ORG

biorąc pod uwagę avatar mj i jego posta to zamiłowanie do kotków ma we krwi :D

ooo czekałam by móc to zrobić [](//htmlarea/images/smiles/3.gif)

MateoMartinezz - jako jeden z nielicznych chyba ostał się ze starej boardowej gwardii, zawsze lubiałam jego posty i jego osobowość, teraz pisze tutaj rzadziej, ale kiedyś można było zawsze liczyć na jego pomoc, cenną wskazówkę, czy ciętą ripostę

zasłużony działacz, gracz, ikona orga, ojciec następnego pokolenia kuejkerów [](//htmlarea/images/smiles/2.gif)

cieszę się, że wciąż jest tutaj z nami

:*

^ Zawarla jakies nieprzyzwoite inwektywy w swoim podpisie :(

Gra pod fejkami.

:)

Bubu - przesiadł się na Q4 dla sławy i kasy ^^ A tak ogólnie to jest chyba dość lubiany i uważał się za najlepszego TDM-owca w Polsce ;]

 a przy okazji Bubus to świetny kumpel do imprezy

Ciekawy temat, chociaz troche sceptycznie podchodzilem z poczatku :)
MateoMartinezz’a mialem szczęście poznać osobiście i gram z nim regularnie w Diablo 2. Pierwsze słowa, jakie mogą mi się nasunąć, próbując go określić, to z pewnością "Dusza człowiek". Ma smykałkę do organizacji wszelakiej maści spotkań, turnieji i zjazdów naszej społeczności quake’owej. Jest człowiekiem, który bezinteresownie pomaga innym, a niejednokrotnie sam wychodzi z inicjatywą pomocy.

Jeśli zaś idzie o boarda,, to kiedy tu zaczynałem, pisał więcej i jego posty zawsze wnosily wiele rozsądku do tematu, czasami wylewał kubeł zimnej wody na rozpędzonych w ślinotoku, krzyczacych dzieciakow. Przemawiaja przez niego dojrzałe idee i spostrzeżenia człowieka niosącego bagaż życiowych doświadczeń. Ma ten talent, że potrafi również być młody duchem i dogadywać się oraz docierac do ludzi niejednokrotnie młodszych od niego o 10 lat. Nie sądzę, zeby ktokolwiek kto go dobrze poznał mógłby powiedzieć złe słowo na Mateo :)

No i ja juz wobec Ciebie mam spory dług wdziecznosci Mateo, za niedawna sprawe :)

Lubi jazde na rowerze, pochodzi ze Slaska. Pisze dlugie posty : P Nie znam go osobiscie : )

Pare ladnych lat temu sie poznalismy na nocce w cafe kontakt, ale kto by tam pamietal, zwlaszcza, ze chyba nawet nie gadalismy ;)

Znalazlem nawet w archiwum jedno ze zdjec, ktore robil JaraCz (jakiz szanujacy sie quaker nie zachowalby na dysku foty slawy, jak niewatpliwie jest Bubu :D)

A tak na serio, to Bubu to nieprzecietny zawodnik q3 jak i q4 (gral przeciez w team poland w tę drugą grę), jak sam twierdzil na poczatku pobytu w sYnth troszkeczke odstawal od kolegow, ale potem stal sie coraz mocniejszy i haslo "bubu fart" stracilo chyba moc. Przynajemniej taka, jaką miało na początku ;P

a tu Twoja fota z tamtejszej nocki. To chyba rok 2002 lub 03, jesli mnie pamiec nie myli :)

2003 raczej : ) O to moze faktycznie sie "poznalismy" :D A co do farta to ciagnie sie to do teraz i juz bedzie : D

fart to skill (c) fatal1ty  : P

Jacek - kolejna osoba ze slaska, ktora mialem okazje spotkac na klejkowych nockach w Katowicach.

Na pewno osoba bardzo towarzysska , niezwykle inteligentna - co zreszta widac po np sposobie pisania i elokwentnych postach, zreszta bardzo przemyslanych.
Mozna z nim porozmawiac na rozne tematy, nie tylko klejkowe- choc jezeli sie poruszy ten dzial a przede wszystkim filmy, to moga mijac godziny a konca rozmowy nie widac.
No i trzepnie piwko, wiec jest ok.

No to ja zachacze jeszcze o bubu. Znam go najdluzej z was wszystkich, bo jak policze- bedzie jakies hmm 14-15 lat. Cala rodzinka mieszkala (no jeszcze pomieszka - kwestia nie wiem ilu dni czy tygodni :>) 3 pietra nademna, wiec mozna powiedziec, ze bylismy sasiadami.

