ORG

Po wielu latach "narciarskiego postu" w końcu wybieram się w góry trochę zaszaleć i pojawila się kwestia sprzętu. Ponieważ dziecięciem/nastolatkiem będąc rosłem (zarówno w górę jak i w stopie) w niesamowitym tempie, nie było za bardzo sensu kupowania sprzętu, gdyż byłby on za mały po jednym sezonie. Potem nastąpił wspomniany "post" i teraz wracam na stok :D

Sprawa wygląda tak:

Mam do wydania teraz tylko tyle, ile zapłaciłbym za wypozyczenie sprzetu, tzn 140-170zł, ani złotówki więcej. Co mi się bardziej opłaca:

• wypozyczyc narty i zbierać na pozadniejszy nowy sprzet na nastepne sezony

• kupic uzywane narty z wiązaniami za 140-170zł (buty i kijki wypozyczylbym w tym sezonie a kupil swoje juz za rok)

Jesli uwazacie, ze mozna znaleźć sensowne uzywane narty za tyle kasy, to byłbym wdzieczny za jakies linki na allegro, bo zupełnie sie na tym nie znam (rodzaje wiązań, marki, firmy, modele nart).

Wzrost: 189-190

Rozmiar buta: 45-46

Waga: nie mam pojecia i nie mam za bardzo jak sprawdzic, ale koło 80kg pewnie

Narty z wiązaniami za 170 zł? To chyba klepki od beczki ze sznurkiem z konopii xDDD Po co pchać się w gówno. Wypożycz sobie i uzbieraj na normalny sprzęt, który będzie Ci służył przez lata, bo już nie rośniesz raczej...

Raul ma racje, za 170 zl nie kupisz nic na czym daloby sie jakos godnie pojezdzic. Minimalnie musialbys wydac na same narty ok 300 zl, ale beda niezle uzywane i conajmniej 3-4 sezony na karku. Buty to kolejne 250 zl, kijkow to drobny wydatek. Tak wiec pozycz lepiej narty, a przez rok zacznij zbierac i w nastepnym sezonie kup nowki, ewentualnie cos uzywanego ale w miare nowego i nie zuzytego. Co do nowych nart to ich cena bedzie zalezec od tego jakiego typu jazde chcesz uprawiac, deski twardsze i bardziej profesjonalne to koszt minimum 1000 zl, bardziej miekkie dla poczatkujacych mozna dostac za 500-800 zl. Z butami tez jest podobnie, miekkie buty kupisz za 400-600 zl, twarde 600-1000 a nawet drozej

Za 170 zł nic fajnego nie kupisz, jako że sezon w połowie to lepiej wypożyczyć. U mnie na zadupiu są chyba 2 wypozyczalnie nart za sprzet narty carvingowe / buty / kijki / kask zajoma zapłaciła 25 zł za dobe ;> sprzęt był taki byle jaki ale pojeździła sobie (dopiero się uczy) ;D.

Ja w tym sezonie wróciłem na narty po około 10 latach przerwy :> za narty Fishery RC4 race używane z 2006 roku z jakimiś tam wiązaniami dałem 450 zł, za nowe buty NORDICA ONE 10 - 400 ;d i jeździ się wypas :)