odi napisał:
>
> ?sane? - o/ tyle ze teraz matura nie jest taka :A ktos w tydzien nie nauczy sie calego materialu na hiere np
>
no ja jakbym się miała nauczyć całego materiału, to bym oblała na 100000% [](//htmlarea/images/smiles/3.gif) ale wtedy gdy ja zdawałam maturę była akurat rocznica zjazdu gnieźnieńskiego, więc po prostu wiedziałam z czego się uczyć i jaki temat zdominuje maturę [](//htmlarea/images/smiles/3.gif) gdyby nie to, pewnie bym nie zdała :>
jako profil humanistyczny zdawałam: polski, historię i angielski... z polskiego zawsze miałam piątki bez trudności, nie uczyłam się więc bo nie musiałam, angielski miałam opanowany dobrze, tylko z gramatyką i czasami zawsze byl problem (tego się bałam, że na tym wpadnę), a z historią - postawiłam wszystko na 1 kartę - czyli na zjazd gnieźnieński i wszystko co się z nim wiązało, no i okazało się że słusznie :) miałam po prostu szczęście :>