Moja sasiadka ma firmowego laptopa. Jej firma zakupila nowy sprzet ale nie chca jej wymienic gdyz ten stary jeszcze chula. I teraz pytanie: Jak zepsuc tego starego zeby wymienili jej starego rzecha na nowa, superszybka, ultranowoczesna maszyne? Oczywiscie tak zeby sie nie kapneli ze cos bylo grzebane ... cos mi sie obilo o uszy zeby go wlozyc na jakis czas do lodowki ...czy to cos da??