ORG

Jak myslicie , dlaczego gracie w q3 , jak to sie zaczelo , co wam sie podobalo

zachecam do pisania histori o swoich początkach wiec przechodzimy dalej
Kiedys ... dawno temu kiedy cB bylo najlepszym klanem , na moje podworko wprowadzil sie goolz / ten z Forc , poszedlem z nim do cafe i co widze.. szok

wszyscy grajo w q3.. patrze na ekranik jak por.borewicz( pamietacie tego kolesia z cB) , byl wlascicelem cafe i jak jechal swoich przeciwnikow na dm17

zobaczylem jeden z piekniejszych lub najpieknieszy fragow mojego zycia...

por spadal na dm17 w przepasc... jego przeciwnik mial 30 hp i lol strzelil rakiete ze poleciala na ya spada spada , a tu bum koles dostal tą rakieto i zginol , pozniej juz tylko sie gralo i dostawalo do minusa

Moja przygoda zaczeła się tak: przed dstaniem kompa dużo czytałem gazet o komputerach grach itp. Był to okres najbardziej zażartej walki między Q3 vs UT !1 Ut widziałem już wcześniej ale q3 , nie. W końcu dostałem wymażonego kompa. Ale nikt nie miał q3 :( ale udało się załatwić. Byłem WNIEBOWZIĘTY grą.Potem powkręcałem kolegów i graliśmy na informie (ach gimnazjum). Do dziś mi zostało. To była jedyna gra która mi się nie znudziła!

> Jak myslicie , dlaczego gracie w q3 , jak to sie zaczelo , co wam sie podobalo
>
> zachecam do pisania histori o swoich początkach wiec przechodzimy dalej
>
>
> Kiedys ... dawno temu kiedy cB bylo najlepszym klanem , na moje podworko wprowadzil sie goolz / ten z Forc , poszedlem z nim do cafe i co widze.. szok
>
> wszyscy grajo w q3.. patrze na ekranik jak por.borewicz( pamietacie tego kolesia z cB) , byl wlascicelem cafe i jak jechal swoich przeciwnikow na dm17
>
> zobaczylem jeden z piekniejszych lub najpieknieszy fragow mojego zycia...
>
> por spadal na dm17 w przepasc... jego przeciwnik mial 30 hp i lol strzelil rakiete ze poleciala na ya spada spada , a tu bum koles dostal tą rakieto i zginol , pozniej juz tylko sie gralo i dostawalo do minusa

hehe ca1 fajnie spotkac kogos kto pamieta jeszcze stare czasy. por. borewicz gad inku. elita q3dm17 nie znalem nikogo kto by ich poechal przez jakies 3 miechy. fajnie bylo. wchodzilo sie na serva. w kafejce placiles pieniedzmi ciezko zarobionymi przez naszych rodzicow i grales godzine, dwie...

potem dostalem sdi. trening trening non stop trening. to byly takie czasy ktorych sie nigdy nie zapomni. co to za uczycie jak wygralo sie z kims na kogo patrzylismy sie kiedys z rozdziawiona japa i podziwialismy frag jego autorstwa. pierwsze filmy... clan base... pr 1.17 1.29f. klanowki, ect. takie byly nerwy ze tego sie opisac nie dalo. keidys pamietam jak gralism,y w ect2 z roxami (wygralismy na pro-q3dm6 1 fragiem!!) i po meczu musialem wypic butelke jakiegos syfu na uspokojenie. starsi sie przestraszyli nie na zarty po tym co zobaczyli. rece mi sie trzesly, blady jak sciana.
wspomnienia... Genital clan. kuuuu.rwa to byl clan :D ganialismy z pilami i ciagle te same bindy... \"bola mnie jaja\" i biegamy z pilami.... \"juz mnie nie bola jaja\" i gramy normalnie :D noce \"stracone\" na grze w q3...ehhh... duzo tego. az mi sie plkac chce ze to juz nie wrooci. teraz to inne wszystko jest.
[white]DARK SIDE CLAN[/color] : dlatego gralem w q3.

nie zaluje tych jedynek ktore dostalem w szkole bo mialem trening w q3. teraz ciesze sie ze nie ucyzlem sie do klasowki. jakos sobie poradzilem a wspomnienia mam bezcenne.
dlatego gra sie w q3.

