Przechodzę Doom’a 3 po raz kolejny - kurde, ale to jest fajna zabawa :)
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Przechodzę Doom’a 3 po raz kolejny - kurde, ale to jest fajna zabawa :)
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
A masz takie akcje, jak koles na tym filmie? :DDD
Gdzie jest zwątpienie, tam jest wolność.
jaaaaaaa, niezłe - nie widziałem tego wcześniej
Ale przyznac muszę jedno. Wiele osób narzeka na Doom 3 pod kątem liniowej akcji, zamkniętych pomieszczeń i w ogóle. Ja na to - @#$% Wam w oko ! Gra oferuje to czego potrzebuję, szybką wciągającą akcję, "nerwowe momenty", mnóstwo potworów do wykończenia. Ogólnie jedyne czego mi brakuje to tryb Cooperative, bo fajnie by było pograć we dwójkę.
Jedno co ważne - sprzęt - może mam szczęście, ale gram na maszynie która na ustawieniach HIGH wyciąga spokojnie 60 FPS, do tego gra podłączona do kina domowego albo słuchawek z "symulowanym" dzwiękiem 5.1 - czasami naprawdę się boję :)
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
ja tam zawsze cenilem dooma3 (ale jedynie za sp). Mateo zainstaluj sobie dodatkek Ressurection of Evil, jesli nie przechodziles. godzina 2 w nocy, zgaszone swiatlo, EAX = hooly crap :D
moze troche nie na temat, ale pamietam jak niezle robilem w portki kiedy gralem w starego residenta przy zgaszonym swietle, musze zainstalowac
mam roe, ale mój d3 jest w wersji PL, więc po instalce ROE mam krzaczki zamiast czcionek
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
Cytat z posta - autor: RauL ®
>
> ja tam zawsze cenilem dooma3 (ale jedynie za sp). Mateo zainstaluj sobie dodatkek Ressurection of Evil, jesli nie przechodziles. godzina 2 w nocy, zgaszone swiatlo, EAX = hooly crap :D
>
O stary To jest MASAKRA !
Pamiętam czasy Dooma II (na 486-to nie megaherce :D tylko procek poniżej Pentium 60) jak na 32 planszy uciekałem przed demonem a on z za pleców strzelal rakietami-kiedy myslałem ze już mnie dopadł odrzuciło mnie od klawiatury ! Ale nie trafił i wtedy mnie olśniło ! TRZEBA go OBEJŚĆ i ucieć przednim - rzuciłem siędo klawiatury(tak tak wtedy grałem na klawiszach jeszcze) i szaleńczo próbowałem go wyminąć ! Zobaczyłem,że mogę nareszcie przemknąć koło niego-biegłem zygzakiem a z tyłu słyszałem eksplozje rakiet i przelatujące obok mnie pociski ! Serce waliło mi jak młot ! Dotarłem wkońcu do drzwi-wszedłem do pomieszczenia a tu ... MARTWE DZIECI KTÓRE KTOŚ POWIESIŁ NA SZUBIENICACH! Nie wiedziałem co mam zrobić ... NAGLE usłyszałem odgłosy kroków demona który kierował sie do pomieszczenia w którym byłem !
Zpanikowałem i wystrzeliłem rakiete w dziecko ! Polała się krew a flaki wypłyneły z dziecka - wobec szybko zbliżającego się końca (odgłosy kroków były coraz głośniejsze) zaczełem szaleńczo strzelaćdo wszystkich martwych dzieci... Kiedy ostatnie z czwórki ciał zostało przezemnie oderwane od sznura niespodziewanie zaczął wysuwać siępomost prowadzący do wyjścia !!! O mało zawału nie dostałem kiedy zobaczyłem demona w drzwiach - dostałem na twarz rakietą ale rzuciłem się na pomost który ledwie wystarczał na postawienie kroków na nim i dotarłem do przycisku odpowiedzialnego za przejscie do następnej planszy ! Uderzyłem w klawiaturę chyba ze trzy razy zanim wcisnąłem odpowiedni klawisz tuż po tym jak usłyszałem odgłos wystrzału rakiety ...
A potem już tylko zielone mignięcie i ekran powitalny ... wszystko to widział mój kumpel u którego graliśmy i zaraz po tym wyłączyliśmy Doom’a II bo już nie chcieliśmy w niego grać ...
Nigdy potem nie bałem się tak bardzo(najbardziej w Resident Evil 1 - bo 2 to lipa) aż do czasu Doom’a III. Teraz mam X-fi i mam zamiar przejść dodatek według przepisu Raula ... oj będzie siędziało ...
www.MojaMiranda.pl - Polski Portal komunikatora Miranda IM
Oj pamiętam czasy DOOM’a 1 i 2... Siedziało się wtedy po nockach z wypiekami na twarzy, pierwszy lan był właśnie na tej grze. Bite 12h przy kompie bez jednej przerwy. Potem miałem sny żywcem wyjęte z DOOM’a. Pixeloza straszna jak na dzisiejsze czasy, ale człowiek się wtedy bał:D
Przy trójce też były momenty, ale znacznie straszniejszy był dla mnie F.E.A.R. Popełniłem ten błąd i zacząłem w to grać wieczorem. Sam w pokoju, słuchawki na uszach, światło przygaszone... Takiego tętna już dawno nie miałem.
Cytat z posta - autor: [MateoMartinezz](%E2%80%99?page=users&run=details&id=169%E2%80%99)
>
> Przechodzę Doom’a 3 po raz kolejny - kurde, ale to jest fajna zabawa :)
>
Mam pytanko mianowicie czy nie ma takich momentów które już znasz i wiesz co się zaraz zdarzy?
