Co robicie jak sie Wam nudzi o 11 wieczorem? ja bym sobie teraz w kosza pogral ale pozno jest.... macie jakies propozycje?
quake.net.pl » Polskie Centrum Quake od 1998 roku
Zarejestruj się w celu uczestniczenia w życiu serwisu, posiadanie konta pozwoli Ci na:
Co robicie jak sie Wam nudzi o 11 wieczorem? ja bym sobie teraz w kosza pogral ale pozno jest.... macie jakies propozycje?
mises.org / marksdailyapple.com
Nie wiem dlaczego, ale ja zwykle o tych porach mam straszą ochotę na piwo ;)
I też czasami mam ochotę gdzieś pójść, coś porobić, etc. Czasami aż tak energia rozpiera człowieka o tych porach no nie?
dokladnie!! ja zawsze sprzatam pokoj, a potem to juz wefunk/q3... ale posprzatac pokoj i odkurzyc to obowiazek, bo za bardzo energia rozpiera :)
EDIT: jakie odkurzyc?:P za bardzo energia mnie rozparła - pozmywać miało być :P... albo mozna połapać te chrzomszcze co na dworzu latają!! :)
Chaos to tylko inny rodzaj porządku - bardziej skomplikowany
WeFunk ownz ya!
ja to caly czas sie nudze :D szczegolnie w dzien ale wieczorkiem cche sie zyc :D najlepiej to pusci na dwor, ale samemu lipa troche. Sam sie nudze to nie wiem co mozna robic :(
Nie no ja właśnie jak spojrzałem na to, ile naczyń mam w zlewie, to mnie normalnie krew zalała... a chciałem zjeść kolację :/
Niestety negocjacje z samicą naczelną nie wchodzą w grę, ponieważ ona siedzi w USA a ja zostałem sam w domu :)
ta :) caly dom spi a ja bede odkurzaczem ich czestowal :P eeej no nie macie bardziej konstruktywnych zajec?:) JA CHCE W KOSZA!!! juz jutro sobie zagram :)))
mises.org / marksdailyapple.com
Rób pompki, brzuszki, zmęcz się! Potem pod prysznic i do luzia. Dla mnie działa ;)
a ja siedze i sie ucze... nie polecam nikomu... yebany egz w srode... nie ma to jak pierwszy termin 6. lipca... [](//htmlarea/images/smiles/9.gif)
swoja droga nie rozumiem czemu w wakacyjne wieczory spedzacie w domu:)
"normalnie o tej porze" wracalbym z boiska, ale dzis nie poszedlem bo...bo nie wiem ;p
mises.org / marksdailyapple.com
jak sie mega nudzisz to zapraszam na temat co wlasnie zalozylem... :DDDD
bedziesz w jowie to daj znac, moze cos sie zagra :))
A ktos kiedy powiedzial, ze inteligentni ludzie nigdy sie nie nudza....
... kłamca i łgaż !!! :D
23:00 - najlepsza chociaż jak siedzie przy kompie to mi sie caly czas spać chce hehe..najlepiej o 23:00 wyjść wieczorkiem na polko i biegać tak z godzine. To dobrze Ci zrobi hyh;]
.:: DEFRAG MAP ::.
• McGrady_Run_v2
• PDM01_Dyzi0
• Dyzi0_Tower
• Dyzi0_Training
• Run_Dyzi0
• DZ0&LaM4
O 11 wieczorem? Czyli 23? Tak więc... tylko wtedy i w bardziej "zaawansowanych" godzinach mam ping więc Q3 ;)
co można robić ?
