ORG

Niektórzy wolą uczyć się w spokoju ,niektórzy nie mogą obejść się bez muzyki. Ja moge uczyć się w spokoju :) ale lepiej pracuje mi się przy muzyce (gdy już nadejdzie ten czas kiedy trzeba przysiąść przy książce lub zeszycie). Przy jakich kawałkach wam się najlepiej uczy? Wykonawca - Tutuł. Wolałbym aby to były spokojne kawałki a nie ostre czy psychodeliczne. Chodzi mi o takie przy których można się skupić. Ja podam 2 na start:
-[yellow]Blink 182 - Adam's Song[/color]

-[yellow]Dezarie - Strengthen your mind[/color]
Jeżeli komuś nie spodoba się temat prosze nie wypisywać zbędnych komentarzy. Wystarczy słowo [red]close[/color]

jezeli o mnie chodzi to muzyka i nauka nie idzie w prze. Potrafie sluchac muzy i czytac kisazke (na kompie) badz jakis artykul. Mam tzw podzielna uwage przy rozmowie z kilkoma osobami + muzyka. Lecz nauka i muzyka jakos mnie rozprasza.

Ja wprost nie potrafiłem w liceum czy też wcześniej w podstawówce usiąść do nauki, jeżeli nie grała mi muza. Obecnie, od momentu wejścia do domu towarzyszy mi muzyka - no może poza jedynie momentem, w którym oglądam filmy. I nie jest to muzyka, o której mógłbym napisać, że np. ta playlista jest do nauki, a tamta do grania w AoE II .... Po prostu cały czas cos leci, i przy praktycznie każdej muzyce dobrze mi się uczy (obecnie do zaliczeń i egzaminów na uczelni). Nie wyobrażam sobie nauki bez muzyki - zasypiam po 10 minutach czytania czegokolwiek ......

> Ja wprost nie potrafiłem w liceum czy też wcześniej w podstawówce usiąść do nauki, jeżeli nie grała mi muza. Obecnie, od momentu wejścia do domu towarzyszy mi muzyka - no może poza jedynie momentem, w którym oglądam filmy. I nie jest to muzyka, o której mógłbym napisać, że np. ta playlista jest do nauki, a tamta do grania w AoE II .... Po prostu cały czas cos leci, i przy praktycznie każdej muzyce dobrze mi się uczy (obecnie do zaliczeń i egzaminów na uczelni). Nie wyobrażam sobie nauki bez muzyki - zasypiam po 10 minutach czytania czegokolwiek ......

w moim zyciu caly czas gra muzyka. Obliczajac od monentu gdy jestem na nogach do momentu mojego usniecia to muza gra przez 90 % tego czasu. Czyli wstaje muza z kompa/radia/tv, jazda autem radio/cd, praca radio/disckman, impreza to co dj puszcza :) Non stop cos leci :D

ponoc najlepszy do nauki jest (znacie goscia?) J.S. Bach (glownie dzieki rownemu umiarkowanemu tempu)

Joe Satriani aka "Bach" ? :D ... joke ofkozz ;p

albo aplikacja big live co jest na allegro, sciagnalem ja z jakiejs strony z torrentami. specyficzne lagodne dzwieki synchronizuja dwie polkule mozgowe, mamy rozne tryby pracy, uspokajajacy do nauki itp. itd. zawsze mam problemy z zasypianiem, zalozylem sluchawki wlaczylem sobie i w ok 10-15min zasnalem i rano obudzilem sie wypoczety :) takze ze nauka tez moze byc podobmnie. poszukajcie w necie oplaci sie!

jak robie jakies zadania z matmy, lub jakas gramatyke (anglik, niemiec) to puszczam muze

we wszystkich pozostalych przypadkach preferuje calkowita cisze, jest to udowodnione naukowe, ze taka nauka bez muzy jest efektywniejsza

Jak sie ucze to musi byc cisza.. jak mam wlaczone radio i probuje sie czegos nauczyc to lapie sie na tym ze w myslach analizuje tekst piosenki co w konsekwencji zmniejsza moje skupienie na samym materiale.