ORG

Kiedyś już pisałem, że będzie do sprzedania golf III

Mój bardzo dobry znajomy ma do sprzedania VW Golf Mk3 GT 97r z silnikiem 1.9AHU 120KM

Moc w aucie została podniesiona poprzez chip, zawor regulujący turbinę i wydech przelotowy, wszystko w odpowiednich serwisach z gwarancją. Dzięki czemu auto ma mniejsze spalanie i zapewnia dobre osiągi

Jest to dość dobrze wyposażony model w skład wyposażenia wchodzą:
2x pp
klimatyzacja,
wspomaganie
el. lusterka
el. szyby
podgrzewane lusterka
podgrzewany płyn do spryskiwaczy,
komputer pokładowy (spalanie, temperatura, śr. prędkość itp itd)
ABS
centralny zamek

Auto jest bezwypadkowe w 100% daję swoją gwarancję na to z racji tego, że znam Kubę bardzo długo to jego jeden z kilku golfów, oprócz tego ma jeszcze Golfa 1 2 i 4 teraz kupił VR6 3 dlatego tą chce sprzedać. Ogólnie jest miłośnikiem golfów, dlatego też śmiało mogę polecić to auto

Tapicerka jest oryginalna, zadbana regularnie czyszczona i prana, kumpel jest osobą niepalącą :)

foty:

kliknij tutaj

kliknij tutaj

kliknij tutaj

kliknij tutaj

kliknij tutaj

kliknij tutaj

kliknij tutaj

Cena: 12.000zł

Cena zbyt wysoka :/ Ale z chęcia posłuchałbym jak chodzi diesel na przelocie :)

Uwierz mi, że cena jest dobra bo znam wartość tego auta i kasy włożonej w niego, zresztą to diesel dlatego cena zawsze będzie wyższa od benzyny. Jak chodzi? Delikatnie mruczy wydaje przyjemny dźwięk, nie ma jakiegoś głupkowatego pierdzenia :)

Golfy III trzymają się ceny, nawet rozkapione na giełdzie w Gliwicach chodzą po 6000zł ;P których ja bym za darmo bym nie chciał.

NO i właśnie to mnie dziwi :/
Kiedy zaczęliśmy masowo sprowadzać samochody z UE to ceny golfów III spadły do 6 tyśięcy a nawet i mniej, a Później nagle skok w góre i teraz znowu od 6 wzwyż, Strasznie dziwne :/ Moja siostra ma vento z takim samym silnikiem, 96r Nie powiem, bo silnik sam w sobie jest dobry, ale ogólnie mam kilku znajomych, kilka osób w rodzinie itp. I jakoś wszyscy zgodnie mówią że golf III był mniej udany od choćby golfa II. W sumie myśle że mają racje, bo G III Ma moim zdaniem dość wytrzymałe silniki, ale jakoś spasowania niektórych elementów ich jakość i wytrzymałość pozostawiają wiele do życzenia. Wiele osób które znam sprzedało swoje golfy III z powodu wciąż psujących się najmniejszych pierdołów, które w końcu okazały się nie małym kosztem...

Kwestia utrzymania auta, Kuba akurat wszystkie 4 golfy garażuje ma dość potężną chatę z garażem na 6 czy 7 aut, ma kasę i widać, że inwestuje w te auta bo to jego pasja. Sam bym się bał kupić Golfa, ale od niego nie. Wiem bo wiele razy byłem świadkiem jak on o te auta dba, wszystkie części wkłada oryginalne, bo do golfa III pasują z IV, zresztą golf IV był budowany na bazie III a dokładniej cabrio. Części do IV cabrio nadal są produkowane więc nie ma problemu z ich dostaniem, jedynie cena.

Silnik jest nie do zajechania jak w beczkach mercedesach, jedynie blacha to wada każdego golfa. Dobre zaimpregnowanie antykorozyjne pozwoli jednak cieszyć się brakiem korozji przez XXX lat

hmmm, no właśnie u mojej siostry niema nawet najmniejszego śladu korozji a samochód ma oryginalny lakier i to mu się chwali, ale jak mówie, te drobne pierdołki nieraz strasznie psują cały obraz

Ostatnio np. pękła rura od turbiny oO Puściła po prostu, całe szczęscie nowa kosztowała tylko 60pln. Prawdopodobnie to przez mróz, bo było wtedy -19stopni a ja go odpaliłem i na gaz, bo ropa zamarzła i potrafił zgasnąć na wolnych obr. więc wolałem mu dać nieco po garach na zimnym niż pozwolić mu znowu zgasnąć, i skończyło się to, no niezbyt fajnie, ale ważne że nie zgasł :D

Zrobiłeś najgłupszy błąd w swoim życiu, za chwilę Ci padną wtryski :) Zrobisz tak kilka razy przedmuchasz uszczelkę wejdzie Ci woda z chłodnicy do cylindrów i będziesz płakał jak pójdziesz w kosztach, bo czyszczenie tego i planowanie głowicy na nowo to nie jest tani zabieg nawet w golfach :)

Lepiej, żeby auto zgasło 3-4 razy a pochodziło kilka minut na wolnych obrotach, ewentualnie trzymać lekko gaz na 1tys. obrotów niż dawać po garach. To jest dla mnie czysta głupota to co zrobiłeś, jesteś GŁUPEK.

