co do mixera, to mam swoje podejrzenie... ja wiem, że może to zabrzmieć jak ’’teoria spiskowa", ale postaram się wam ją w miarę jasno wyłożyć i z pewnością jeśli troszkę się zastanowić to miałaby ręce i nogi...
otórz jak wiadomo mixer jest dość bliskim kumplem odiego, wiadomo, że Ci dwaj to dość zgrany duet, a kto jak nie odi potwornie męczył i dręczył kubusia o cziterstwo, bardziej nawet niż ktokolwiek inny, bo inni miewali chwile zwątpienia (ja na przykład), kiedy wydawało się, że kubuś wcale nie czitował itd. jedynie odi był konsekwentnty w swoim zdaniu i uparcie go nie zmieniał, zawsze dopiep.rzając kubusiowi z grubej rury gdzie i kiedy się dało
kto jak kto, ale odi ewidentnie ma do tego prawo, bo każdy zna jego umiejętności i skill, który na dodatek zawdzięcza sobie (choć ja raczej podejrzewam go o jakieś konszachty z samym panem Diabłem - krążą słuchy, że kupił mu bardzo drogiego Rolexa i garnitur od Armaniego)... jednakowoż poziom gry odiego każdy zna, ten nie zmienia się ze wzgledu na brak włączonego zbota :P
tak... więc wiadomo, że odi zawdzięcza skilla sobie i wiadomo również, że nikt z jego znajomych nie używa wspomagaczy, bo odi nie zadawałby się z takimi osobami, toteż kubuś postanowił uderzyć w odiego, ale nie bezpośrednio, samo podszycie się pod odiego było by zbyt proste i jednoznaczne, ale podszycie sie pod mixera - czyli osobę z bliskiego otoczenia odiego, że niby ma zbota to pokazanie (do udowodnienia winy oczywiście), że odi zadaje się z chiterami, a więc może i sam ma coś na sumieniu? przecież wiadomo, że zanim udowodni się że to NIE mixer (ja również nie wierzę w to, że to on) minie trochę czasu i powstaną spekulacje, być może reputacja odiego ucierpi? w końcu tak jechał po kubusiu za czity czy i w stosunku do mixera też wykaże taką moralność i troskę o to, by scena CA pozostała czysta?
to chyba chciał osiągnąć kubuś... tak sądzę...