- SPAĆ :)
jeżeli nie śpie to jestem na dworze i latam z kumplami po osiedlu ;q
ت
z kumplami czy za kumplami ?:P gejek ;pppp[](//htmlarea/images/smiles/3.gif)[](//htmlarea/images/smiles/3.gif)[](//htmlarea/images/smiles/3.gif)
mises.org / marksdailyapple.com
polecam pracę o tej godzinie, najlepiej wychodzi - schemat mojego dnia to od 7.00 do 20.00 praca - potem do domu kolacja, bajki dzieciom poczytam i od 22 znów przysiadam tak do 1.00 - potem kimka do 6.00 murowana i fantastyczna :D
** I AM A PROUD MEMBER OF POLISH QUAKE COMMUNITY **
hmm jak sie nudzi to mozna sobie isc do wypozyczalni DVD i zapodac jakiegos zajebistego filma w domowym zaciszu wraz z rodzinka :D
jak sie nudzi to mozna pograc w poola 8 na http://gamedesire.net. polecam :)
na dwoje babka wróżyła
Obejrzyj dobry film, poczytaj ciekawa ksiazke, posluchaj muzyki, idz na spacer, popatrz w gwiazdy... Jest mnostwo mozliwosci zabicia czasu. Trzeba tylko chciec ;-)
Chrumkający słoń w białe pasy. To jest to!
psychic napisał:
>
> ^^ to fajnie masz
>
>
>
> natalka : Z KUMPLAMI i bez skojarzen :QQQ
>
zwłaszcza, że mam na imię Tomek :DDDD
mises.org / marksdailyapple.com
Jutro o tej porze idę na spacer... a tak bajdalej, zaobserwowałem niesamowicie ciekawą rzecz dziejącą się ze mną ;)
Drodzy Panie i Panowie... ja jestem po prostu leniem! Śmierdzącym, hamskim, beznadziejnym LENIEM!
Ale odkąd moja samica naczelna wyjechała do USA, coś się zaczęło ze mną zmieniać. Za dużo wolnego czasu i teraz jestem prawdziwym przodownikiem pracy ;) Robię rzeczy, których nie mogę zrobić od dawna! Uprzątnięcie niektórych szafek, pościeranie w domu za meblami, własnoręczne pranie, prasowanie, sprzątanie, zmywanie, którego tak bardzo nienawidzę, wychodzenie z psem kilka razy dziennie, podlewanie kwiatków. A co najciekawsze - to jest przyjemne! :)) To jak granie na tych custom mapach - jeśli raz spróbujesz i pograsz ze dwa mecze, to już nie odpuścisz! =o Fajnie się tak zmęczyć czymś. Do tego dochodzi codzienne latanie po mieście i załatwianie spraw z SDC, czasami grania na LANie, który akurat mam w chacie, wieczorami na piwo i popisanie jeszcze czegoś extra na ORGa. A potem jak się dobrze śpi!
Każdemu nie-studentowi (bo oni mają na codzień 100x lepiej), polecam serdecznie! :) Jaka potem jest satysfakcja... ;)
ed: Zapomniałem opisać moją małą przygodę z wczorajszego poranka ;) Otóż ja zawsze o tej porze roku śpię sobie przy szeroko otwartym oknie. Tak akurat się zdarzyło, że ok. godziny 7 rano wleciał sobie do mojego pokoiku na czwartym piętrze bloku, jakiś wróbelek :D Wlatuje, ja się zrywam, budzę i co widzę? Ta mała ptaszyna już z impetu nie mogąc się zatrzymać po tym ’wejściu smoka’ znajduje się na drugim końcu pokoju! Unosi się, rozpędza i z całej siły, na pełnej prędkości chce wylecieć przez okno!! Tak więc ta mała ptaszykna pręży się, pędzi jak tylko szybko może, wygląda jak wielki naprężony tygrys, jak rakieta lecąca w przestrzeń kosmiczną, niesamowicie szybka... i nie zauważa szyby, pieeeeeeerdut w nią z dyńki i jeb na ziemię :DDDDDDDDDDDDDDDDD
Myślałem, że już po biedaku, ale ona już za pół sekundy z powrotem w powietrze i tym razem już z bardzo bliskiej odległości trafiła w to otwarte okno ;) Ale się uśmiałem, naprawdę :))
Cytat z posta - autor: [Mav9l1ty](%E2%80%99?id=users&details=3846%E2%80%99)
>
> Jutro o tej porze idę na spacer... a tak bajdalej, zaobserwowałem niesamowicie ciekawą rzecz dziejącą się ze mną ;)
>
>
> Drodzy Panie i Panowie... ja jestem po prostu leniem! Śmierdzącym, hamskim, beznadziejnym LENIEM!
