moja przygoda z q3 też zaczęła się w kafei. tylko tam mogłem coś nowego zobaczyć, ale po kolei:
jakoś w połowie liceum kupiłem (550zl) piwerszy komputer. 486dx266 no i zaczęłó się: doom, doom2 duke. potem u kumpla na pentium 100 q1 i q2 (software@5fps).
kiedy dwa lata temu kupiłem C433 od razu odpaliłem q1 potem q2. singleplayer przestawał wystarczać a nie mogłem sobie poradzić z zainstalowaniem jakichś dziwnych botów do q2, więc pożyczyłem od kumpla q3, właśnie dlatego, że kiedyś tam w kafejce widziałem jak kolesie grają i ja też nawet kiedyś z nimi grałem, ale skopali mi tyłek niemiłosiernie. potem już poszło z górki. szczególne dzięki dla [YB]Slammer\'a, za to, że kopał mi tyłek tak długo aż się nauczyłem i pokazał jak pokonać doom\'a nightmare na dm1