Może i masz rację, ale mylisz się co do tego co się stanie na zimnym silniku, na zimnym najczęsciej i najszybciej padają zawory, wtryski mają małe znaczenie jeśli chodzi o zimny czy ciepły silnik, a uszczelka, to tak, zgadzam się, szczególnie w taką pogode... Ogólnie to najgorsze jest to że zużywają się pierścienie w bardzo dużym stopniu no i panewki. Sytuacja mnie do tego skłoniła niestety że tak wyszło, on musiał po prostu jechać ;]

Z resztą moja siostra tak zamula ten samochód że raz na jakiś czas przyda mu się przepał, ale akurat wtedy nie myślałem o tym.

A obr. dawałem tak na 2500 nie więcej.

Z resztą codziennie widzę jak niemal każdy użytkownik samochodu wsiada, odpala i daje po garach... Właściwie to już dawno nie widziałem osoby która czeka na rozgrzanie silnika, ja w motocyklu zawsze czekałem aż wskazówka wejdzie poza niebieskie pole, lub jak kto woli na norm.
Przy zamkniętym i sprawnym termostacie powinno byc to już po około 2-4 minutach.

Właśnie laptopa odstawiam na biurko, to Ci napiszę coś jeszcze ważnego. Zawory mogą się rozregulować więc naprawa jest banalna, wtryski jak padną to już zaczyna się kłopot.

Ludzie tak robią bo nie mają wiedzy na temat użytkowania diesli, w Niemczech czy Holandii nawet w lecei widziałem jak odpalali auta i czekali sobie przed autem paląc, żeby się nagrzał. Tak samo po jeździe nie wyłączają od razu tylko czekają.

2500 obrotów to za dużo, turbina już wtedy się wygina od pierdolnięcia. Najlepiej tak 1000 1200 nie więcej, auto nie ma szans zgasnąć, choćby cuda się działy, no ewentualnie brak paliwa. Najszybciej auto zagrzać to ruszyć po 30 sekundach i jechać na obrotach rzędu 2000-2500 moment i jest ciepłe, a turbina cała.

Laptopa odkładam i wskakuję do żony do łóżeczka hihi;d

Jap, ale on na obr rzędu do 1500 siadał i pompa potrzebowała większego wiru, to jej go dałem.

A powiedz tak szczerze, jakbyś musiał zawieźć kogoś do szpitala to byś się zastanawiał czy silnik jest zimny czy nie? Bo to taka właśnie była sytuacja... I nawet jak turbina już przepuszczała to i tak się jechało, no trudno, mus to mus.

A zawór jak się urwie to już go nie wyregulujesz :P

EDIT: najlepiej było by skasować te posty bo po moich oczerniających troche golfa może nikt się nie zainteresować tym :P

Przesadziles z cena:) Grubo.

W niedziele pewnie pójdzie na giełdzie bo ostatnio jak byliśmy oglądać z kumplem to gorsze chodziły za 10.000k :) więc to nie problem ;)

no z cena was ponioslo, jeszcze jakby to bylo 10 tys to rozumiem ale nikt nie da 12 tys za auto starej generacji chyba ze jest popierdolony skoro mozna dolozyc kilka tys i ma sie golfa 4=o to ze koles wlozyl w auto nie wiadomo ile to kupujacego nie interesuje, jego strata

Uwierz mi, że na giełdzie gliwickiej to rozkapione golfy chodzą za 6000-8000zł jakieś czerwone:D

Tak alien tylko, ze na gieldzie w Gliwicach sa ceny tez z komosu. Bylem 3 lata temu i facet chcial za poloneza caro 8 tys :)

w gdansku ostatnio koles chcial sprzedac golfa 4 fakt ze 1.4 ale zadbany itd wiadomo rok chyba 99 albo 2000 za 14~15k wiec wiesz co wolalbym ta 4 i to pomimo ze taki gowniany silnik =o

Dzisiaj to auto oglądały 4 osoby i jedna chciała kupić gdyby cena poszła na 11k, więc na giełdzie w Gliwicach spokojnie się sprzeda:)

Cytat z posta - autor: alien.
> Dzisiaj to auto oglądały 4 osoby i jedna chciała kupić gdyby cena poszła na 11k, więc na giełdzie w Gliwicach spokojnie się sprzeda:)

Zawsze sie sprzeda, bo chetnych bedzie wielu. Sprzedawac stare auta to sama przyjemnosc :) Mam dwa na swoim koncie:)

Za to kupowac auto to jest udreka. Auto uzywane oczywiscie.

No ja teraz bede uderzal w kredyt na auto, zobaczymy czy sie uda :P

Shivus, co bys chcial zakupic i z jakim motorem??

golfa 4, 2.8 vr6 4motion, ew 1.8T highline =o

No no, na forum mamy rajdowca:)

lubie miec moc pod maska :) i nie idzie o to ze mam zaraz jezdzic po 240 km/h, musi byc moc i tyle :D

Cytat z posta - autor: shiv
> lubie miec moc pod maska :) i nie idzie o to ze mam zaraz jezdzic po 240 km/h, musi byc moc i tyle :D

Toć nie lepiej cuś takiego?

Pewnie ze lepiej, tyle za 53 k to ja sobie kupie 2 takie golfy, poza tym jak juz mialbym kupowac az takie cudo to bardziej podoba mi sie lancer evo :)