ORG

Czesc. Pisze to bo juz nie mam pomyslu. No wiec tak, zaczelo sie to jakies 4 dni temu kiedy to postanowilem sobie (tak jak to dosc czesto robie) wyczyscic kompa. Nie bede Wam opisywac jak to wyglada bo rchyba nie ma sensu ;). No wiec po skonconej "robotce" :F wlaczylem kompa. Wszystko eleganco idzie ... nagle zobaczylem napisa "ZAPRASZAMY" i ku memu zdziwieniu po nim ... carny ekran =o. Hmmm mysle "aha" i nagle co ? Restart, pozniej pare razy to samo, nie moglem uwierzyc, przeciez 10 min temu bylo ok. Wreszcie jakims cudem udalo mi sie wlczyc kompa, caly szczesliwy obczajam w EYE co tam sie dizeje na servach, wypatrzylem sobie serv z 6 osobami i ospdm5, wiec sie wbijam i co ? ;o Reset. Serce mi zastalo na 2 sek :D Po jakiejs godzinie, podminiałem juz K Graficzna, Dysk, Odlaczalem nawet wszystkie pierdoly jak k sieciowwa itd. (bo juz niewiedizalem ; D), sprawdzilem napiecia (ok) podminialem nawet zasilacz ;o (tez ok) ... Dalej to samo. Dzis nareszcie wpadl do mmn ie kolega z procem (bo podejzewalem juz tlyko p glowna i proca) Wkladamy go uruchamiamy kompa i ... SMIGA :D juhu caly szczesliwy jestem bo proc na gwarancii. Kolega poszedl i juz tak tlyko dal jaja opstanowilem zalaczyc swoj proc, i co ? ROWNIEZ DZIAŁA ! ... Mysle cud nad Wisłą ? Ale co sie bede duzo zastanawic, wbijam na serva gram sobie 20 min(wczesniej moglm tylko smigac po winie i jak juz ual sie wlaczyc q3 to na 2 min), i co ? reset. Procka kolegi testowalismy tylko jakies 5 min, ale za o q3 z 10 botami itd. Czuje ze na jego procu po jakims czasie bylo by to samo. NIE MAM JUZ POMYSLU....
Podsumowjac - teraz smigam na swoim procku i moge grac w q3 okolo 20 min (przed testem na procku kolegi nie moglem grac, jakby cos odblokowal :DDDDD, ale 20 min to nie wiem kogo uszczesliwi ...)
To co moge odrazu Wam powiedziec to ze na bank to ine jest od temperatury bo krytyczna mam ustawiona 70* a teraz temp mam ~60 (wczescniej bylo 50, bo zmazalem paste z radiatora a na procku bylo malo, wiec sie gzeje bardziej). Oprcz tego nawet nie chce mis ie formatowac bo jestem w 99% przekonany ze nie jest to od softwareu, bo ten reset wyglada tak jakbym sobie poporostu wcisnal reset, wirusow nie mam procz jednego wmguarda (czy jak to tam) ktorego sie nie dalo wywalic, zminilem tlyko nazwe, aqle to nie od niego przeciez ...
Blagam jezeli miales kiedys cos taiego i wiesz jak sobie z tym poradzic - odpisz ... Dla Ceibie to 5 min napisac posta a dla mnie spowrotem sprawny komp i uciecha, do tego masz satyswakcje ze komus pomogles i masz u mnie browara ;)
PS. Prosze nie radzcie mi zebym szed do informatykow jakis bo oni to zazwyczaj znaja si gorzej niz "my", a co do servisu to jest płatny a ja 13 wyjezdzam na wakacje i mam powazniejsze wydatki.
Zgory wielkioe dzieki. Nara, pozdro, i sor za "ewentualne" bledy

wirusa daj w kwarantanne, ile ma watt ten zasilacz co podlaczales i to moze byc tez ram - sprawdz memtest86 www.dobreprogramy.com/index.php?dz=2&t=47&id=340&t=47

przeskanuj adaware i spy botem jestem pewnie ze cos ci znajdzie i ladna sumke zoabczysz.

hmm a weź podmień twardziela ? na ten kumpla np

wtedy to będziesz miał pewność że to wina hardware czy software :)

w XP masz cos takiego ze nie wywala alertu tylko od razu robi reset defaultowo.

właściwosci mojego komputera>zaawansowane>urchuhamianie i odzyskiwanie[ustawienia]>odznacz \"automatycznie uruchom ponownie\" jak to systemowe to wywali ci niebieski ekran zamiast restarta i na tym ekranie bedzie pisalo co nawaliło ;) [cos jakby blue screen z win98 ]

