ORG

Bo u mnie na lanie to nie mam z kim grać kolega sciągnoł sobie czity walchack i autoaim i jeszcze go zjechałem 30 do 15 zostaje mi tylko sprite bots i granie po necie :) A jaki Wy macie poziom lana(oczywisce jeżeli macie) :)

nie czaje tematu ale luz .

No o to mi chodzi jakich mecie przeciwników w q3 na sieci lokalnej :)

mam neo. 60% innych tez

Ja miałem lana tera dwa tygle z bratem i kumplem, oj sie grało, świetna sprawa :)

Wiek w Quake sie nie liczy.

ttttttttttttaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa do0meeeer nie gaaaaaaadaaaaaaaaaaaj !!! pokonałeś 10 lat starszych ?  :OOOOOOOO respect.

Ja pokonam mojego tate w q3 a on maq 41 lat a ja 16 :)

o/ do kasacji

?! - to bardzo odzwierciedla moje przeżycia po przeczytaniu tematu.
PS. Mam LAN z 300 osobami, a NIKT nie gra poza mną w Q3, sad ;(

O to co to za dziadowski lan ??

na lanie mam enemy NWO w instagiba , szatana skillmana i s1wego który wygrał ostatnio z szamanem ten turniej w lublinie  2v2 i jest mistzrem polski w ca . Na lanie ostatni raz grałem z nimi 1.5 roku temu: o 

Na lanie mam pewna grupke kolezkow, wybieram sobie ich w menu, najlepszy jest najtmerowy Dum, a najsmieszniejszy kolorowy hiphopowiec na desce. Podczas gry szybko pisza, co mnie bardzo dziwi. Jezyk - angielski, bo dwa miesiace temu sie przeprowadzili (wczesniej mieszkali w USA).
d00mer: Ja ogrywam swojego tate (jest nawet starszy ode mnie) do minusa, babcia nawet nie mysli, aby przystapic do gry (po coz nerwy tracic) ;)
Na lanie mi lepiej strzaly ’gruszkami’ wychodza. 2 lata temu pykalem (hi spen) wieczorami, od tamtego czasu musze zadowolic sie kims innym (patrz: poczatek) - przynajmniej nie floduja i nie wyzywaja, gdy ich zabijam :d

A nie wiecie czy jest jakaś ipreza lanowa gdzieś w okolicy katowić bo na lan4fun nie mam paliwa żeby tam jechac ::(

no mój poziom na necie jest żałosny =o
Bardzo słabe łącze (non-stop ms 40 i packet loosy takie, że renta) plus to, że ja od pół roku gram na necie powoduje, że na serwach po prostu lamię. Np. psychic mnie na necie na ogół bije a na lanie dostaje takie vpierdy, że renta =o
A tak co do oponentów na lanie - często (co 1-2 miechy) są u nas w Sandomierzu nocki, gdzie zjeżdżają się ludzie z okolic - wtedy naprawdę można sobie na poziomie pograć! Poza tym, czasami się do kafejki wybierzemy i sobie gramy z qmplami ;)

Mie to wkurza ino jedne że mi na necie ino servy exissiwe wykrywa może to wina modemu nie wiem :(

w katowicach tylko nocki :D:D:D:D::D:D:D nocki w k-ce  wielki szacunek [](//htmlarea/images/smiles/12.gif)

na necie tylko tdm, na 1v1 nie wchodze, nie wiem czy to przez ustawienia serva ale inny sens jest , pozatym w lanie 1v1 zamiatam, aczkolowiek ostatniego gralem z 8 miechow temu,do 1v1 na necie przynajmniej nie wiem ms 6 i ping 10 musialbym miec zeby trafiac i czuc blusa, w lanie chciałbym kiedys zagrac z avkiem, był by ciekawy meczyk :)

Ja to chciałbym się na lanie zmierz(ż)yć z pawson`em :)

od jakiegoś czasu moje łącze nie wyrabia z q3 po necie więc gram tylko po lanie
partnerów do gry na szczęście mam całkiem dobrych (Iver, SuS) więc można w miarę regularnie sobie pograć a poziom jest wyrównany (zaczynaliśmy grę w tym samym czasie)

Bantumi napisał:

>
> Ja to chciałbym się na lanie zmierz(ż)yć z pawson`em :)
>

Na lanie to ty moglbys najwyzej do laski szkoczyc i obtoczyc :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

cioto ty jedna niedoruchańcze :DDD

rispekt. pawson ja bym sie bala widzisz jak chlpak ovnuje na ircu :/

Jak bym mniał miejszy ping to bym Ci pokazał jak sie gra :(

mi? czy pawsonowi :asd

Ej nex tak naprawde to ja tylko gadką nadrabiam go przeciez on mnie 2 razy a baxa 1 raz zabil ;D (@#$% ze my go pojechalismy chyba z 50 razy ale co tam) :D
btw. Bantumi ty nie @#$%, kazdy tak mowi.