Kiedys byl bardzo wysportowany, prowadzil sportowy tryb zycia- nie spozywal alkoholu. Chodzil regularnie grac w tenisa, kosza ( calymi dniami), czasami tez w pile. Przegralismy w te sporty mnostwo godzin. Chodzilismy do tego samego pzedszkola, podstawowki, liceum choc nie do jednej klasy bo miedzy nami jest roznica roku. Za lebka mial jeden z lepszych czasow na 60 m, biegal bardzo szybko. W pile byl bardzo slaby technicznie - ma do tej pory takie sztole ( wkrety) reaboka, ktore poteguja jego drewniane granie w ten sport :D. Za nastoplatka wyznawal zasade kick and run czyli wypuszczal sobie pilke do przodu, mijal na szybkosci przeciwnikow i zazwyczaj nie starczalo mu boiska na podanie/dosrodkowanie. Jakos po 18stce mu odje.balo. :D Nauczyl sie pic piwa, posmakowal wodeczki, wina, hashu, zielska itd. Dalej ma poukladane w glowie ale teraz bardziej wyznaje zasade carpe diem w weekendy. Jezeli ja np jestem w domu w weekend, zazwyczaj o 3 nad ranem uslysze jak jakis typek stuka sie po samochodach, to juz wiem, ze bubu wraca z Famy (taki lokal) i jest fest na rajszu, idzie zygzakiem a przy okazji wydaje mu sie, ze auta to sa kregle oO. To on mi dal plyte q3 kiedy sobie zalozylismy siec osiedlowa, prawdopodobnie gdyby nie ta sytuacja- by mnie tutaj nie bylo. To byl rok 2001 a ja wtedy bylem zagorzalym fanem unreal tournament a jak wiadomo q3 i ut rywalizowaly ze soba.
Jest na pewno typem czlowieka, ktory lubi dominowac i wygrywac. Zawsze kolezenski, nie bylo problemu zeby cos pozyczyc itp Ale nie zapomne tych "malowideł kut.asow", ktore zawsze znajdowalem w ksiazkach ( za lebka kupowalem od niego ksiazki w podstawowce). Kiedys otworzylem jedna z matmy , akurat nauczycielka chciala poczytac zadanie (byla zaraz kolo mojej lawki to zerknela) a tu @#$% namalowany. Powiem jedno. Bubu to jeden wielki. PORN.OLAK ! W ksiazkach do Historii tez zawsze rysowal kapy albo pitole, ktore np wychodzily z uszu. Jan III Sobieski chyba byl ulubiencem, bo on mial najwiecej czlonkow podorysowywanych :D

obecnie bubu poszedl na mase, teraz na boisku stoi caly czas i nic mu sie nie chce. Tylko by chlal piwsko.
No i chyba tyle starczy :>

: DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Z tym bieganiem to przesadziles : P A kto byl krolem strzelcow jak MIstrzostwo Jastrzebia w noge nasza podstawowka zdobywala? :D
Engo znam tak  dlugo jak on mnie : P (czyli dlugo) odkad zalozono u nas siec poznalismy sie lepiej : P Wspolne wypady na boisko do kosza, w noge  wspolne lany (turnieje na lanie :) Swego czasu mielismy w sieci ponad 30! osob grajacych w q3)

Ma dzialke na tym zadupiu na ktore sie moi starzy przeprowadzaja za kilka dni : P (dyplomatyczniej mozna powiedziec peryferia miasta) Ostatnio schudl i nie pije (glupek:O)

A teraz zeby obalic jego teze ide na korty : P cu

Ooo Bubu! pamiętam, że kiedyś miał dziwny config xD nie potrafie tego opisać.. Co tam jeszcze, aaa dusza towarzystwa, pamiętam, że jak bym turniej Online robiony przez Terminatorsów [t] xD dm17 to mi kibicował! xD ale pewnie tego nie pamięta, a jeśli nawet to sie nie przyzna :> Szacun!

Dzis w centrum ludzie mowili, ze lobuz zjada muchom nogi!
ps. eng i bubu grali w kosza ? LOL, nie przyznaliscie sie nigdy przede mna :P

Ravena poznalem przez gg, spytal sie cos apropo robienia filmu z q3 :), to byly jeszcze czasy kiedy board q3 i subforum filmy tetnilo zyciem :)
Na servie widzialem go tylko pare razy, bo gram CTF :P, a tak pozatym to wydaje sie byc mily i uczynny
Jakis juz czas temu troche mu odbilo, zmienil avatar (na jordana) i wyzaje kult liczby 23.
Prawdopodobnie zmienil tez plec (chodz to niepotwierdzone info), znow zmienil avatar (tym razem na babke! 8o), a na gg przy zmianie statusu, zawsze jest "dostepna" !! 8o (albo to bug na moim gadu :P)

