ORG

Wracając na nasze podwórko. Jak wam się podoba akcja gazetki wyborczej przeciwko ,,złym kibolom" ? :D

Mam tą gazetę, ale nie czytałem jeszcze za poznam się z tym dziś przed snem :)

Prawda taka, ze jak reszta klubow podejdzie do tego jak to zrobila Legia to wyjdzie tylko z korzyscia dla normalnych kibicow. I debilizmy z cyklu "Legia to my" Gieksa to my i inne "to my" znikna a wraz z nimi inne pierdoly ktor ktos kiedys wymyslil znalazl baranow co w  to wierza a oni znajduja kolejnych i kolejnych.
www.sport.pl/pilka/1,65030,4649230.html
Milan o/ Ojoj ojojo Pippo Inzaghi segna per noi!

GieKSy w to nie mieszaj, bo akurat u nas zarząd wywodzi się z kibiców i na linii zarząd kibice nie ma jakiś większych zgrzytów.

Nawet na stronie jest "kibice czyli klub" a czy sie uklada dobrze czy nie to akurat mam to gleboko w dupie pisze o czyms zupelnie innym. Na forum to widac. Gieksa to My a nie grajki, kopacze itd itp...

Stec to zakompleksiony chłopek chcący zaistnieć jakoś w świecie piłkarskim. Te jego felietony są żałośnie-śmieszne. Widzi argumenty jednej strony, z resztą w którymś z jego felietonów można przeczytać, że dla niego wymarzoną publiką są krawaty z popcornem otoczonem pięknymi ,,laskami" coś a’la siatkówka.
Gazetka nie tylko w sporcie, ale i w polityce zawsze walczy o ,,dobrą sprawę" i wciska kit cimnemu ludowi. I czy to będzie krucjata przeciwko Rydzykowi, PiS’owi, nietolerancjii, Giertychowi, antysemityzmowi, lustracji czy jak teraz przeciwko ,,złym kibolom" pisze jednostronnie, mając w dupie opinie strony drugiej.
A bubu w przeciwieństwie do niektórych ja rozbijając się po pubach spotykam gwiazdorków Arki nieraz najebany jak bombowce. Piłkarze to w większości dziwki i będą grali tam gdzie więcej dostaną, to kibice zostaną klubem i to oni są najważniejsi.
P.S Stosunki na lini zarząd-kibice w Gdyni też są niezłe.

Ale to od tych "kopaczy" "grajkow" zalezy gdzie kibice typu "klub to my" beda jezdzic jak bedzie wygladac ich zycie kibicowskie. Jak grajki  zagraja dobrze to ci "kibice" beda mieli okazje spotkac sie z lepszymi ekipami itd itp.

Ten chory Polski styl kibicowania uprawiany przez duzo ekip jest dosc zalosny wg mnie. Duzo osob zatracilo poczucie o co w tym wszystkim chodzi i wyniki sportowe ida na 2 plan. Smutne.

Sam wiesz jak to jest bo masz swieta wojne w 3 miescie miedzy Lechia i Arka... Tam wynik sportowy jest na 2 miejscu jak w wielu "derbach" w PL. Owszem cieszy wygrana ale nie ona jest najwazniejsza.

Dlatego polski model kibicowania (wiekszosci kibicow tych co tworza oprawy itd) uwarzam za chory. + sprawy poza stadionowe... Kumpel lezy w szpitalu z gosciem ktory zostal zmasakrowany w Zabrzu za to ze szedl w rekawiczkach Ruchu.

We  Wloszech nie do pomyslenia eby jednego przypadkowego kolesia zmasakrowalo kilku innych tylko dlatego ze jest za tym albo tamtym. Sam wiem jak bylo np na derbach kibice interu czy Milanu szli spokojnie obok siebie bez agresji itd. Ci co chca sie bic ustawiac to ustawiaja sie miedzy soba a nie atakuja przyslowiowego "piknika"

Np w takim Krakowie gosc glosniej powiedzial cos o Legii i nie minelo kilka chwil i dostal kose (byl to znajomy lekko podchmielony)... Ot taka subtelna roznica.

