> Najprosciej wykrywa sie dzielenie poprzez:
>
> 1. snyfer na www i szukanie User-Agent (jak sie zobaczy kilka roznych to juz cos sie zaczyna podejrzewac)
podsluch (za pomoca sniffera) bez nakazu sadowego jest nielegalny !!!
wiec wszelkie dowody ktore tpsa pozyska w ten sposob sa niewazne w swietle prawa !!!
moga nas cmoknac w trabke (nawet przed sadem) !!!
poza tym mogez miec na swojej maszynie kilka przegladarek (np. IE, Opera, Mozilla, Netscape)
wiec rozne UA o niczym nie swiadcza.
> 2. sprawdzac rych SMTP oraz POP
ze niby co?
przeciez moge sie laczyc na rozne serwery pop3 i smtp by wysylac odbierac
poczte z roznych kont.
> 3. Najlepiej patrzac na TTL\'a (standart: linux ttl=64 (mozna zmienic), Windows 98 ttl=128(tego nie wiem czy sie da przestawic na inny), NT chyba 128) Przy przejsciu przez router TTL jest dekrementowane.
w kazdym windowsie sie da zmienic ttl. trzeba tylko w rejestrze pogrzebac.
poza tym mozna na wyjsciu ruterka na sztywno ustawic ttl i maskowac rozne systemy.
> 4.Istnieje programik p0f, pasywnie identyfikuje OS\'a, radzi sobie rowniez z hostami za routerem. Jesli zobaczymy kilka systemow mamy podejarzanego
mozna stripowac flagi pakietow i mydlic oczy p0f\'owi, a takze miec na jednym kompie
kilka systemow odpalonych rownoczesnie przy pomocy emulatora np. vmware czy vitrualpc.
poza tym jak juz napisalem podsluch bez nakazu jest nielegalny.
> 5. Sprawdzic czy user ma wlaczony u siebie ip_forwarding (jesli ma ip_forrwarding to mozemy sie dowiedziec nawet jaki wybral adres swojej podsieci), do sprawdzenia dzielenia na windowsie starczy zwykly programik, ktorego teraz nazwy nie pamietam.
przed takim sprawdzeniem tez sie da zabezpieczyc poprzez sprytnie zmontowany firewall
oraz dobrze skonfigurowane flagi kernela, ale nie powiem wam jak, bo bedziecie oszukiwac ;P
> 6. Jesli to sa gracze to wybadac po jakich potrach ida i jesli zauwazymy ze w tym samym czasie gra w CS, Q3, UT itp (albo ma kilka takich samych gier naraz) to rowniez mozna nabrac podejrzen.
podsluch j.w.
> Nie sa to jednak metody skuteczne bo zawsze moze znalesc sie madrzejszy admin, ktory zabezpieczy sie przed takowym wykryciem
madry admin, znajomosc prawa oraz technik maskowania.
reasumujac:
- bez nakazu, lub wizyty pod pretekstem naprawy moga nas cmoknac w trabke.
> Jesli tpsie nie bedzie chcialo sie wam udowadniac, ze dzielicie lacze z sasiadem z poza lokalu na ktory jest podpisana umowa to:
>
> moga wam wypowiedziec umowe (zaslaniajac sie jednym z punktow - np niemoznosciami technicznymi - \"zmienialismty centrale bo sie psula i teraz juz nie mozemy panu swiadczyc uslugi, proponujemy za to dostep z ogolnoposliego dostepu internetowego 0202122 i wykupienie pakietu internetowego.....\"), albo przyciac transfer to takiej predkosci, dzieki ktorej wasze lacze bedzie pracowac jak modemowe 33kbps (w koncu gwarancji przepustowoscie nie ma :P )
i tyle nam moga :>