Ok ustawilem zaraz ide wlaczyc q3 i napisze ;)
No wyskoczyl jakis szit i tka nie wiem co jest zle ... 8273192793872 chyba ze dzielone rpzez 2i8371892739 djae 189027189072189 po przeliczeniu na mikrosmyrdiany (pzdr aurox ;DD) wychodzi 198u73218972897 ms ;DDDDDD

heh nikomu nie przyszło do głowy najprostrze rozwiązanie, od razu jakieś dziwactwa wymyślacie, ja jestem baba, ale jakby mi się cośtakiego z resetem robiło, to bym od razu wpadła na to :P

tylko go czyściłeś, więc ani nie zmieniałeś ustawień w systemie, ani nie odłączałeś poszczególnych składników, ale czyszcząc mogłeś naruszyć sobie ten fajny milusi przycisk od resetu, miałam podobny przypadek kiedyś, przy gwałtowniejszym ruchu przycisk \"zapadał się\" i resowało mi kompa, mógł się też odlutować gdzieś kabelek i coś nie łączy albo robi się krótkie spięcie

sprawdź to [1]

dzieki za checi sane ale to nie to, pozniewaz jak sobie resetujesz to nie wyskakuje bluscreen (to chyba wiaodme) a w tym przypadku wyskakuje
no i wlasnie ccialem wam przepisac co tam jest, pewnie nikomu nic to nie pomoze ale ok ...
W gorze ekranu widnieje napis
DRIVER_IRQL_NOT_LESS_OR_EQUAL [72]
natomist na dole UWAGA ! :DDDDD
USBPORT.SYS - Adress F97D4334 BASE AT F97CCOOO, DATESTAMP 3B7D868B
Błachostka nie ? :DDD

jak bym miał tego kompa to 10 min i po robocie a potym co napisałeś to radze ci wyjąć procka (puki jeszcze działa) i sprawdz czy go nie uszkodziłeś (niezadrapałeś) w delikatnych miejscach lub slot do kturego wkładasz procka czy jest nie uszkodzony
ps. jeżeli to nie wina oprogramowania to na 90% masz zjebane jedno z wymienionych wyżej rzeczt [25]

Moim zdaniem nikt procz sane nie przeczytal mojego posta do konca ... przekus gwarantuje Ci ze nie zrobil bys tego w 10 min o i le wogole bys to zrobil ...

moze przyjrzyj sie dokladniej bledowi...

najlepiej przestudiuj dziennik zdarzen

2 klik na moj komputer potem zarzadzanie i tam szukaj dziennikach bledow
Pokaz co ci wywala i moze cos pomysle jesli google ni ebedzie znalo rozwiazania....
Choc szanse sa nikle na odzyskanie pelnej stabilnosci systemu jak to w windowsach xp bywa po seri niebieskoch ekranikow i czesto wiaza sie albo ze zmiena sterownikow albo z przeinstalowaniem celego os\'a.
Czeste blue screeny ze zrzutem pamieci oznaczaja jedynie powazne wady systemu lub sterownikow (male bledy dla szarego uzytkownika sa niezauwazalne bo komu by sie chialo zagladnac do dziennika zdarzan zwlaszcza ze system sam sobie poradzi z czescowym odzyskaniem sprawnosci a nie jak to w 98 bywalo odrazu wywala niebieski ekranik.....

Moze podczas czyszczenia twoje narzedzia wywalily jakis istotny skladnik ktoregos ze sterownika lub samego systemu.

Jesli blad bedzie jakis nietypowy to raczej nikt ci nie pomoze i czeka cie przeinstalowanie systemu... a potem jesli w systemie nie znajdziesz awarii szukanie wad w samym sprzecie.

Dzieki za pomoc, ale wiesz wczoraj instalowałem SP1 i wtedy komp zwisł :ASD:AS:D wyobraz co teraz u mine sie dizeje non-stop bledy :] i wywaliło dzinnik :|
Ok ide robić formata, jak zainstaluje Wina, stery i SP1 to przyjde tu podzilic sie wrazeniami. cU :DD [11]
edit: h u j ... nawet nie moge sformatowac, to sprawa srzetu w taki razie ...

heheh jesli to xp to nie sprzet tylko twoja nieudolnosc w formatowaniu partycji ntfsowych...

Najprosciej wez zassaj jakas dyskietke bootowalna chociazby windowsowa z glupim fdiskiem (fdisk pokaze ze nie wie co to za rodzaj file systemu ale partycje usunie) i wywal partycje na ktorej siedzial ci system :)
Potem pozostanie ci juz tylko format.
Choc mozna zawsze wsadzic plyte z xp i instalowac na starym (nie w opcji napraw)...
Choc czesto mi sie zdarzalo ze uwalilem mbra :) w nieznami mi jeszcze sposob i musialem partycjnowac dysk od nowa przy uzyciu jakis lepszych narzedzi niz te co oferuje nam MS...
Polecam linuxowego fdiska albo cfdiska choc ten 1 ma wiecej opcji i jest trudniejszy w uzyciu to i tak mozna nim zrobic wszystko ;)

Nie mysl ze to bylo latwe ... ale dałem rade maxymlanym przkretem
ok mozna to zamknac 5 dni ciezkiej robot ne poszlo namarne naprawilem ... thx wszystkim za wszystko

wisz9k a powiedz co zrobiles itd? Czego nie wolno robic ? ehe :]

maxymalny przekret = format? wishku oswiec mnie bo tez nie wiem