edit: cB nigdy nie bylo najlepsze. przed bialym zawsze bylo DS :D
ps. mozliwe ze jak zaczales grac w q3 to chwile pozniej gad u nas byl w ostrodzie :)

pamietam moje pierwsze dni grania w q3 poszedlem do sklepu kupilem jakas plyke (to bylo w 1999r. jak quake wychodzil) i spodobalo mi sie jedno demko byl to quake, gralem gralem chyba z 7 godzin a tam tylko 4 mapy byly i caly czas jechalem na q3dm17 az wkoncu po tygodniu znudzila mi sie ta gra i ja wyalilem (oczywiscie nudzilo mi sie bo nie mialem z kim grac tylko z botami:/) az wkoncu nadszedl dzien kiedy wymeczylem starszych na neta, pamietam to byl czerwiec 2002 przez pierwszy miesiac siedzialem na chacie i chatowalem :D. Pewnego slonecznego ranka wyszedlem na dwor z kumplem, siadlismy na lawce itak siedzim, nagle pszeszlismy do rozmowy na temat gier zapytalem sie go w co by tu mozna zagrac przez interent po dluzszej chwili kumel po wiedzial quake 3 arena no to poszedlem do kumpla wziolme od niego q3 i zaczolem ciorac na 1.11 na poczatku byl;y to japonsie servey pamietam zapisywalem na kartce z jkaimi ludzmi gralem tzn z jkaich oni byli panstw i potem sie chwlilem na podworku gralem z japonczykiem, z kolesiem z jamajki pamietam ich miny :D na poczatku gralem only rail i tak jakos potem wyszlo ze zaczolem grac all weapon, ale jednego zaluje gdybym gral od poczatku wtedt co dostalem demko gdybym mial internet ot bym gral teraz 3 razy tak jak pogrom eh to by byla gra a tak to taka lamka ze mnie [17]

ja juz nie gram hehe ;)

a ja na q3 czekalem bo wiedzialem co z tego bedzie :P demko dopiero w kafei odkrylem :P achhh 17 to bylo to :D potem byla inna kafeja i ... tez 17 :D (pozdro dla midiexa :DDDD)

w pierwszej kafei reinstalowali q3 ciagle i trza bylo 1.17 sciagac :DD potem bylo 1.27 (?) i druga kafeja z lepszym laczem i kompami :P nocka byla tez fajna i nie tylko. nawet przed matura zamiast sie uczyc przychodzilem do kafei :DDDD fajnie bylo :) a teraz... tez jest fajnie :0

ja pamietam ze przygode z klakiem zaczalem u brajdaka ciotecznego ktory zalatwil pierwsza czesc :D pamietam przegralicmy caly sylwester :]

po kilku latach kupilem sobie wreszczcie kompa - ale nie gralem odrazu w klaka

numer jeden byl dla mnie wtedy ut , tylko w niecho naginalem tak ostro :)

z kumplem sie zawsze klucilem ktora gra jest lepsza ut czy q3 :P

q3 jeszcze dla mnie nie istnial

az do zagrania sobie w kafejce ... pamietam ze jak zaczynalem grac poraz pierwszy przez internet to mi sie rece trzesly z podniecenia i radochy:DDD lol

po kilku nockach przegranych w kafejce brajdak skolowal mi na plytce q3 ... zakrecilem kumpla w manie quakowca i razem naginalismy po LANie

.....potem przyszla kolej na podlaczenie sie do netu i tak zaczalem grac z innymi ludzmi i rozwijac swoje zainteresowanie wlasnie ta gra [1]
/edit

poprostu w klaku jest to cos czego nie ma w innych grach tego typu i mozna siedziec przy nim godzinami :D

umnie to nie nylo tak dawno :( liczac ze kompa mam 2 lata 2 miesiace to tak kumpel z klasy bmf m4ster wkrecal mi pol roku o q3 jak koma niemialem czyli ajkies 2.5 lata temu wkrecal mi q3 opowiadal jak sie gra itp (wtedy toptalny lamus bylem) nigdy do cafejek nie chodzilaem bo po huja mialem amige 500swoja i to bylo cool wiec m4ster mi wkrecal bardzo o q3 duzo rzeczy kiedy sobie wkoncu kupilem kompa to zaczolem grac w q3 z botami pamietam moja klutnie z m4sterem jak tlumaczyl mi ze na strzalkach sie nie gra albo jak sie prawie pokklucilismy bo mi wkrecal ze lepiej jest na boki jak sie przesuwa a nie obraz przekreca(mam andziej ze wszyscy zczaili) jak mi tlumaczyl all tak grałem hmm z 8-9 miesiecy w q3 z botami tylko po pare h dziennie pozniej zacozlem kombinwoac sdi tak po tych 8-9 meisacach czyli 1.5 roku temu neta dostałemi of kors q3 1.11 :P najlepsze czasy pamietam byly wsumie 3 servery and 1 and 2 and 3 kazdy instagib i 1v1 na dm17 boze ile ja tam gralem niemoglem zainstalowac q3 1.31 bo jakis error wsykakiwał i niemzona bylo (dopiero pozniej zczailem ze trzeba najpierw 1.27 a potem 1.31...)

