo żadna nie potrafiła mnie tak wciągnąć jak Q3. Teraz mam neta, ale i tak nie przykładam się aż tak jak gram do fragowania jak do nauki movementu w cpm który do tej pory olewałem. Dwa razy więcej czasy poświęcam na ćwiczenie poruszania się po mapie niż na aim i tomeing (poprostu takie pozostałości po trickowaniu =]).

No ale dlaczego zacząłem trickować tak naprawde? Chyba poprostu nie widziałem postępów w aim-ie, więc zacząłem zbłębiać to co mogłem poprawić czyli movement. Należy też dodać że zobaczyłem demka MF na q3dm17 z Tribulation i jak każdy zacząłem zastanawiać się jak on to robi i chciałem tak samo =P

Teraz aktualnie mam neta i trickowanie zeszło na dalszy plan, ale zawsze gdy jestem na serwerze i jest okazja to próbuje skoczyć na jakimś granacie czy rakiecie. Z trickowania się nie wyrasta i jak się raz zaczynie to nie można przestać =)

Th3rioN

Od: 2004-07-16

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-21 12:54:16

Ja jestem nowy w tym sporcie ale żadna gierka chyba tylko oprócz Diablo II nie sprawiła że grałem w nią przez 3 miesiące nie zaglądając do żadnej innej. Teraz na biurku leży stos nowych tytułów co nigdy mi się nie zdarzało gdyż byly systematycznie przechodzone i częściej nie miałem w co grać. Nie mam pojęcia kiedy mi się defrag znudzi ale szkoda że nie wiedziałem o jego istnieniu z 2 lata temu.
Próbuję zarażać tym \"wirusem\" :) innych. Niedawno online na q3dm17 pokazałem kolegom 3xRJ (cudem wyszedł:) i inne doloty do kładki z railem i z powrotem.

Wybałuszone gały i reakcja \"Jak tyś to @#$% zrobił\" jest sama w sobie nagrodą.

Ale nawet gdybym nie miał komu pokazać moich nikłych trików to też bym sie nie znudził i to jest cud nad cudy. Mam nadzieję że jeśli powstanie Quake 4 Arena to też będzie w nim sporo \"błędów\"
A tak wogóle to kto pierwszy odkrył że jest możliwe robienie bounców, strafów itd. ?

...so far, ... so good, ...so what?

mas1o

Od: 2004-04-10

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-21 13:30:49

Nie pamietam kto, ale pamietam ze widzialem film w ktorym bounce byl pierwszy raz zaprezentowany:)
A co do defraga....
Kiedys dawno temu jak mialem stary komputer gralem w q2, i tak uwazalem ze tamta gra jest wszystkim, @#$% ze nie ma kolorow, ze jest monotonna (q2dm1 :D), nie istanialo dla mnie nic innego. Az pewnego dnia poszedlem do kolegi i on mi pokazuje milijon modow do q3 i mowi patrz na ten mod. Wlacza defraga, odpala demko na nrjt i mowi Ci kolesie to nie ludzie to maszyny (:D), ja patrze, bahh szczeka mi opadla! :)
Pomyslalem sobie ze to jest to! Dosc z zabijaniem:)
Wziolem nagralem na dysk Hamstera i poszlismy do niego grac:) Na poczatq... nic, pozniej pierwsze przejscia map, eh lezka sie w oku kreci:) W koncu jak juz jako tako skumalismy o co chodzi mapa run_boo, pierwsze przejscie z 10 minut:) pozniej ja 40 sec i podjarani na maxa w koncu on tam jakis rekord pobil, defrag poszedl w mala odstawke, az ja zlookalem jak sie robi plasma climby, ide do niego... bahh jemu szczeka opadla, rzadze:D Pozniej on odkryl rozniece miedzy pm a vq3 (wykrecanie w powietrzu) i jakos tak zczelsmy na powarznie grac:)

A teraz to nawet zdarza mi sie lepsze czasy od benka miec i z dumy pod sufit lece:) (grid2:PPP)
Gramy po to aby albo pokazac drugiemu ze jest ciota albo zeby byc najlepszym na swiecie:)
Pozatym defrag to nie tylko gra, to styl zycia:) Nie wazne gdize ide co robie, widza np. jakias budowa, no to co sobie mysle? ...tu rakieta... tu podwojny.... ...tam pc... A pozniej wchodzimy na nia (budowe) i go:) Tutaj hop, tam przejscie po gzymsie i defrag jest:)

Albo bieganie po padach, znaczy po podkladach kolejowych:) Najpierw cyrcle a potem co 2, co 3, ze skretem tulowia i nie odlacznym hy hy hy:D

WaZzUp

Od: 2003-05-02

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-22 16:22:55

qrde, ale sie rozpisaliscie :P no... a ja gram dlatego, bo to lubie, bo inne gry mnie nie bawia, bo nie jestem w tym najgorszy chyba, szkoda tylko, ze nikt ze znajomych nie rozumie, jaki ja widze sens w tym bieganiu po mapkach... no i jeszcze jedno pytanko, jak sie wabil ten programik, gdzie sie sprawdzalo ilosc prob na danej mapce? :-/ bo ja juz nie pamietam, to Wam napisze, ile razy najwiecej i na jakies probowalem, a te Twoje 29xx Em to slabo, ja duuuzo wiecej na niektorych gralem :P

