... internetowej, ha - tu Was mam dziady! ;-)
Wlasnie skonczylem kulac swoja stronke domowa, wlasciwie nie mam pojecia co ja tam bede pisac/zamieszczac czy cu. Jako, ze juz nie mam czasu (i checi) bawic sie w redaktora to jednak czulem potrzebe zeby jakies zbedne kilobajty wrzucic w ta siec ;b. Zawsze cos tam mozna wypluc z siebie, zaprezentowac, mimo wszystko - zreszta wolna reka =o.
Nigdy nie rozumialem ludzi ktorzy chociazby prowadza bloga (no off, pozdro dla niektorych znajomych xD) i pisza... co pisza? Czesto calkiem niezrozumiale rzeczy. Dla nas. Nie dla nich. W sumie to nie jest zle, wiekszosc z nas gdzies tam skacze po forach, czesto zaglebiajac sie w jakies intymniejsze tematy. Czli z dwojga zlego na jedno wychodzi jakby nie patrzec ;b.
Moze szybciej skoncze niz zaczne, zobaczymy. Adresu nie podam, bo nie chcem zrobic reklamy - zreszta niewiele tam do ogladania, a kto ciekawy to i tak znajdzie ;). Na ciasteczko jednak tym razem nie liczcie - przynajmniej nie ode mnie :D.
A Wy macie swoj kawalek internetowej przestrzeni, ktora mozecie w dowolny sposob uksztaltowac? ;-) Mile widziane linki, komentarze, spostrzezenia. Moze niektorzy uwazaja to za calkowita glupote - luz, po prostu omincie ten temat, chyba, ze jestescie w stanie nawiazac dyskusje na poziomie :>.
Ciezko mi cos skladac ostatnio te literki w logiczna calosc, zycie mnie przytlacza, ale nie jest zle jak moglo by byc ;). Chyba trzeba isc zobaczyc jak tam zajecia na juter stoja, ahoj ;b.
BTW: Fak, mialem pisac z polskimi fontami, cos nie dam rady zaczac :-.