>
>
> Ale odkąd moja samica naczelna wyjechała do USA, coś się zaczęło ze mną zmieniać. Za dużo wolnego czasu i teraz jestem prawdziwym przodownikiem pracy ;) Robię rzeczy, których nie mogę zrobić od dawna! Uprzątnięcie niektórych szafek, pościeranie w domu za meblami, własnoręczne pranie, prasowanie, sprzątanie, zmywanie, którego tak bardzo nienawidzę, wychodzenie z psem kilka razy dziennie, podlewanie kwiatków. A co najciekawsze - to jest przyjemne! :)) To jak granie na tych custom mapach - jeśli raz spróbujesz i pograsz ze dwa mecze, to już nie odpuścisz! =o Fajnie się tak zmęczyć czymś. Do tego dochodzi codzienne latanie po mieście i załatwianie spraw z SDC, czasami grania na LANie, który akurat mam w chacie, wieczorami na piwo i popisanie jeszcze czegoś extra na ORGa. A potem jak się dobrze śpi!
>
>
> Każdemu nie-studentowi (bo oni mają na codzień 100x lepiej), polecam serdecznie! :) Jaka potem jest satysfakcja... ;)
>
>
> ed: Zapomniałem opisać moją małą przygodę z wczorajszego poranka ;) Otóż ja zawsze o tej porze roku śpię sobie przy szeroko otwartym oknie. Tak akurat się zdarzyło, że ok. godziny 7 rano wleciał sobie do mojego pokoiku na czwartym piętrze bloku, jakiś wróbelek :D Wlatuje, ja się zrywam, budzę i co widzę? Ta mała ptaszyna już z impetu nie mogąc się zatrzymać po tym ’wejściu smoka’ znajduje się na drugim końcu pokoju! Unosi się, rozpędza i z całej siły, na pełnej prędkości chce wylecieć przez okno!! Tak więc ta mała ptaszykna pręży się, pędzi jak tylko szybko może, wygląda jak wielki naprężony tygrys, jak rakieta lecąca w przestrzeń kosmiczną, niesamowicie szybka... i nie zauważa szyby, pieeeeeeerdut w nią z dyńki i jeb na ziemię :DDDDDDDDDDDDDDDDD
>
>
> Myślałem, że już po biedaku, ale ona już za pół sekundy z powrotem w powietrze i tym razem już z bardzo bliskiej odległości trafiła w to otwarte okno ;) Ale się uśmiałem, naprawdę :))
>
ahahahha :DDDDDDDDDDDDDDD
hahahaha ale to zaje.biście napisałeś :DDDDDDDDDDD haha
Jak mustangi kurwa, jak mustangi!
PROSTO.
Mav, dlaczego sadzisz, ze studenci maja lepiej? wcale nie. jeszcze rok temu o tej porze mazylem, aby juz sie wyrwac z domu, miec wlasne mieszkanie, studiowac sobie itp. czar prysnol po jakis 2 miesiacach. poiem Ci szczerze, ze jest nudno, nie ma sie czesto do kogo odezwac, czasami sie siedzi w domu caly dzien. bo przeciez pic i imprezowac co dzien to tez niewypada cyba (chociaz?). musisz sobie sam wszystko robic, wstawac, isc do sklepu, uszykowas sniadanie, obiad, uprac.. ale z drugiej strony takie zycie uczy samodzielnosci. no ale nie jest tak zloto jak to sie szeroko mowi o studentach :) no i 2 razy do roku trzeba do ksiazek zajrzec (przed sesjami) co jest juz skandalem imho :D
btw. historia z ptaszkiem mnie bardzo rozsmieszyla, bo sam mialem podobna kiedys :D
hehe widze ze moj temacior bije wszelakie rekordy :P Ja osobiscie juz nie moge sie doczekac turnieju w sandomierzu :) juz dzis zlokalizowalem cafe i dokladna droge jak dojechac gdy sie wjezdza do sandomierza :P jak cos to mav pomecze Cie komora jakbym nie wiedzial co gdzie i jak ale mam nadzieje ze sobie poradze ;p
mises.org / marksdailyapple.com