DA to gra twórców legendarnych Baldurów, czy nowszego Mass Effecta.
Jeśli chodzi o tryb single player to wyszedłem z obiegu bardzo dawno temu i z gier wychodzących na rynek zagram jeden tytuł rocznie. Z każej strony słyszałem, że DA jest naprawdę dobre i jako, że ostatno mam maga-lenia na robienie rzeczy wymagających wyższej sprawności intelektualnej - to postanowiłem zapodać sobie gierę na długie jesiennie wieczory, a raczej w moim przypadku nocki.
Jestem już w Lothering i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że gra jest świetna i każdy fan starych cRpg powinien być zadowolony. Gra ma intrygującą fabułę i odkrywamy powoli o co tak faktycznie kaman. Dialogi między kompaniami w drużynie przyprawiają mnie autentycznie o spazmy śmiechu (uwielbiam jak Morrigan docina Alisterowi). Mechanika gry jest w porządku jak na dzisiejsze standardy i czyni grę przyjemną a także trochę wymagającą - fronatalny atak na hurra często może nie być zbyt efektywny przy większej przewadze kadrowej oponentów albo mega-kozakach. Grafika przy najnowszych hiciorach trochę odstaje, interakcja z otoczeniem takżę - ale nie jest to wada, bo na pierwszym planie jest tu linia fabularna i system walk. Wg systemrequairementlabs gra nie powinna pójść na moim sprzęci, a hula całkiem dobrze nawet w wyższej rozdziałce - także posiadaczom starszego pieca także powinna pójśc na kompie słabszym, niż konfiguracja podana przez producenta.
Polecam gorąco.