ale te myszy byly dobre na pare lat wstecz :) gaming poszedl na przod , co z tego jak toxic gral na intelli jak mial do tego stellpada :) Podkladka tez troche daje. Ja osobiscie bym nie kupil innej podkladki niz szmata albo np raindrop allsopa. Co do myszy , to mi pasi 518 choc wcale nie uzywam tych 1600 dpi , ktore ona wyciaga. Baa przez wiekszosc czasu gralem na mx500 , wejscie ps2 i jakos kwestie czulosci to byla sprawa drugorzedna a wcale to mi nie przeszkadzalo zeby pocharatac np 70 % z rg :) Jednakze optyki a kulki to duza roznica , mimo wszystko. Co bys nie kupil to i tak gra sie fajnie :) Microsoft 3.0, 3.0a 4.0 sa lekko przestazale choc dobre , mx500, 310 , 510 to samo. Ciul lepsze sa 518 i nowe g5 , jezeli tak bardzo ci zalezy na czulosci to g5 tylko i wylacznie. Rodzina razzerow jest natomiast zjebana :) . Mialem okazje na nich grac i kapusta jest:D Ja bym tyle kasy za ten badziew nie dal...
Ale nie mysl , ze jak kupisz mysz taka jak ma uksz czyli g5 to bedziesz mial 40 procent z lg i 78 % z rg hih, do tego jest tez potrzebny wypracowany skilli dobre lacze oraz kilka innych szczegolow :x
Podsumowujac,
Nie mozna jednoznacznie stwierdzic , ktora mysz jest najlepsza do grania :x To jest kwestia jak ty sie do niej przyzwyczaisz, i co na niej bedzie ci wychodzilo.Kiedys ludziki wymiataly na kulkowej Logitech wingman , a do tej pory tez graja np na logitech pilot i tez miotaja , mimo ze sa to myszy z epoki kamienia lupanego.
A jeszcze jedno - uwazalbym na kupowanie ms 3.0, 3.0a - one tam zdaje sie mialy wade fabryczna i po jakims okresie nadawaly sie tylko na smietnik , chodzilo o ukl optyczny. Zdazaly sie przypadki , gdzie ludzie nie mieli z nimi zadnych problemow- ale to jest kwestia farta:) Temat juz o nich byl tu na foro. Masz jeszcze dwie alternatywy, pierwsza jest dosc egzotyczna - mysz fatalitiego. A druga jest dosc ryzykowna -> mysz dla graczy by a4tech( nazwy modelu nie pamietam) z magicznym 800 dpi :D
Elo!