monitor lcd benq G2220HD 22''
jakis czas temu, ni z tego ni z owego wylaczyl mi sie monitor, czarny obraz, zero reakcji - poszedl na gwarancje. odeslali go ze swistkiem ze jest sprawny... no i rzeczywiscie dzialal. w raporcie z naprawy nie bylo zadnej zmianki ze cos naprawiali, dali tylko komentarz zebym kable sprawdzil... w kazdym razie po podlaczeniu dzialal.
dzis znowu... costam robilem, monitor nagle sie zrobil czarny. objawy identyczne - czarny obraz, brak reakcji, wlacza sie i wylacza ale bez zadnych oznak zycia na obrazie, sprawdzany rowniez w laptopie. Znowu go bede musial odeslac, czekac prawie 2 tygodnie na to zeby mi napisali ze jest sprawny, i jak wroci bedzie dzialac bo go kurirer wiozl po polskich dziurach...
probowalem nim potrzsac, lekko poklepywac (jak sie to sie w latach 90' robilo z czarno-bialymi tv jak nie chcial dobrze obrazu wyswietlac ;) ale niestety nic... na ulamek sekundy mi sie raz ekran startowy pokazal (fioletowy napis benq), ale wtedy spokojnie stal na blacie a ja myslalem co z nim zrobic.
Macie moze jakies pomysly?