jak w temacie. chciałbym zapytać, czy ktoś się w to jeszcze bawi. wypowiedzi na temat pstrykania cyfówkami proszę sobie darować. tylko klisza. ja niedawno sprawiłem sobie w końcu włesnego zenita (via allegro) i próbuję się czegoś nauczyć. dziś właśnie moje maleństwo po drodze do szkoły zaniosło mi do wywołania drugą kliszę. efekty pierwszej możecie zobaczyć (3 najlepsze, reszta niestety nie była za wiele warta) www.digart.pl/pokaz.lista.php?userid=corvusklikając tutaj. na razie nie wiem za wiele o sprzęcie, choć po przeczytaniu książki o fotografii wiele mi się rozjaśniło
gdyby ktoś pytał czemu nie cyfra, to po prostu powiem, że cyfry są bezduszne i nie uczą szacunku dla kadru. chyba, że ktoś jest superpro i już nie potrzebuje się niczego uczyć.
zapraszam do opowieści o swoich kontaktach z klasyczną fotografią. może jakieś fotki pokażecie?