> Nie bo ja w domu na moim kompie z duszka na dyszk wyduszam max 26MBps (i tez nie sa to buforowalne, bo buforki mam tylko 2MB i przerzucam wielkie pliki)...
drogi Yabollku. kopiujac duzy plik, ktory lezy w ciaglym obszarze dysku
stwarzasz dokladnie idealna sytuacje do buforowania. dysk zapelnia sobie cache
wykorzystujac metode read-ahead zanim jeszcze twoj system zglosi potrzebe odczytu
kolejnych porcji sektorow. rozmiar pliku nie ma tu nic do rzeczy, wazne jest czy
czytamy ciagly obszar, czy latamy po calym dysku.
> PSS. Majac na mysli stripping chodzi ci o laczna wartosc, czy na pojedynczym dyszku? Bo jesli laczna to nie jest to taka rewela - 4 dyszki + dobry chipset + mocny proc = ~100MB/s na sprzecie \"for home & office\" (no moze przesadzielm, ale troszku)
mowie o strippingu na dwoch dyskach uw-scsi dajcych laczny odczyt niebuforowany na poziomie 150MB/s,
a przy czytaniu ciaglego obszaru to wydzieraja sporo ponad 300MB/s.
no i zanim zaczniesz przedstawiac swoje osiagi sprzetu klasy home,
to powiedz mi czy twoja macierz gwarantuje ci przy takich niebuforowanych
transferach czasy dostepu na poziomie powiedzmy 2ms :) ?