ale bardzo duzo gralem q3 1.11 inmstagiba :Ppozniej przeszedlem na 1.32 i pamietam te stare czasy jak to sK 1 serv byl i se tam grałem flm\'y all itd to teraz mi sie wydaje ze byy jakby inne czasy teraz inaczej jest.. wtedy bylo zajebiscie a teraz wsumie mailem polroczna przerwe jescze cgl 3 byl cool

i kurde znowu w pip napisalem :D

> hehe ca1 fajnie spotkac kogos kto pamieta jeszcze stare czasy. por. borewicz gad inku. elita q3dm17 nie znalem nikogo kto by ich poechal przez jakies 3 miechy. fajnie bylo. wchodzilo sie na serva. w kafejce placiles pieniedzmi ciezko zarobionymi przez naszych rodzicow i grales godzine, dwie...
>
> potem dostalem sdi. trening trening non stop trening. to byly takie czasy ktorych sie nigdy nie zapomni. co to za uczycie jak wygralo sie z kims na kogo patrzylismy sie kiedys z rozdziawiona japa i podziwialismy frag jego autorstwa. pierwsze filmy... clan base... pr 1.17 1.29f. klanowki, ect. takie byly nerwy ze tego sie opisac nie dalo. keidys pamietam jak gralism,y w ect2 z roxami (wygralismy na pro-q3dm6 1 fragiem!!) i po meczu musialem wypic butelke jakiegos syfu na uspokojenie. starsi sie przestraszyli nie na zarty po tym co zobaczyli. rece mi sie trzesly, blady jak sciana.
>
>
> wspomnienia... Genital clan. kuuuu.rwa to byl clan :D ganialismy z pilami i ciagle te same bindy... \"bola mnie jaja\" i biegamy z pilami.... \"juz mnie nie bola jaja\" i gramy normalnie :D noce \"stracone\" na grze w q3...ehhh... duzo tego. az mi sie plkac chce ze to juz nie wrooci. teraz to inne wszystko jest.
>
>
> [white]DARK SIDE CLAN[/color] : dlatego gralem w q3.
>
>
>
> nie zaluje tych jedynek ktore dostalem w szkole bo mialem trening w q3. teraz ciesze sie ze nie ucyzlem sie do klasowki. jakos sobie poradzilem a wspomnienia mam bezcenne.
>
>
> dlatego gra sie w q3.
>
>
>
> edit: cB nigdy nie bylo najlepsze. przed bialym zawsze bylo DS :D
>
>
> ps. mozliwe ze jak zaczales grac w q3 to chwile pozniej gad u nas byl w ostrodzie :)

taaaaaaa... To niestety nie wroci ;) Bylo zajebiscie, lepiej byc nie moglo ;)
Moj poczatek w q3, no coosz wypatrzylem go w kafejce w Dziwkowie :D pogralem tam pare razy, i po roku jak dostalem kompa nowszego to sobie zainstalowalem no i tak gram :D

kiedys to bylo super ; ) ludzie sie zmieniajo quake tez...

hmm ja niewiedzialen nawet ze por.borewicz jest takim slawnym graczem po prostu wtedy go znalem bo byl wlascicelem cafe i mi przegral diablo2 za 10 zl : ]

pamietam jak jego bender ( taki robocik z bajki ) rozwalal allD:

tak na chlopski rozum myslac to mozna powiedziec ze Gad pojechal do Korei dzieki borewiczowi. to on dawal mu grac dlugimi godzinami za free...

To jest ta gra podobna do counter-strike-a???tak??? o niej mowicie??