Jak kiedyś Anglia przodowała w stadionowych i poza stadionowych starciach między kibicami przeciwnych drużyn, tak teraz polska objęła to niechlubne miejsce....

Czy nie możemy wprowadzić podobnego systemu monitoringu kibiców? A wszelkie wybryki chuligańskie karać ogromnymi grzywnami i zakazami stadionowymi na wiele wiele lat?

Anglia ogarnęła tylko premiership, które teraz na trybunach przypomina kino. W pubach, na stadionach niższych lig i za granicą zabawa trwa nadal. I Polska żadnego niechlubnego miejsca nie zajęła. Chyba, że sam sobie jakiś ranking uciułałeś i zechcesz się pochwalić.
Bubu mi atmosfera na stadionach i poza nimi odpowiada i nie dojdziemy do porozumienia, ale wejście w rękawiczkach Ruchu na stadion Górnika to skrajny debilizm :-)

Widze ciezko bedzie dyskutowac jak nie rozumiesz co pisze albo nie czytasz dokladnie.

Szedl PO (nie platforma obywatelska) Zabrzu a nie na stadionie...

Co do kibicowania opraw itd to tez wole to od Anglii. Mowie o czyms innym. W PL na trybunach nie zasiadzie kolo siebie kibic legii i wisly arki i lechii itd bo dojdzie do jakis burd (a moze on chce tylko zobaczyc jak gra jego druzyna? ma w  dupie sprawy kibicowskie ze ten tego nie lubi tem mu zabral szalik a ci spalili flage)

We Wloszech jest inaczej nawet na derbach Mediolanu siedzialem kolo paru kibicow Interu i nie bylo problemu. Regularnie na meczach Milanu siedza kibice innych druzyn (poza wyznaczonym sektorem na curva nord) w barwach wlasnego klubu i nie ma problemu.

Halo !
Oddalamy się od głównego wątku, którym jest...
BLUE POWER ! ! !
Przywołuję was do porządku !
[](//htmlarea/images/smiles/3.gif) 

za halo to w modre walą :D

sport.onet.pl/74455,1248769,1637691,,druga_pasja_roberta_kubicy,wiadomosc.html

heh

[](//htmlarea/images/smiles/3.gif) 

W opublikowanym w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” wywiadzie z

selekcjonerem reprezentacji Polski Leo Beenhakkerem, holenderski

szkoleniowiec wyłania się jako przeciwnik lansowanej przez europejski

establishmentem poprawności politycznej. Leo Beenhakker ubolewa że jego

Ojczyzna utraciła własna tożsamość i dlatego na stale mieszka w innym

państwie.

„Rzeczpospolita” – „Dlaczego mieszka pan w Holandii?”

Leo Beenhakker: „Bo Holandia to już nie jest Holandia. Ten kraj zgubił

swoją tożsamość. Zawsze byliśmy otwarci na obcokrajowców, wszystkich do

siebie zapraszaliśmy i traktowaliśmy z szacunkiem. Teraz jednak

obcokrajowcy stanowią więcej niż połowę mieszkańców Amsterdamu i

niestety nie chcą już się z nami asymilować. Uważam, że pozwoliliśmy im

na zbyt wiele. W Polsce jestem obcy, ale muszę zaakceptować wasze

zwyczaje, kulturę i religię. Jakby mi się nie podobało, to bym się stąd

wyniósł. A w Holandii przyjezdni zmienili naszą kulturę na swoją.

Ostatnio czytałem wywiad z najlepszym holenderskim tenisistą sprzed lat

Richardem Krajickiem, który powiedział, że wyprowadza się z Holandii,

bo jakby chciał mieszkać w kraju muzułmańskim, toby wybrał inne miejsce

na świecie”.