T4m8urYn0

Gravatar

Od: 2002-11-24

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2004-08-22 23:40:29

bodajze defrag death

a jak juz o programach mowa to ja emek czekam z niecierpliwoscia na defrag mastera, a ostatnio wygrzebalem gdzies na dysku defrag hacka...eh te 10x rj w pionie wymiataja =d
edit. ho ho przypomnialo mi sie o tym masterze teraz a tu patrze i therion o tym samym w innym temacie gada...to znak , to ZNAK!

qw3rterro

Od: 2002-10-19

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-23 10:41:01

ah nawet nie zdajecie sobie sprawy jak milo qw3rtemu slyszec tyle cieplych slow w strone q3 :). juz goly mnie zasmucil na forum stwierdzeniem \"ah jak to kiedys bylo\" :/. wogole to pomimo tego ze nie gram to prawie codziennie mysle o q3 (teraz ktos kto nie w temacie to powie ze poyebany jakis, myslec codzienie o jakiejs grze lol), przypominam sobie jak to bylo, jak zaczynalem, w koncu jestem niemalze od samego poczatku istnienia sceny, 2 lata jakos, sam clan T4E zalozylem prawie 2 lata temu... cale dnie spedzone, kminienie jak to zrobic, wszystko samemu (przypomnialo mi sie jak zaczynalem jezdzic na deskorolce. wtedy w moim miescie nie bylo nikogo kto by jezdzil, wzystko sam musialem kminic, ogladac filmy z eurosport na zwolnieniu i tyle, a teraz kilka chwil i ziomek podstawy umie, bo ma go kto nauczyc. tak samo jest zreszta w trickjupingu ;p).
teraz q3 nie odpalam prawie wogole, nie mam czasu. niedawno cos tam gralem chwile, ale to nie to, nie czuje juz takiego zapalu jak kiedys :/
aha ale pytanie dlaczego gram? bo mnie to pochlonelo do reszty... dawno temu oczywiscie :/

na dwoje babka wróżyła

[SToRM]

Od: 2003-04-05

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-26 14:37:13

w 100% zgadzam sie z wypowiedza qwertego... Kiedys gralem bo ta gra byla dla mnie wszystkim, zaryzykuje stwierdzenie ze nawet ja kochałem :) a teraz to tylko dobry przyjaciel ktory gzies tam daleko mieszka. probowalem sie wkrecac w inne gry ale niepotrafie (painkiller, ut etc.) gry juz chyba mnie niejaraja :/ moze jak wydzie q4 to cos bedzie....

afi

Od: 2002-12-17

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2004-08-26 15:15:06

q3 - zawsze bede mial czas @#$% [6], nieraz troche mniej, lub przez jakis czas wogole - ale cholera to wraca jak ... bumerang [23]? Dlaczego - \'sama sobie zrobilam\' :-), zreszta to sam nie wiem ;p

W tym życia błędnym kole niż płakać, smiać się wolę, nie wpadam w melancholię, choć ostry krzew ukole w tym życia błędnym kole.

M.@.X

Od: 2003-05-19

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-29 04:29:46

Czemu akurat Q3 z DF a nie np UT/NFS itp (chociaz w tamte tez stracilo sie kilka godzin) odpowiedz myśle ze jest prosta - jak dla mnie jest to sposob na wyladowanie stresow przy okazji przychodzi troche sadysfakcji, adrenaliny i mozna by powiedziec nauki samozaparcia i dyscypliny (jak sie nieudalo teraz to sie uda w nastepnej probie). I pomyśleć że pierwsza mapka jaka zagrałem w DF to acc_homer - stare dzieje [35]
Ale faktycznie ostatnio coraz częściej włączam DF wskakuje na mapke pogram 10-15min demko usmiech i /quit no niepowiem troche sie nudzi ale to minie (mam nadzieje...)

::: [ from possibility to reality ] :::

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2004-08-31 10:39:17

Dlaczego trickuję? Bo Q3 to jedyna gra, która chodzi w miarę płynnie na moim kompie :P. A na serio: kto nigdy nie poczuł dumy rozpierającej po znalezieniu nowego bounca czy wykonaniu jakiegoś mega hardcorowego tricka nie może mówić, że przeżył w życiu wszystko :). Trickuję, bo sprawia mi to niebywałą przyjemność, żadna inna gra nie potrafiła mnie tak wciągnąć (no może GTA3, w które zagrywałem się u kumpla :). Niestety scena kurczy się, nowych graczy jak na lekarstwo, Q3 się starzeje, itp. Niedługo czeka mnie malusia około roczna przerwa w defragu (studia w końcu zobowiązują :), mam nadzieję, że po tym czasie ktoś jeszcze będzie trickował, ja na pewno nie opuszczę sceny. Chlip, chlip :)).

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher