Cześć. Jestem kompletnym laikiem w temacie, stąd ten topic. Kupiłem kiedyś na stancję router bodajże Asmax 604 (bodajże, bo jestem teraz w pracy, nie w domu ;) ), by rozdzielić internet pomiędzy dwa komputery i... no i ten router wyraźnie powoduje wysokie pingi, nawety gdy mój współlokator nie surfuje po necie. Mam łącze od firmy Aster, które sprawuje się w miarę ok. Lecz, gdy jestem podłączony przez router, pingi mam po prostu kosmiczne, wzrastają od 10 do 60 ms. Update firmware zupełnie nie pomógł. Dziwne, co?
Anyway, w takim razie zdecydowałem się na zakup nowego routera. I teraz pytanie: na jaki router się zdecydować? Dwie opcje:
1) Nie zależy mi na niczym odjazdowym, tylko na czymś co nie będzie powodowało żadnych opóźnień na linii komputer -> router -> modem, tak jak mój stary sprzęt.
2) Często gram w Quake'a, kiedy akurat mój flatmate chce posurfować po necie. Wtedy zwykle proszę go, żeby sobie gdzieś poszedł, albo bez jego pytania podłączam się bezpośrednio pod modem :P Ale, czy jest opcja kupienia sobie routera z możliwością, nie wiem... przydzielenia jakiejś małej porcji łącza jemu, a większej mi lub z czymś w stylu priorytetem wysyłania i odbierania pakietów do poszczególnych PC-tów, by zarówno on mógł surfować na www i ja grać w QL bez żadnych zastrzeżeń co do pingu? Kiedyś były tutaj takie tematy i pamiętam userów mówiących o swoich routerach oraz, najczęściej, neostradach. Wtedy oni narzekali i za każdym razem gdy ich siostra/brat/mama/tata/pies chodzili po stronach, oni mieli wyższy ping. A jeśli już wydam tę kasę na coś lepszego, nie chciałbym mieć nagle niemiłej niespodzianki w stylu "to nie działa" :)
Dzięki z góry za pomoc!