ORG

quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku



Wersja: Jasna / Ciemna

moja przypowiednia

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-04 09:22:38

zaprawdę powiadam Wam, że QL umrze w przeciągu 2, maxx 3. lat. Zaprawdę powiadam Wam, że będzie to ostatnia gra deatchmatchowa i era szybkich FPS-ów się zakończy.
ps. na azie nie motywuje, zobaczymy czy sami wpadniecie czemu...

Mav_8217

Od: 2003-01-06

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-04 09:47:34

ameryki nie odkryłeś :p

chociaż równie dobrze możesz się bardzo mylić

poza tym, zdefiniuj kiedy dokładnie gra "umiera" :P

RauL

Od: 2003-09-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-04 09:49:13

tak jak q4 obecnie = martwe
nie no moze przesadzilem, jak q4 to az nie, ale tak na "oko wróżbity" to z 60-70 proc. odejdzie...

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-04 12:56:57

No i dobrze, bo wtedy ktoś może wrócić do prawdziwego Quake'a.

mises.org / marksdailyapple.com

ins1d1um

Od: 2007-09-14

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-04 13:52:06

Cytat z posta - autor: gienek
> No i dobrze, bo wtedy ktoś może wrócić do prawdziwego Quake'a.

Myślę że po 3 latach istnienia QL nie będzie do czego wracać. Serwery q3 będą taką samą rzadkością jak serwery q1 czy q2.

Druga sprawa:
3 lata to zdecydowanie za mało, Ludzie pokochali tą grę między innymi za to że niema mapy de_dust2 :D.

Jedyny minus to brak szkoły movementu ze strony starszych graczy którzy wiedzą np. jak skoczyć po reila na dm6. ( cytat z czatu QL ).

Założę się o 5litrów Heineken'a że gdyby powstał temat szkółki dla beginerów, coś w stylu "know have", 18 slotów serwera ql to będzie zdecydowanie za mało.

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-04 14:34:29

A ja zaprawdę powiadam wam: ten Maniek_ co gra w QLive to nie ja.

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-07-04 17:13:55

Nie uważacie, że za wcześnie głosić śmierć gry, która jest ciąglena etapie bety? Q3 już umierał kilka razy a mimo to jakoś dycha.

chr0m.

Od: 2004-07-28

Ranga: Lightning Smasher

Dodano dnia: 2009-07-04 17:41:30

Troszke takie pieprzenie ale z drugiej strony FPS'y powoli gina bynajmniej ja mam takie ciutek wrazenie ;/.Ale zawsze znajda sie wierni naparzcze spojżmy na takiego q1 :D

facebook.com/damnDT <-taki żywy strafejumping :D

tifu

Od: 2002-08-29

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-04 18:13:37

co to jest "przypowiednia"? :/

a odnosnie tematu: ql w przeciwienstwie do q3 moze zginac, bo w tym przypadku wszystko zalezy od id, jak im sie nie bedzie oplacac, to zamkna projekt i nara. mamy takie czasy, ze ludzie wola popykac w wow'a niz uczyc sie jak ciagle nie ginac w ql, wiec osobiscie to nie jestem pewien, czy ql bedzie tak popularne, jak id by tego chcialo

no surrender, no retreat

move

Od: 2002-07-05

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-05 01:44:29

Cytat z posta - autor: tifu
> co to jest "przypowiednia"? :/
>
>
>
> słowotwórstwo raóla

kiedy dorosnę, będę grać jak slawek.

Moja firma
Fatal1ty Best Frag Contest

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-05 08:07:07

Wczoraj sobie odkurzyłe QLive, pograłem trochę i stwierdzam, że CTF nawet fajny :) Zieloność robota w skali matr0xa: 7/10, dla porównania w Q3 8/10, w Painkillerze 10/10 (nawet jajca miał zielone). Nie wiem jeszcze o co tam chodzi z tymi bonusami, ale raz szczelam do wroga, aż tu nagle staje on w wielkim fioletowym bąblu i chyba później wybuchł (normalnie jak w Dragon Ballu) i nawet ziemia się zatrzęsła. Wreszce możne strzelić mine, tego mi brakowało w Q3.

Gure

Gravatar

Od: 2007-11-19

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-06 04:42:23

Czemu QL umrze?

Czemu FPSy umrzom?:<

Czemu ja umre?

przodownikpracy

Od: 2002-07-09

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-07-06 07:45:37

Ale pitolicie. Nie ma co takich rozmów praktykować, a na luźniejszy temat proponuję poflejmować o chujowości map z wodą.

Эй, диджей, давай, давай, делай, делай хорошо!

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-06 08:14:00

Mnie się qzctf9 bardzo podoba ;)) W q3 nawet na niej nie grałem, a w QL to moja ulubiona CTFowa mapa.

mises.org / marksdailyapple.com

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-06 10:51:07

Q3W2 to zawsze była moja ulubiona mapa z ctfa :)

ramm

Od: 2003-02-21

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-09 11:37:03

z QL jest taki problem, że to podchodzi pod CS'a. Wyjaśniam. Chodzi mi o fakt, że jak chcesz zagrać pełen mecz to graniczy to z cudem. Wchodzisz na serwer to rotacja zawodników jest +6/7 na mecz TDM :/ w q3 sobie tego nie przypominam - uciekał 1/2 gości ale 6 było nonstop.