„Rz”:„W Belgii jest inaczej?”

LB: „Też są otwarci na inne kultury i to mnie cieszy, bo jako człowiek

od 40 lat pracujący poza ojczyzną nie mogę być ksenofobem. Belgowie

potrafili jednak zachować swoje wartości. Holandia jest teraz dzika,

agresywna. Jest tam tyle zwalczających się grup, że trudno to wszystko

zrozumieć. Jesteśmy dziwnym narodem, ale zawsze najważniejsza była dla

nas wolność. Pierwsi zaakceptowaliśmy małżeństwa par homoseksualnych,

aborcja i eutanazja są legalne i zawsze można było głośno o wszystkim

mówić. A teraz mamy zabójstwa – najpierw był polityk Pim Fortuyn,

później reżyser Theo van Gogh po premierze filmu o prawach islamskich

kobiet, który komuś się nie podobał. Taka Holandia nie jest moim

krajem”.
Brawo !!!

Akurat Leo w tym co mówi ma na prawdę wiele racji, prawdy, byłem w holadnii 2 tygodnie nie całe u znajomego i powiem szczerze że kultura jest tak mocno wymieszana że na prawdę ciężko jest tam się dopatrzeć czegoś co może wyróżniać holendrów. Mocna dominacja obcokrajowców powoduje zatracenie przez holendrów tradycji jakie kiedyś praktykowali. Niestety kraj otwarty dla wszystkich zawsze będzie uległy i podatny na zmiany przez osoby przyjeżdżające z całego świata na stałe. Mimo tak stanowczej krytyki Leo, podoba mi się jedno w holandii życzliwość ludzi dla innych i chęć niesienia pomocy, ta ich mentalność i sposób zachowania jest rewelacyjne:)

Wszystkiego rodzaju stereotypy że holender nieujarany trawką to nie holender, są kompletnym kłamstwem i bzdurą. Tak na prawdę do coffishopów chodzą turyści i to oni stanowią większą część osób które kupują trawkę i ją palą. Holendrzy po prostu tak powszechnie dostępną trawkę, traktują jak inne artykuły, które nie są tak bardzo potrzebne do życia codziennego. Turyści którzy są w holandii i mają styczność z czymś co u nich jest zakazane zawsze po to sięgną dla własnej satysfakcji że teraz mogą nielicząc się z konsekwencjami prawnymi. To taka moja prywatna opinia z pobytu i obserwacji podczas wakacji w Holandii

Jutro Górnik Zabrze gra z Zagłębie Lubin. Mam nadzieje że i stamtąd wrócą z 3-ma pkt :))

Jaki obstawiacie wynik ?

Ja 2:0 dla Górnika

Ten mecz jest nie do obstawienia. Górnik gra od jakiegoś czasu fajną piłkę i kursy są interesujące (1-4), ale na wyjazdach spisuje się średnio, a z Zagłebiem nie wygrał od 9 meczów. W Zagłębiu drzemią duże możliwości i kiedyś musi się obudzić, tylko czy z tym trenerem ?. Gdyby mnie ktoś postawił pod ścianą to 1:1.

Piłkarzy Górnika Zabrze motywuje teraz kilka mln zł premii za rundę jesienną od Allianz i to że jak zajmą pod koniec sezonu miejsce w pierwszej 6-tce to otrzymają jakąś pokaźną nagrodę do tego w przyszłym roku ma rozpocząć się przebudowa stadionu na 30.000 osób :)

No ja czytalem dzisiaj, ze oni planuja budowe druzyny i zaplecza na mistrzostwo Polski 2012. W planach m.in nowy obiekt.

