Siema. Szukam noclegu w Poznaniu. A właściwie to szukam dobrej duszy, która udzieliłaby mi schronienia na 1 noc, ponieważ mam spore problemy z powrotem do Krakowa w ten sam dzień (czyli powrót gdzieś okolo 19stej). Jakoś nie widzi mi się samemu tułać przez 8godzin w polskim pkp w nocy. Czy znalazłby się jakiś samarytanin bądź może znacie kogoś kto dałby radę mnie przekimać? Jeżeli już nie ma takiej ewentualności to jakiś tani nocleg niech ktoś chociaż poleci. pozdro