Mam problem z ta bronia gram na multiplajerze i jak się przeczepie do ściany to nie wiem jak później się od niej oderwac wie ktos jak prosze o udzielenie mi pomocy.
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Mam problem z ta bronia gram na multiplajerze i jak się przeczepie do ściany to nie wiem jak później się od niej oderwac wie ktos jak prosze o udzielenie mi pomocy.
Nie używaj zassawek do przepychania kibelka i będzie gicio.
A tak serio, to pewnie jakiś bind musisz sobie ustawić - jaki, nie wiem, bo grałem na hooku kilkaset lat świetlnych temu.
kiedy dorosnę, będę grać jak slawek.
Pewnie wpisałeś w konsoli /+button5 - a to musi być zbindowane. np pod prawym przyciskiem myszy:
/bind mouse2 +button5
Spece od "zassawek do przepychania kibelka" swoje centrum informacji mają tu jeśli Jesteś zainteresowany tą "deformacją" Quake 3 Arena to jest to miejsce idealne dla Ciebie. Pozdrawiam
Nec Temere Nec Temide
Ale mi tylko chodzi o to żeby się od ściany odpiąć a właśnie nie wiem jak wszysztkich pytałem czytałem i dalej nie wiem :( może mi to ktos wytlumaczyć na forum :D
jeżeli masz "bind x +button5" to gdy wciskasz w tym przypadku x to się przyciągasz, a gdy puścisz x to hook przestaje cię przciągać
13k.pl/-/sugestia.php :Asdf
Robson6 napisał:
>
> Ale jest tam na to odp napewno??
>
jest, ale mam nadzieje ze sie dobrze rozumiemy - jesli odpowiadam na posta nie cytujac go tzn ze chodzi o ostatni post
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place
Nie znalazłem napiszcie mi proszę na forum i wytłumaczcie bardzo mi jest to potrzebne będe bardzo wdzięczny jeżeli mi ktoś pomoże :D
przeciez ci napisali co masz wpisac, jak nie wiesz gdzie tzn ze jestes totalnym noobem (tzn poczatkujacym) i powinienes przeczytac jak najszybciej biblie zeby nim dluzej nie byc - jesli to takie wazne to chyba mozesz poswiecic pare minut swojego cennego czasu...
Better to die for something, than live for nothing.
I was in the wrong place