zdaje sie ze byl kiedys temat o tym kto jest czyim idolem, a co powiecie na temat o tym kto jak najbardziej NIE nadaje sie na idola? :>
osobiscie mam dwoch panow na oku: pana Endrja Leppera [ nie trzeba przedstawiac, ani tym bardziej tlumaczyc why ] i Justyna Timberlejka [ przy nim dodam tylko ze mnie rozpierdala swoimi piosenkami i tym co wyrabia na taledyskach (oblookajcie se \"Kraj mi a riwer\" np.) :} ]
edit: zero powiazania z pewnym programem