No a do czego tutaj sie przyznawac:d Ja tam raczej juz we wszystko gralem :p Nawet w baseball, kregle czy hokej na trawie ;p . Kocham pilke i siatke plazowa jaki halowa. W kosza grywalem duzo tez w liceum i podstawowce a streetball rowniez byl u nas na osiedlu dosc popularny. Zreszta mamy pare koszow do tego patatajostwa. Zawsze zbieraly sie grupki mlodych i sie gralo. Teraz jest z tym gorze bo wiekszosc % naszej ulicy wyjechala na wyspy. Praktycznie jak byli to od poludnia do wieczora kosze byly pozajmowane a kazdy z nich trenowal wsady. Ja moze mniej tam bywalem ale bubu gral dosc sporo. Mimo, iz moze nie ma warunkow do robienia wsadow ale za to umie zrobic dobrze zaslone czy tam przyfarcic za 3 tak jak air jordan (z odchyłem). Teraz po 2 miesiacach grania po 2-3 h dziennie w pile mam zelazna kondycje. Mozna sie znowu wybrac na kosza i zobaczymy jaki bedziesz cwaniak w 1v1 bubiszonie hihi. Albo nie, to zly pomysl. Nie mam aima :d Choc w 21 mozna porzucac. O fu.ck. Chyba zchodz z tematu. A wiec kolejna osoba:
Tomasz Ś. , ktory lubi kosze i buty z hakiem:) . Na pewno jedna z najbardziej pozytywnym ludzi, ktore moglem spotkac przez kabel. Ma talent do moviemakingu i w ogole chyba niezle wlada engielskim. Kiedys doprowadzil same own-age do furi, w ogole ma fajne imie a wszystkie Tomki to porzadne chopy. Wiecej nie napisze, bo jestem zmeczony i senny ;p

edit:
hasu mnie ubiegl. Nie znam go natomiast ksywe kojarze z filmu klejkowego, ktorego obejrzalem jakis czas temu. To jest pewnie jakis hipek z ctf.

Raven ja mialem mistrzostwo miasta w kosza + ze 3 razy wygrane w turniejach street balla (ze 3 drugie miejsca i ze 3 trzecie) na szczescie mialem zajebistych kolegow i nie musialem sie wysilac : PPP
EDIT: eng nie zapominaj jednego Kuby>Tomki : )

Ma zielone oczy.

...

Chociaz mogę się mylić, bo jestem daltonistą :P
A to jest moje ulubione zdjęcie z nim w roli głównej (nie licząc tego z matem w łóżku :D:D:D) :
http://img117.imageshack.us/img117/4522/1002696zv3.jpg
BTW: Jechałem z nim kiedyś pociągiem, ale pewnie nie pamięta:
http://img126.imageshack.us/img126/7562/im000415rk2.jpg
:D:D:D:D:D
P.S. Musiałem dać linki, bo sie obrazek nie chciał dodać ;/

ja znam troche ludzi ktorzy pisza Tu na boardzie , ciezko opisywac wszystkich wiec moze by tak po czesci :)
Bubu czlowiek ktory idac na nocke wierzy ze mozna wiecej wypic piw niz grac , ogolnie dobry gracz i slaby pijok ;P
eng hmm wypije , ale wiecej chce grac niz pic ;) Madry czlowiek w  brylach (ze slaskiego:P) ktory pyta zawsze o wszystko gdy nie ma mnie na gg a odpisuje mu gdy jego nie ma :D:D
mateo to kolejny oldboy ze sceny chyba najbardziej z nas dojzaly i wiedzacy co pisac ze stylem dla niego obranym : ) Pamietam jak na przysiedze u Deliego pojawil sie z synem i ogolnie szacunek za ten gest:) A i uczy dziecko w q3 grac wiec jak najbardziej na plus. :)
YackOO czlowiek legenda ; ) Dobry gracz , wpozadku gosciu , spokojny jak  owieczka nic tylko "gramy ?" o 5 rano gdy wszyscy juz usypiali :)
Wszystkich ludzi mialem okazje poznac na Katowickich nockach : ) ehh czasy stare czasy ; )
Szkoda ze muton tu nic nie pisze bo jego mozna szezej opisac :P  Pozdro dla wszystkich ktorzy bywali , bywaja i beda na nockach w katowicach gdzie wiecej leje sie alko niz dziala kompy ; )

clone pije pod urzedami i pilem z nim w parku ;q

cl0n3 aaa :D poznałem go na nocce w Katowicach :] Razem robiliśmy urodziny :] dobrze się z nim pije :D zawsze jest z nim wesoło :]

Jeszcze o bubu :) Poznałem go chyba w Rzeszowie, podpowiadał mi jak grac :). Potem wiedzieliśmy sie chyba w Krakowie na Arena cup, no i na nockach w Katowicach ! Pamietam pojedynek do vodke i impreze do rana :D

^obni gral swego czasu cos w q3. Teraz tez go widze na servie, ale rzadko. Nie wiem wiele wiecej o tym dżentelmenie.

jest fanatykiem Michaela Jordana tak jak ja jestem fanatykiem Angeliny. ja mam na nim przewage gdyz Jolie to kobieta i moje uwielbienie jest nieco bardziej zrozumiale ;D
ps. na pewno wielu czailo sie na moj post zeby nie zostawic na mnie suchej nitki ale coz

w/e

Zapalony Kibic Korony odkad weszla do extraklasy : P Niestety jak to zazwyczaj bywa chcial mi wmowic ze "moja" Wiselka polegnie w starciu z jego Korona. A bylo inaczej : )

@#$% bubu :XXXX ;D

bubu ponoc dusza towarzysta w quaku zawsze rzekomo nic go nie obchodzilo tylko jak przyszlo co do czego były newsy z 200 komantarzami itd :) no i jest nizszy ode mnie xDD
aha no i ten : FORZA MILAN  ^_^