> To jest ta gra podobna do counter-strike-a???tak??? o niej mowicie??

przeklinam cie!!!
:D

edit: za ten tekst powinnismy cie na gnoju wywiezc tak jak jagne w Weselu :D

no strzela sie i zabija

taa

jeszcze cos waznego co rozni cs od q3

cs - kampuje sie; d

q3 - fraguje sie :d

podobne slowa , podobne gry;p
co do gada to niewiem , ale pewnie tak bo oni ciagle siedzieli w cafe i grali

tzn trenowali tdm ze bez bindow tak jak hoolsi teraz

;]

hmm no więc bez q3 nie było by mnie tu to po 1

po 2 najważniejsze ! nie poznałbym tych wszystkich loli czyt. was :D a w szczegolnosci stalom ekipe rooska baksa mst saika i inne lamy :q

po 3 zajebioza

po 4 drzewo :Q

Blah q3 rox :P. Zaczelo sie tak:

Kiedyś przyszedłem do kumpla po lekcje. Pogadalismy, dostalem lekcje i juz mialem wychodzic, kiedy przypomnialo mu sie ze ma pewien film... niby nic nadzwyczajnego... nowy film phi :P. Usiadlem, a moim oczom ukazalo sie logo THX, krotkie intro z fajna kliamtyczna muza.... wszystko z jakimis wstawkami z gry :P (jeszcze nie wiedzialem jakiej)... potem wielki napis \"Quake 3 Rulezz 2\". Obejżalem caly film i przezylem khatarsis :P - co to @#$% za zajebista gra :P - musze ja miec, powiedzialem... a tu zonk w moie raczki wpadla plytka z napisem Q3 =]. Niestety jak zainstalowalem to okazalo sie za mam 20 fps\'ow :P, co zmusilo mnie do wymiany kompa na nowszy :D... i tak sobie gram do dzis :P

no a uminei sie wszysto zaczeło od tego ze kumpel miał q3 zainstalowane na kompie zaczołem cos pykac boty na brig it on. Późnej brat założył cafe i wtedy zaczołem grac w queja po 3 h dziennie bo czaty znudził mi sie po tygodniu. Wpadali kumple i przed otwarciem 3 h tłukliśmy w kłeja i późnej jeszcze 2. co to były za czasy......

> To jest ta gra podobna do counter-strike-a???tak??? o niej mowicie??

przeklinam cie!!!
:D

edit: za ten tekst powinnismy cie na gnoju wywiezc tak jak jagne w Weselu :D

Jak moj kolega powiedzial na Tekkena 4 \"gierka\" to go na pal wbilem (trzy dni jesio dal rade wytrzymac)

> taa
>
> jeszcze cos waznego co rozni cs od q3
>
> cs - kampuje sie; d
>
> q3 - fraguje sie :d
>
> podobne slowa , podobne gry;p
>
>
> co do gada to niewiem , ale pewnie tak bo oni ciagle siedzieli w cafe i grali
>
> tzn trenowali tdm ze bez bindow tak jak hoolsi teraz
>
> ;]

a tam cs jest fajniejszy bo tam som noze i jest szybsza akcja!!!!!

szczwnik buhehe - szybsza akcja lol

moim zdaniem niemozna zabic w cs 3 osob za jednym reilem

a movement cpma dobija csa ;d

> a tam cs jest fajniejszy bo tam som noze i jest szybsza akcja!!!!!

ahaha ale w q3 som pily a w cs nie ma :D

No cio wy gadacie !!! w cs-sie to jest tak fajnie! bo tam sobie stane za cegłą i stoje i oni mi tak sami pod lufkie (bez skojarzen) wchodziom i ja szczelam ta ta ta ta ta ta i oni tak umieraja tak szybko! w tym qłeju to sie nic nie dzieje bo ciągle trzeba chodzic jak debil i tam som jakies cheaty bo jak znalazlem po 30 minutach jakiegos goscia to ona tak strzelil pod siebie i wylecial w kosmos! a w cs - sie tak nie da bo jest fajniejszy nio!

buahahhaha tak tak :P Szczawik - jeszcze mozna przez mikrofony rozmawiac i wydawac rozkazy!! :P a w tym q3 to takie ble jakies programy skomplikowane... TS czy cus... trzeba adres w ogole wpisac... blah :P

ej bo jak gralem w te q3 to to popsute bylo czasem. Bo jak nacisnolem tylde to cos z gory ekranu wyszlo i siem przestraszylem bo to byl wirus jakis. Ciemu ludzie nie wiedza ze to jakis wirus? A widzialem tam w cafe tez kolege co w tym programi cos stukal i chcial go naprawic chyba. Ale potem to juz wogule mu sie pokielbasilo wsio i ten program mu zrobil takiego brzydkiego qłejka. Gupole te qłejkery som - zamiast grac w cs -TO JEST DOPIERO GRA. tam nic nie trzeba robic i nie ma wirusow!

ja gram dlatego bo dostarcza mi on rozrywke ;)