Quit zamiast loose tez lepiej wygląda w statsach...............

Oczywiscie jestem aimbotem, cziterem, lamą, i tak Cie pojade, szmatą, nieskillem, noobem... a wszystko przez to, że wygrasz...

Bloodpa1nt

Od: 2009-01-11

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-07-09 11:48:23

ramm napisał:
> Quit zamiast loose tez lepiej wygląda w statsach...............
150++ losow / 4 quity u mnie. A te quity to raz QL całe padło i MI dało quit, 2x padł mi net, 1x pb oO

=)

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-07-09 13:58:13

ja mam sporo quitow nie ze swojej winy :( [niektore oczywiscie tez z mojej]

mianowicie nie wiem dlaczego ql dosyc czesto mi sie zawiesza ??:( nie wiem od czego to zalezy ...gram sobie gram i nagle zacina sie kompjuter dzwiek dziwnie piszczy i nic poza resetem nie pomaga :( buuu

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy

sch

Od: 2005-05-26

Ranga: Shotgun Killer

Dodano dnia: 2009-07-09 14:16:15

fe mam tak samo

ctrl + alt + del , mi zazwyczaj wyskakuje wtedy manager zadan lecz gra sie nie odcina :P wtedy na pale wciskam losowa ilosc klawiszy i po 15 sec sie odcina :D

fiszon

Od: 2004-03-19

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-07-09 15:03:42

ale u mnei umiera komputer :( i nic nie pomaga ....

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli...
Poker Strategy

PeterSchiff

Od: 2003-08-31

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-09 21:29:47

Nie ma to jak przejmować się statystykami :D

mises.org / marksdailyapple.com

[M]aniek

Od: 2003-10-15

Ranga: Quad Damager

Dodano dnia: 2009-07-09 21:56:06

fiszon napisał:
> ale u mnei umiera komputer :( i nic nie pomaga ....
A jaka jest temperatura procesora? Może Ci się grzeje.

Choooy

Od: 2008-09-25

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-09 22:02:39

fiszon napisał:
> ale u mnei umiera komputer :( i nic nie pomaga ....
Zrób mu pogrzeb.

Ni Chooyah!

srakal1ty

Od: 2004-03-26

Ranga: Newbie

Dodano dnia: 2009-07-09 22:32:47

Cytat z posta - autor: gienek
> Nie ma to jak przejmować się statystykami :D

Aha, czyli Ty się nie przejmujesz, mimo, że masz w opisie obrazek ze statsami z QL? :P

Jedynym 'miarodajnym' wyznacznikiem skilla w QL jest duel. Gry drużynowe to totalny kabaret. Z 661 meczów jakie rozegrałem w ctf wyrównanych i zaciętych było może z 20. Reszta to rape z jednej albo drugiej strony, zależnie od ilości graczy z wyższych tierów w drużynach :P. Zresztą same mapy i bronie też robią swoją robotę. Railerzy na Vortexie mają zazwyczaj stosunek k/d na poziomie 15:1, shotgunem łatwiej zaciukać przeciwnika niż rocket launcherem, itd.

Tak czy siak - jak do tej pory nie zdarzyła się sytuacja, żebym nie miał gdzie i z kim pograć. Na serwerach kupa ludzi i na pewno większość z nich będzie się w to bawić przez parę następnych lat. O ile szefostwo id nie stwierdzi że to QL to wywalanie pieniędzy w błoto i będzie ciągnąć ten projekt dalej :P

EDIT: Chooy, fajny post, gratuluję, może następnym razem dobijesz do dwóch zdań? :PP

EDIT2: w sumie duel też miarodajny nie jest, bo wchodząc na serwer 'skill matched' można dostać taki oklep że głowa mała. Wychodzi na to, że QL jest do dupy :P

"Religion is dangerous because it allows human beings, that don't have all the answers, to think that they do." - Bill Maher

r3v.DOOMer

Od: 2005-05-03

Ranga: BFG Fragger

Dodano dnia: 2009-07-09 22:50:43

Ja na win/loose mam niecałe 50% bo z początku tłukłem cały czas ffai dopierojak zacząłem grać duel, to się okazało, że umiem wygrywać:P

A dzisiaj spotkała mnie dziwna (acz przyjemna) rzecz. Spectowałem kogoś i czekałem na swoją kolej, gdy ktoś ze znajomych się odzywa, żebym wbił na serwer gdzie siedział, bo jest sprawa. Dwóch kolesi na warmupie próbowało skakać po raila na dm6 i chcieli, żebym ich nauczył:) Przypomniałem sobie nocki zarwane na serwerach quad8, gdzie niejaki Dayta też mnie tego uczył parę lat temu. Gra ma z 10 lat a ciągle są nowi i chcą się czegoś uczyć, a tu gadka, że umrze.