hmm... tak sobie mysle ze znajomosc tematu (tzn procesu tworzenia filmow)
to jakies przeklenstwo :), np rejwen mowisz o jakichs makroblokach, ja nawet nie wiem co to slowo oznacza [23] i moze dlatego owych makroblokow nie dostrzeglem wiec mi nie przeszkodzily w odbiorze [11], patrzac na film nie poddaje go takiej wnikliwej ocenie, po prostu ogladam, podziwiam fragosy, slucham muzyki i staram sie maxymalnie wczuc w klimat (jezeli takowy jest :) i jesli w trakcie go nie wylaczylem to znaczy ze mi sie podoba [1] , i taki film nie musi wymiatac na wszystkie strony, zdazaly sie filmy ktore lubilem za fragi, inne za muzyke a jeszcze inne za to "coś" (okolwiek to jest [20]), natomiast jak czytam twoje teksty :) w stylu
> faktycznie mozna bylo lepiej skompresowac - ale przekalkulowalem ze wole zeby jakosc byla lepsza i plik troszke wiekszy niz plik mniejszy ale pozniej w komentarzach czytalbym ze jakosc fatalna i nie warto bylo sciagac ;)
i bardzo dobrze!
ale z tym angielskim to troche dales ciala bo napewno mogles kogos zapytac jezeli jakies watpliwosci miales, ale i tak bylo dobrze w porownaniu do aliena i jego "we meat again!" (w PoS :)