> > Faktycznie Slack i Debian sa dla hardcorowcow.
>
>
>
> no bez przesady, ja te OS-y oswoilem w sumie dosc szybko [przynajmniej w takim stopniu zeby mi q3 dzialal :>]
>
> (...)
>
> natomiast co do tego FreeBSD:
>
>
> odkrylem 2 plusy: kiedy podlaczylem drugi dysk do kompa, to bootloader dal mi mozliwosc startu systemu wlasnie z tego [drugiego] dysku ; po wybraniu FreeBSD do zaladowania po \'wstepnym\' starcie wyswietla sie menu umozliwiajace cofniecie sie do bootloadera
no popatrz jakie cudo :) a uzywales moze pod linuksem grub\'a? (oj chyba nie)
wybacz, ale zmiana OS\'a tylko dla zmiany loadera, to tak jak zmiana samochodu dla innej stacyjki :>
> a co do wad... domyslna powloka nie udostpenia polecenia... dir =D [moze jest jakies inne robiace to samo - bede wdzieczny za informacje :P],
ZTCW, to zadna powloka nie udostepnia polecenia dir, ale wiekszosc ma zrobiony alias
(dir=pewna magiczna komenda) dla ex-windziarzy :)
> no i X-y mi sie wlaczyc nie chca =( pisze \'wprost\' : no sceens found ; mimo ze skonfigurowalem je tak jak trzeba =-/
najwyrazniej jednak nie tak jak trzeba, albo np. nie zaladowales modulu nvidii pod fbsd.
generalnie to probujesz cos zablysnac (vide oswoilem debiana i slackware),
ze niby to sie znasz, ale jakos ci nie wychodzi, bo gdybys je oswoil,
to wiedzialbys, ze pod fbsd praktycznie 98% rzeczy robi sie tak samo :)