Witam. Probowalem dzisiaj pograc ze znajomym w Quake 3 przez Hamachi i sprawa dosyc dziwna - na poczatku gra sie ok, nie ma laga, ale po parudziesieciu sekundach osoba laczaca sie (jakby inaczej :)) dostaje ping 999 i tak pozostaje juz do konca... Probowalem dedykowany, nie-dedykowany, pure server 01. Quake 3 oczywiscie 1.32, procz VQ3 staralismy sie pograc na cpma 1.2, 1.32, osp - wszedzie efekt ten sam : Dzieje sie tak niezaleznie od tego kto zaklada serwer. Nie dostaje zadnego komunikatu [poza Connection Interrupted]. Ustawienia sieci w Q3 mamy na 56K. Dodam, ze w inne gry, takie jak Warhammer 40K Dawn of War gralismy bez zadnych problemow. Szukalem troche na forum i na google, niestety nic nie znalazlem. Pomozecie? :P
EDIT. Sprawa wyglada dokladniej tak: Zalozmy, ze kolega robi serwer i ja sie wbijam. Mam ping 30-50, po parudziesieciu sekundach 999. Co ciekawe widze i slysze wszystkie jego ruchy [w q3 oczywiscie :P] w czasie rzeczywistym, ale sam sie nie moge poruszac :