Bo jeśli tak to chyba odbiera całą przyjemność grania. Chociaż ja grałem w D3 na starym kompie bez włączonych cieni a to napewno daje wielką różnice.
nieno d3 to piekna sprawa...najbardziej przerazal mnie moment..kiedy podchodzi sie do szczeliny w scnianie..i nagle slychac..over heere...LUA!
a co do coperative..jest tylko ze troche zwalony...gralem z Chr0mem na lanie...podlaczyl sie do mnie..i wrabalo nas w podloge:D..szkoda..bo pieknie by sie gralo!!
Mimo ze znam wiekszosc momentow..to i tak jest przerazajacy...a najbardziej to mnie przeraza ten monster..pinky...[](//htmlarea/images/smiles/11.gif)
^ ^
> Cytat : a co do coperative..jest tylko ze troche zwalony...gralem z Chr0mem na lanie...podlaczyl sie do mnie
>
Jak to? Czyli jest tryb Cooperative do D3? skąd to ściągnąć?
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
znalazłem - http://www.d3opencoop.com/index.php?section=news
działa :D
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
A ja korzystając z urlopu przycinam w Far Cry’a, tym razem z grafiką na full. I kurde, większość czasu spędzam na oglądaniu map:) Grafika jest piękna. No i skradanie się do przeciwnika też daje kopa. Przeciwnicy może nie są zbyt mądrzy, denerwuje ich sokoli wzrok itp, ale gra się bardzo przyjemnie.
Far Cry nigdy nie próbowałem - wolę mroczniejsze klimaty, jak doom3 właśnie - te plaże i rajskie widoki trochę mnie odrzucają. Inną grą którą chciałbym spróbować to FEAR lub STALKER. Ściągnąłem demo beta tej ostatniej, gdzieś z torrentów - nawet fajnie wygląda :)
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
FEAR jest faktycznie niezły, trzyma klimat. Właśnie przy nim najbardziej się bałem podczas zabawy. Popełniłem ten błąd i grałem w niego w słuchawkach i przy zgaszonym świetle (jak zawsze), ale szybko zrezygnowałem i zapaliłem wszystkie światła w pokoju;) A co do Stalkera, nie wiesz kiedy ma wyjść oficjalne demo?
nie wiem
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
AL|EN napisał:
>
> RauL ® napisał:
> >
> > ja tam zawsze cenilem dooma3 (ale jedynie za sp). Mateo zainstaluj sobie dodatkek Ressurection of Evil, jesli nie przechodziles. godzina 2 w nocy, zgaszone swiatlo, EAX = hooly crap :D
> >
> O stary To jest MASAKRA !
>
> Pamiętam czasy Dooma II (na 486-to nie megaherce :D tylko procek poniżej Pentium 60) jak na 32 planszy uciekałem przed demonem a on z za pleców strzelal rakietami-kiedy myslałem ze już mnie dopadł odrzuciło mnie od klawiatury ! Ale nie trafił i wtedy mnie olśniło ! TRZEBA go OBEJŚĆ i ucieć przednim - rzuciłem siędo klawiatury(tak tak wtedy grałem na klawiszach jeszcze) i szaleńczo próbowałem go wyminąć ! Zobaczyłem,że mogę nareszcie przemknąć koło niego-biegłem zygzakiem a z tyłu słyszałem eksplozje rakiet i przelatujące obok mnie pociski ! Serce waliło mi jak młot ! Dotarłem wkońcu do drzwi-wszedłem do pomieszczenia a tu ... MARTWE DZIECI KTÓRE KTOŚ POWIESIŁ NA SZUBIENICACH! Nie wiedziałem co mam zrobić ... NAGLE usłyszałem odgłosy kroków demona który kierował sie do pomieszczenia w którym byłem !
>
> Zpanikowałem i wystrzeliłem rakiete w dziecko ! Polała się krew a flaki wypłyneły z dziecka - wobec szybko zbliżającego się końca (odgłosy kroków były coraz głośniejsze) zaczełem szaleńczo strzelaćdo wszystkich martwych dzieci... Kiedy ostatnie z czwórki ciał zostało przezemnie oderwane od sznura niespodziewanie zaczął wysuwać siępomost prowadzący do wyjścia !!! O mało zawału nie dostałem kiedy zobaczyłem demona w drzwiach - dostałem na twarz rakietą ale rzuciłem się na pomost który ledwie wystarczał na postawienie kroków na nim i dotarłem do przycisku odpowiedzialnego za przejscie do następnej planszy ! Uderzyłem w klawiaturę chyba ze trzy razy zanim wcisnąłem odpowiedni klawisz tuż po tym jak usłyszałem odgłos wystrzału rakiety ...
>
>
> A potem już tylko zielone mignięcie i ekran powitalny ... wszystko to widział mój kumpel u którego graliśmy i zaraz po tym wyłączyliśmy Doom’a II bo już nie chcieliśmy w niego grać ...
>
>
> Nigdy potem nie bałem się tak bardzo(najbardziej w Resident Evil 1 - bo 2 to lipa) aż do czasu Doom’a III. Teraz mam X-fi i mam zamiar przejść dodatek według przepisu Raula ... oj będzie siędziało ...
>
haha! wybacz ale mnie bardzo rozbawiles (w sensie pozytywnym ofkoz) z tymi dzieciakami :D
level 32 w drugim doom’ie to level bonusowy (a tak naprawde ktoras tam plansza z wolfenstein’a 3d, moze nawet ostatnia nie pamietam szczerze mowiac bo w wolfa to juz od dziecinstwa nie gralem) a te dzieciaki to... commander keen (no kilku ich;) czyli bohater innej gry, kilkuczesciowej (chyba z 7 czesci) platformowki zrobionej rowniez przez id :]
Roses are FF0000,
violets are 6600FF,
all of my base are belong to you!