Witam wszystkich i z gory prosze o pomoc:) Sprawa wyglada tak - przed wakacjami zalozylem sobie w domku neo 128/64. Pingi mialem w calkiem dobre (jak na moje potrzeby), ok 40-60. Od pazdziernika wybralem sie na studia, na mieszkaniu zalozylem sobie necik radiowy, nie przewidywalem zadnych rewelacji, ale juz pierwszego dnia bylem mile zaskoczony, moim oczom ukazal sie trensfer siegajacy 250 KB/s (!). I to nie na papierze, tylko realny! Pomyslalem sobie ze q3 tez spokojnie da rade, wchodze na server i... zonk! ping nie schodzi ponizej 150... co chwila 999. Jaka moze byc tego przyczyna? Na neo, gdzie trensfer byl max 16 KB/s grac sie dalo, a na laczu o wieeeele szybszym grac sie nie da. Upload na radiowce tez wiekszy niz te 8 KB/s na neo. Wie ktos o co biega? Moze Yaboll wspomoze mnie swoja wiedza? :> Z gory dzieki!