Dokładnie tak, jeszcze mają zamiar pozyskać Łukasza Podolskiego, który w wywiadzie przyznał że z miłą chęcią by zagrał dla Górnika w końcu pochodzi on z Gliwic

Ale to byl zart;p

Cytat z posta - autor: [eng](%E2%80%99?page=users&run=details&id=861%E2%80%99)
>
> Ale to byl zart;p
>

Nie udał Ci się żart :PPP ja sobie czytam na forum górnika i na ich stronie różnego rodzaju nowinki itp itd:) A nawet i w gazecie metro coś o górniku dzisiaj wspominali :P

Cytat z posta - autor: jakub.m

Widze ciezko bedzie dyskutowac jak nie rozumiesz co pisze albo nie czytasz dokladnie.

Szedl PO (nie platforma obywatelska) Zabrzu a nie na stadionie...

Co

do kibicowania opraw itd to tez wole to od Anglii. Mowie o czyms innym.

W PL na trybunach nie zasiadzie kolo siebie kibic legii i wisly arki i

lechii itd bo dojdzie do jakis burd (a moze on chce tylko zobaczyc jak

gra jego druzyna? ma w dupie sprawy kibicowskie ze ten tego nie lubi

tem mu zabral szalik a ci spalili flage)

We Wloszech jest inaczej

nawet na derbach Mediolanu siedzialem kolo paru kibicow Interu i nie

bylo problemu. Regularnie na meczach Milanu siedza kibice innych druzyn

(poza wyznaczonym sektorem na curva nord) w barwach wlasnego klubu i

nie ma problemu.
>
Nie dogadamy się na pewno. Dla ciebie nienormalne jest, że obok siebie nie zasiądzie kibic Arki i Lechii, a mi się chce śmiać gdy widze trybuny europejskie i 20 kibiców ubranych w różne stroje bawiących się ze sobą, albo angoli bluzgających na siebie od @#$%, by potem spokojnie przejść obok siebie :-D. A już rozjebało mnie na łopatki gdy będąc w centrum Londynu widziałem dwóch kolesi jeden w koszulce Liverpool’u, drugi Everton’u idących razem :D Gdybym wyszedł na Gdańsk, ba nawet na Sopot w koszulce Arka Gdynia i dostał po piździe miałbym pretensje tylko do siebie, bo jest to swego rodzaju prowokacja.
Żeby nie było kibicowanie nie rzuca jedynego światła na mój światopogląd. Mam kumpli z Motoru Lublin i Legii Warszawa. Bywały też imprezy z kibicami Lechii, ale to przypadkowe i różnie się kończyły ;-). Co więcej moja była panna była za Śląskiem.

P.S
www.sport.pl/pilka/1,65050,4660544.html
:DD Banda dziadów z PZPN’u ma teraz nowych sprzymierzeńców w postaci gazetki wyborczej. Pomijając to, że indeks symboli zakazanych jest śmieszny jak cały PZPN to ciekawe gdzie ten przygłup widzi tu propagowanie rasizmu i idei ,,white power" :DDD
To jest ta walka ze złymi kibolami ? :DDD

Ale zrozum, ze kazdy ma prawo kibicowac komu chce i nie powinno bc tak jak piszesz.
Jest to skrajny debilizm, takich ludzi powinno sie odseparowywac i dawac zakazy stadionowe.

Widzisz u nas kibole to w glownej mierze debile.

Rzeczywiscie pobicie kogos za np inny szalik albo koszulke jest super ma miejscu.
Na zachodzie sa inne nawyki, inna kultura i inny tok myslenia. W Holandii na stadionach zostawiaja wywieszone flagi na trybunach i one sobie wisza tak od meczu do meczu i nikt ich nawet nie dotknie. U nas bylo by to niedopomyslenia. Tym bardziej niedopomyslenia jest aby kibice przeciwnych druzyn zawsze szli po meczu i wsposob cywilizowany wymieniali sie nawzajem swoimi przemysleniami.

U nas wola sie napierdalac, dlaczego? Bo glownie to debile, ktorzy musza rozladowac agresje.
Chore to jest. To spoleczenstwo jeszcze musi sie wielu rzeczy nauczyc.